WASYL ŁOMACZENKO: PRZEJADĘ SIĘ PO RIGONDEAUX JAK CZOŁG!
Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) wydaje się bardzo pewny siebie przed sobotnią konfrontacją z innym artystą ringu, Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO). Ukrainiec będzie bronił w tym pojedynku tytułu mistrza świata federacji WBO kategorii super piórkowej, czy też jak kto woli junior lekkiej.
Kubańczyk teoretycznie idzie aż o dwa limity w górę, ale w rzeczywistości to zaledwie 3,6 kilograma. Zresztą Łomaczenko zgodził się na dodatkowe ważenie w dniu walki i w sobotę przed południem nie będzie mógł przekroczyć granicy 138 funtów, czyli 62,6 kg. Jaki będzie finał tej arcy ciekawej batalii w Nowym Jorku? Wasyl nie ma wątpliwości, że to jego ręka powędruje w górę.
- Przejadę się po nim jak czołg, a na końcu go znokautuję! Jestem wyjątkowym zawodnikiem i za każdym razem próbuję zakończyć walkę przed czasem. Istnieje dużo prawdopodobieństwo, że jego też zastopuję i nie dam mu dotrwać do końca dwunastej rundy. Nie mogę obiecać nokautu, mogę natomiast wam obiecać, że go zgniotę w ringu i narzucę swoje warunki - odgraża się Łomaczenko.
RIGONDEAUX: NADCHODZI BURZA, TOP RANK SIĘ NIE POZBIERA >>>
Przypomnijmy, że potyczkę na szczycie rankingu P4P pokaże Polsat Sport. Początek transmisji w nocy z soboty na niedzielę od 3:00.
Gdyby Lomaczenko mial jaja to walka z Rigondeaux odbywala by sie w 126lbs a nie w 130. Spotkanie "in the middle" (pomiedzy 122lbs kubanczyka i 130 ukrainca) byloby optymalne i najuczciwsze. Pieprzenia glupot ze Loma kiedys chcial walczyc w 126lbs nie przyjmuje. Zaproponowane wtedy przez oboz ukrainca warunki finansowe byly absolutnie nie do przyjecia przez oboz Rigondeaux. Wszystko wygladalo tak jakby ukrainiec nie chcial walczyc w 126lbs ale jednoczesnie proponowal walke na smieszych warunkach tak ze cala sytuacja wygladala jakby to kubanczyk "odmawial walki". Prawda jest taka ze gdyby Lomaczenko NAPRAWDE chcial walczyc w 126lbs to ta walka odbylaby sie w 126lbs.....
Ale niewazne - Szakal teraz pokazuje ze jest mega kozakiem, idzie dwie kategorie wagowe w gore i w wieku 37lat (wiek wrecz "starczy" jak na zawodnika superbantamweight) wychodzi to mega zawoodnika walczacego w swoim absolutnym prime. Na tych warunkach danie wyrownanego pojedynku to juz jest zwyciestwo Szakala, potencjalne zwyciestwo premiuje go jako absolutny no 1 swiatowego P4P. Ukrainiec zeby dostac uznanie za ta walke powinien wygrac co najmniej zdecydowanie.
Jak bedzie, przekonamy sie juz wkrotce. Lomaczenko niech lepiej "put his money where his mouth is" bo jak nagle wyjdzie z tego zaciety, wyrownany pojedynek to ukrainiec bedzie wygladal jak zwykla pała po walce. Wcale sie nie zdziwie sie jak Szakal postawi naprawde twarde warunki a Lomaczenko wygra nie "jak czolg" tylko po sedziowskim wałku....
Apropo tego " to tylko 3.6 kilograma" to nie musze chyba nikomu tlumaczyc ze jak sie wazy niecale 55kg to prawie 4 kg roznicy na poziomie profesjonalnym to jest zajebiscie duzo.....
Mam nadzieje że Pycha ukraińca wystarczy Rigo by odnieść zwycięstwo.
Wasyl na punkty. 116-112 lub 117-113.
Według mnie na punkty to Rigo 115-113 inna sprawa że sędziowie raczej na to nie pozwolą.Realnie oceniając to jednak Wasyl przed czasem mimo że kibicuje Rigo
Witam kolegę. Moim zdaniem, kluczowa będzie większa aktywność Wasyla. Nią będzie kradł wyrównane rundy.
Zadnych konferencji ? Wywiadow ? Jakas tragedia, jedyne wywiady z Rigo po kubansku a Lomaczenke meczy durny Ali Sekbach w Stanach swoimi dziwnymi pytaniami. Nie kumam ocb...
"Zaproponowane wtedy przez oboz ukrainca warunki finansowe byly absolutnie nie do przyjecia przez oboz Rigondeaux."
Pół miliona dolców dla nudziarza, którego nikt nie chce oglądać, to całkiem hojna propozycja. Teraz dostanie 700 tysięcy ale limit 130, więc wiadomo, kto tu jest pazerny. Kubaniec mógł kupić limit 126 za 100, 200 może 300 tysięcy, ale wolał wyśrubować kasę. Jasne priorytety. Pytanie tylko, czy będzie chociaż próbował wygrać? Czy przy pierwszych problemach powie "no mas" i spierdoli z kasą.
Gdyby Lomaczenko mial jaja to walka z Rigondeaux odbywala by sie w 126lbs a nie w 130
A gdybys ty myslal to bys nie pisal takich głupot.Lomaczenko zjada na sniadanie tego malutkiego murzynka,Vasyl bije go na punkty 10-2 albo 9-3,to beda easy money a ty po walce bedziesz pisal ze Rigo jest juz stary,dawno past prime i jesli Lomaczenko jest taki dobry to niech wyjdzie do Kovaleva.
Być moze dlatego, że Madison Square Garden jest już od dawna wyprzedana, a sama walka jest puszczana w zwykłym przekazie. Do tego mozna dorzucić, to, że obaj nie mówią po angielsku i poza ringiem nie są jakoś za bardzo ekscentryczni.
Łomaczenko,pomimo limitu no i "lat na karku",Guillermo stać na znokautowanie ukraińca i na to liczę,na punkty bedzie strasznie ciężko bo Wasyl jest mega aktywny i to on jest niestety przyszłością boksu a kubańczyk powoli "zwija interes"
Po co i na co Łomaczenko ma schodzic do 126lbs :D jak to on a dokładnie Bob Arum dyktuje warunk...
Oceniam ze walka moze być wyrównana ;) gdzie wyrównanę rundy pójdą na korzyść Łomaczenki :P
a znając zycie bedize z duzej chmury mały deszcz... abym sie mylił :D
Wy sie lepiej martwcie co powiecie jak Loma w swoim absolutnym prime bedzie toczyl wyrownany boj albo jeszcze lepiej przepierdoli z 37 letnim post-prime i od dwie kategorie mniejszym "murzynkiem" lol
Ciekawe tylko ile zostałoby dla samego Kubańczyka z tego pół miliona. Śmiem stwierdzić, że niewiele.
Przy tak niskich kategoriach wagowych nie wiem, czy to jest "zaledwie" 3,6kg. Różnica jest naprawdę spora.
Co do samego przebiegu walki, to z perspektywy zwykłego kibica może nie być zbyt ekscytująca, bo Rigo narzuci swój styl. I będzie buczenie tak jak po walce z Donaire, który przecież też był mega kozakiem w ofensywie. Nie ma co liczyć na jakąś ringową wojnę, tym bardziej gdy spojrzymy na wiek Kubańczyka.
Nie zdziwię się ani trochę, jeśli Kuba zrobi go na nogach i da mu lekcję boksu i pokory. Tak samo nie zdziwię się, jeśli się okaże, że Łomaczenko jest dla niego po prostu zbyt silny fizycznie i faktycznie przejedzie się po nim jak taki czołg. Będzie wbijał się w półdystans itd.
Zobaczymy, gdybym miał stawiać, to 60-40 Rigo, ale dla mnie walka jest bardzo wyrównana na papierze i dopiero w ringu wszystko się okaże.
Kibicuję mu z całego serca. Powkurwia Łomaczenkę i wpierdoli go na kontrę.
Jakim rezultatem skończy się walka? Nie wiem, zazwyczaj stawiam na pięściarzy defensywnych. Natomiast przestrzegam przed odbieraniem jakichkolwiek szans geniuszowi obrony - Rigo. I nie jest ważne, czy ktoś go lubi oglądać, czy nie.