HORN CHCE MILIONÓW ZA WALKĘ Z CRAWFORDEM
Mistrz WBO w wadze półśredniej Jeff Horn (18-0-1, 12 KO) chce dużych pieniędzy za walkę z obowiązkowym pretendentem, czołowym zawodnikiem rankingów P4P Terence'em Crawfordem (32-0, 23 KO).
W ubiegłym tygodniu Horn po raz pierwszy obronił tytuł, stopując w jedenastej rundzie Gary'ego Corcorana (17-2, 7 KO). Teraz powinien się zmierzyć z Crawfordem, lecz ma też możliwość stoczenia bardziej intratnej, a jednocześnie mniej ryzykownej walki z Anthonym Mundine'em (47-8, 27 KO). Mógłby ponoć dostać za nią 2 miliony dolarów, podczas gdy za potyczkę z Amerykaninem proponuje mu się milion.
- Mogę wam powiedzieć już teraz, że Jeff nie będzie walczyć z Crawfordem za milion. To wielka walka, starcie człowieka, który pobił 11-krotnego mistrza świata [Manny'ego Pacquiao] z człowiekiem niepokonanym w 32 walkach i uznawanym przez wielu za najlepszego boksera świata bez podziału na kategorie wagowe. To będzie jedna z największych walk na świecie w 2018 roku - mówi Dean Lonergan, promotor Horna.
Sam mistrz zapewnia, że jest gotowy boksować z Amerykaninem, ale również podkreśla, że tylko za odpowiednie pieniądze.
- Z radością polecę do Las Vegas i zmierzę się z Crawfordem. Wierzę, że mam gabaryty i siłę, aby z nim wygrać. Chcę, aby Ameryka poznała mnie jako boksera z wielkim sercem i bardzo emocjonującym stylem - stwierdził.
Jeśli żądania Horna zostaną spełnione, do walki z Crawfordem może dojść 21 kwietnia w hali T-Mobile Arena.
Smiesznie larwa robota dla Crawforda. Wygral z Pacquiao? Na papierze po walku w Australii..... Pacman w tej walce trafil 90(!) ciosow wiecej od tego troglodyty w dodatku na znacznie wyzszym procencie (statystyki walki ponizej).
https://pbs.twimg.com/media/DDtLnRJUQAAq9QU.jpg
Za oszustwo w normalnym zyciu grozi kara wiezienia, tak samo powinno byc w profesjonalnym sporcie. Banda skurwysynow za stolikiem okrada niejednokrotnie ludzi z dorobku zycia...