OFICJALNIE: USYK-BRIEDIS 27 STYCZNIA W RYDZE
Walka półfinałowa w turnieju World Boxing Super Series w kategorii junior ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Usykiem (13-0, 11 KO) a Mairisem Briedisem (23-0, 18 KO) odbędzie się 27 stycznia w Rydze - ogłosili w środę organizatorzy.
W stawce tej potyczki znajdą się pasy WBC i WBO, należące odpowiednio do Łotysza i Ukraińca. - To największa walka unifikacyjna w tej wadze od wielu, wielu lat - mówi promotor Kalle Sauerland.
Briedis będzie mógł liczyć w Rydze na głośny doping rodaków, którzy wspierali go już podczas wrześniowego ćwierćfinału z Mike'em Perezem, także rozegranego w stolicy Łotwy. Jego rywal podkreśla jednak, że boksowanie na wyjeździe bynajmniej mu nie przeszkadza.
- Nie dbam o to, gdzie walczę. W Rydze będzie 10 tys. kibiców, to świetna wiadomość. Fani mogą się spodziewać pięknej i interesującej batalii z udziałem dwóch mistrzów świata - oznajmił.
- Miałem przeczucie, że turniej WBSS może wrócić do Rygi, a to z powodu niesamowitej atmosfery, jaka panowała w ćwierćfinale z Perezem. Bardzo się cieszę z tego, jak to się potoczyło. Jestem wdzięczny łotewskim kibicom za ich gorący doping i oddanie, to dzięki nim to wszystko jest możliwe. Teraz pozostaje przygotować się na Usyka i dać świetne show - stwierdził z kolei Briedis.
Wkrótce obaj pięściarze spotkają się konferencji prasowej. Sprzedaż biletów na styczniowe zawody ruszy w przyszłym tygodniu.
W drugim półfinale WBSS rękawice skrzyżują Murat Gasijew (25-0, 18 KO) i Yunier Dorticos (22-0, 21 KO). Walka odbędzie się 3 lutego w Soczi.
przesądzony, oczywiście istnieje jakiś procent, że Usyk złapie kontuzje podczas pojedynku
albo się zagapi patrząc na ringowe dziewczyny, niemniej jest on tak znikomy, że niemal niemożliwy.
Briedisa nie można skreślać, zrobił ogromne postępy, mocno bije i jest całkiem szybki, ale raczej zostanie ograny. Usyk nie lubi ryzykować z pięściarzami, którzy mają realne szanse go ustrzelić i pewnie zaboksuje tak jak z Głowackim - asekuracyjnie.
Chociaż od zdobycia pasa chyba do nikogo w ringu nie czuł jeszcze takiego respektu jak do Główki i ostatnio lubi wbijać w wymiany i sie pobić.