LIAM SMITH: BĘDZIE CIĘŻKO, ALE POKONAM ALEGO I ODBIORĘ MU TYTUŁ
Liam Smith (26-1-1, 14 KO) po utracie pasa WBO kategorii junior średniej na rzecz Canelo odbudował się trzema zwycięstwami. Obecnie tytuł World Boxing Organization w limicie 154 funtów należy do Sadama Alego (26-1, 14 KO), który pięć dni temu nieoczekiwanie pokonał Miguela Cotto. 29-latek z Liverpoolu jest przekonany, że poradziłby sobie z nowym championem.
- Ali dał dobrą walkę. Boksował taktycznie, był dobrze przygotowany i ładnie chodził na nogach. Swoje zrobiła też różnica wieku, bo po raz pierwszy zauważyłem u Miguela, że po prostu się zestarzał. Kiedy jednak Ali wyjdzie naprzeciw kogoś takiego jak ja, zmierzy się tym razem z kimś świeżym i zdeterminowanym. Jestem przed trzydziestką i wchodzę właśnie w najlepszy okres swojej kariery. Jestem pewny swego i wierzę, że ewentualnej konfrontacji odebrałbym Alemu jego tytuł - mówi Smith, który cztery tygodnie temu po raz drugi z rzędu pokonał twardego Liama Williamsa.
- Dokładnie analizuję poczynania innych. Alego będzie chyba nawet trudniej rozgryźć niż Cotto, cieszę się jednak, że teraz to ja jestem pierwszy w kolejce do niego. Będzie ciężko, ale go pokonam - dodał Smith, który zapewnił sobie status challengera dzięki ostatniej wygranej.
Czy to będzie Sadam Ali, czy Liam Smith, jest to rywal do przejścia..
Wiem że maciek nie jest tam klasyfikowany (śledzę rankingi federacji). Chodziło mi raczej o realne szanse zdobycia pasa. Według mnie Sulęcki nie jest gotowy na title shota (jeszcze ze dwie walki) i dopiero powinien próbować. A w ciągu tych dwóch walk mógłby pojawić się już w WBO i to na wysokim miejscu..