FURY PO SAUNDERS-LEMIEUX: TAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ MOJA WALKA Z JOSHUĄ
Billy Joe Saunders (26-0, 12 KO) bez trudu pokonał Davida Lemieux (38-4, 33 KO), a jego dobry znajomy Tyson Fury (25-0, 18 KO) twierdzi, że identycznie będzie wyglądała walka pomiędzy nim a Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO).
Saunders, mistrz WBO w wadze średniej, wygrał z Lemieux jednogłośną decyzją sędziów. Po dwunastu rundach punktowano 120:108, 118:110 i 117:111.
- Bardzo imponujący występ. Świetnie się poruszał w ringu. Nigdy nie widziałem go w takiej formie, a znam go od małego. Zawsze powtarzam, że im lepszy rywal, tym lepiej boksujesz. To i tak nie był najlepszy Billy Joe Saunders. Dajcie mu walkę z "Canelo" albo Gołowkinem, a znowu zobaczycie inne zwierzę - skomentował Fury, który oglądał ten pojedynek spod ringu.
- To wyglądało dokładnie tak, jak wyglądać będzie moja walka z Joshuą. Jego ciosy przez cały wieczór będą pruć powietrze. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak wygrać z AJ-em, obejrzyjcie po prostu występ Billy'ego Joe Saundersa - dodał.
Fury ma nadzieję, że zmierzy się z Joshuą w przyszłym roku. Póki co obóz AJ-a prowadzi negocjacje z innym pięściarzem, Josephem Parkerem (24-0, 18 KO), z którym Anglik być może zaboksuje wiosną.
Nie wydaje mi sie zeby Pokrak byl w stanie uciekac Joshua przez pelne 12 rund. Nikt mu zreszta nie przyzna zwyciestwa za cos takiego w walce z AJ'em. Albo skonczy na deskach przed czasem albo sedziowie dadza mu do jasno do zrozumienia jak w walce Hugie'ego Fury z Parkerem ze za bieganie po ringu i unikanie zagrozenia punktow sie nie przyznaje.
Ja bym nie skreślał Saundersa w walce z GGG.
Ciekawi mnie jak beda przebiegaly negocjacje ,bo napewno trudno bedzie dogadac sie co do podzialu zyskow
Chciałbym zobaczyć jego walkę z Antkiem. Jak dostanie szybkie KO to będzie fajna walka, no bo nokaut, jak stoczy wyrównaną walkę, jeszcze lepiej, bo będzie wielkie zaskoczenie. A jeśli wygra? To będzie mega sensacja. Znowu!
A więc naprawdę, co by się nie działo, ich walka byłaby ciekawa.
Nie zapominajcie ze Fury ma juz praktycznie 30 lat i mlodszy sie nie staje. Szybkosc bedzie tylko spadac. Lekkosc na nogach (jezeli mozna to w ogole w jego przypadku tak opisac) widoczna w walce z Klitschko niedlugo bedzie odleglym wspomnieniem. Do tego ma genetyke mega klocka. W polaczeniu z niesportowym trybem zycia to szybka recepta na porazke. Nawet jak zrobi jako taka forme to z czasem bedzie tylko cyganskim 130 kg bumem na sztywnych nogach z opona na brzuchu i wata w rekawicy, ktory przewrocil sie po ciosie wacianego 40 letniego cruisera Cunninghama.
Maszyna z labolatorium w Sheffield AJ zwyczajnie go rozjedzie.
Ja nie wiem, gdzie Ty widzisz,aż taka dysproporcje między umiejętnościami GGG a AJ. Jedyny element w ktortm Kazach wyraznie goruje nad Anglikiem, to lewy prosty i trochę praca nóg . Co do reszty, to ja nie widzę jakiejś wielkiej różnicy. Moim zdaniem, są nawet podobni z paroma rzeczami. Aha, jeszcze jedynie można doliczyć mocniejsza szczękę GGG, tylko trzeba tez pamiętać, że w HW ciosy ważą więcej.
Chodzi o całe poruszanie się Golovkina po ringu, nie tylko praca nóg i zdolność do zachodzenia rywala, skracania ringu, dopasowywania się do rywala, ale i świetny jab, obniżona sylwetka, zdolność do ukrywania części ciała przed ciosami rywala, tak by przeciwnik miał jak najmniejsze możliwości np. obicia tułowia Golovkinowi, czy trafienia na brodę GGG, tam niemal każdy detal w poruszaniu się ma znaczenie. AJ jest dużo bardziej surowy, ale technicznie poprawny. Nie można doczepić się do techniki AJ i póki on ma tak ogromną siłę fizyczną, siłę ciosu, szybkość rąk, dynamikę, to nie jest mu potrzebna większa wiedza, ale wydaje mi się, że już w walce z Parkerem pewne braki u AJ będą widoczne.
Na razie AJ nie musi być świetnym technikiem. On ma wystarczającą przewagę pod względem warunków fizycznych, wysportowania, dynamiki, szybkości, by pokonać prawie każdego w HW. Gdyby większość zawodników była o zbliżonych warunkach fizycznych i równie dobrze wysportowanych jak AJ to wówczas te braki techniczne byłyby bardziej widoczne u Joshui. Na razie Anthonemu spokojnie wystarcza to co potrafi, ale ja nie odbieram go jako pięściarza o dobrym wyszkoleniu pięściarskim. Nie ma u niego poruszania się, śliskości, balansu, pracy nóg, które by mnie występują u tych bardzo dobrych pięściarzy, ale powtarzam - Joshui to na razie niepotrzebne, dopóki większość rywali albo jest mniejszych, albo zbyt powolnych by mu zagrozić.
Ja bym jeszcze dodał Luisa Ortiza do tej grupy lepszych technicznie. W obecnej wadze ciężkiej mało jest zawodników, którzy pod względem technicznym by zachwycali. Na tym tle rzeczywiście AJ prezentuje się przyzwoicie. Nie można się do niego doczepić.
rzeczywiście praca nóg Ortiza to porażka, ale w półdystansie jest naprawdę dobry, bije dobre kombinacje, dobrze się broni, balansuje. W półdystansie technicznie jest dla mnie wyraźnie lepszy niż AJ, ale oczywiście z racji swoich warunków fizycznych i wieku byłby raczej skazany na porażkę w walce z AJ.
przestań pisać pierdoły , chyba że jesteś cygan
Owszem Tyson jest znacznie lepszy a przede wszystkim nie jest tak wątły fizycznie jak mniejszy kuzyn ale AJ też jest znacznie lepszy niż Parker.
Klitschko walczył w ich walce tak jak Fury'emu pasowało. 10 lat przyzwyczajeń i wdrażania określonej taktyki sprawiło że facet gdy przyszła taka potrzeba nie potrafił się ze schematu wyrwać i zaimprowizować. Gdy już się przełamał było zdecydowanie za późno i efektu to nie przyniosło. Przeliczył się. Zapewne zdawał sobie sprawę że Fury może być niewygodny i z racji warunków dość dobry w walce na dystans ale patrząc na poprzednie wyczyny Fury'ego pewnie spodziewał się sporej ilości błędów które by mógł wykorzystać.
Joshua będzie dla Tysona zupełnie inną bajką. On nie będzie się bujał i próbował trafiać lewym bo to ani nie jego najmocniejsza strona ani nie jego bajka. On będzie cisnął Tysona i wchodził w niego z mocnymi ciosami. Do tej pory nikt tego nie wytrzymał.
Nierozumiem czego sie czepiasz ,pisze to co chce ,jak Ci nie pasi to nie czytaj ,albo sam sklec kilka slow ,a nie ocenoasz kto pisze pierdoly a kto nie
Wow,jestem megafantastycznie nadzwyczajny/prawie jak Black Dog
Data: 17-12-2017 11:20:23
Nie wydaje mi sie zeby Pokrak byl w stanie uciekac Joshua przez pelne 12 rund.
|
|
|
Z Joshua nie trzeba uciekać przez 12 rund. Wystarczy 5-6. Potem to Joshua zmienia się w pokraka.
Z Joshua nie trzeba uciekać przez 12 rund. Wystarczy 5-6. Potem to Joshua zmienia się w pokraka.
100/100