OBÓZ PARKERA: TRACIMY CIERPLIWOŚĆ DO JOSHUY
Przeciągają się negocjacje w sprawie walki unifikacyjnej w wadze ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO) a Josephem Parkerem (24-0, 18 KO). - Tracimy cierpliwość - nie ukrywa David Higgins, promotor Nowozelandczyka.
Wszystko rozchodzi się o pieniądze. Parker i jego współpracownicy zgodzili się już na pewne ustępstwa, ale podkreślają, że nie zejdą poniżej procentowego podziału zysków 65-35 na korzyść Joshuy.
- Zaczęliśmy od naszym zdaniem sprawiedliwego podziału, a potem poszliśmy na ustępstwo. Jesteśmy blisko porozumienia, mówiło się, że polecę do Londynu, ale wyraziłem się jasno, że tego nie zrobię, jeśli strona Joshuy nie ustąpi. Myśleliśmy, że to zrobi, lecz dano nam do zrozumienia, że tak się nie stanie. Jeśli o nas chodzi, na tym to wszystko się skończy. Nie wsiądę do samolotu, jeśli nie będziemy bliżej konsensusu - mówi Higgins.
- W tej chwili AJ odmawia kompromisu, wytyczył granicę, która według nas jest nierozsądna. W tej sytuacji nie warto, abym leciał do Londynu. Joshua mówi, że chce być Rogerem Federerem boksu, ale wyobrażacie sobie Federera mówiącego, że chce wygrać wszystkie wielkoszlemowe turnieje, ale nie zagra w Wimbledonie, jeśli nie dostanie dodatkowych trzech procent? Wyobrażacie sobie Muhammada Alego albo Lennoxa Lewisa unikających walki unifikacyjnej, bo 65% to dla nich za mało? - dodaje.
Jeśli obie strony dojdą jednak do porozumienia, pojedynek Joshua-Parker może się odbyć w marcu bądź kwietniu 2018 roku.
Są to jakieś tam argumenty.. Ale Joshua może ci odpowiedzieć, a wyobrażasz sobie swoją pozycję na rynku jak mnie zdetronizujesz? ..Te kilka % odbijesz sobie w rewanżu, bądź w kolejnej dowolnej walce. No jak widać nie wyobrażasz sobie. Dlatego się kompromitujesz, bo jesteś pewien tak mocno wygranej, tak mocno i haniebnie nagłaśniasz tą wersję, że te kilka procent o które walczysz nie tyle jest względem godnościowym i historycznym, którym żonglujesz deprecjonując status Joshuy, co "napadem" na "jeden bankomat Hearna" więcej..
Więc spierd....j Parker i poczekaj, aż Wilder załatwi cię za góra 2ie bańki.
... ;)
Bumobij wyjdzie do Joshuy tylko w przypadku doprowadzenia go na ring w kajdankach, w eskorcie policji, na wniosek gubernatora. Sam będzie robił wszystko, żeby uniknąć ryzyka.
Ps. Ten zacpany Higgins to najwieksza przeszkoda..Podejrzewam,ze sam Parker i jego trener sa juz zadowoleni i milą checią domkneliby sprawe,ale ten promotorek przeciaga pale,zeby wyciagnac jak najwiecej,bo co za tym idzie jego procent bedzie wtedy wiekszy,a co za tym kolejno idzie - bedzie mial kilka miesiecy wiecej cpania.. Parker ma nierowno pod sufitem,ze powierza swoja kariere takiemu degeneratowi.
Kasa, kasa, kasa
Sebson napisał:
"...Ale Joshua może ci odpowiedzieć, a wyobrażasz sobie swoją pozycję na rynku jak mnie zdetronizujesz? ..Te kilka % odbijesz sobie w rewanżu, bądź w kolejnej dowolnej walce. No jak widać nie wyobrażasz sobie. Dlatego się kompromitujesz..."
bardzo trafnie moim zdaniem
Jasne negocjować trzeba, ale no ludzie przecież to co się wyprawia to już woła o pomstę do nieba.
MickeyBreslau przestań pieprzyć takie głupoty Parker nie jest Aj do niczego potrzebny bez niego zarabia 15 mln funtów
Parker ma rację i swoją godność.
To jest sport a nie gwiazdorski lans.. Nie chcą 65% to trzeba im proponować 60. Tak się negocjuje!!
Faktycznie jakiś ćpunek. Jeszcze kilka kresek i ziomek zniknie xD
Co z tego, że Parker poświęcił większość życia na to by być w tej pozycji w której jest? Powiem Ci, że w życiu oceniają każdego i wynagradzają za wyniki, a nie za same starania. W tej kwestii Parker i Wilder wypadają blado przy AJ. Niestety taka jest prawda.
Poza tym Joshua też poświęcił kawał życia, na to by być tu gdzie jest, a w dodatku podjął wielkie ryzyko walcząc z Kliczko. Co zrobił Parker poza zdobyciem wakującego pasa? Przypomnę jeszcze, że Parker ma dużo większe ryzyko porażki z kimkolwiek poza AJ niż AJ z kimkolwiek w ogóle (z Wilderem trochę większe ryzyko niż z resztą ze względu na jego kopyto, szybkość i warunki). Tak więc to obozowi Parkera jest bardziej spieszno do AJ niż na odwrót
Nie masz zielonego pojecia o czym piszesz..."Nie chcą 65% to trzeba im proponować 60. Tak się negocjuje!!"
Taaa,tak sie negocjuje! ..Nie swoimi pieniedzmi,nie majac niczego oprocz pasa... Joshua jest gwiazdą,a Hearn robi gale,tak jak poprzednik napisal,cos w desen,ze uklonem ze strony brytyjskiej jest w ogole podzial procentowy. Wilder z Parkerem ze swoim marketingiem to powinni dostac gwarantowane sumy i tyle. Podejrzewam,ze 30% ,ktore Hearn chce dac stronie nowo-zelandzkiej to bedzie jakies +/- 8 mln..Parker takich pieniedzy nie zobaczy w 10 kolejnych walkach..
Zreszta,tak jak pisalem predzej..Latwo uciszyc Hearna i AJ..
a) Jak tak szczekają to niech zrobia walke Wilder vs Parker
b) Jak im tak zalezy to niech zlozą oficjalna oferte walki AJ. Niech Higgins ogarnie stadion i niech zaplaci Parkerowi i AJ po 15 baniek..Co za problem?
To wszytsko jest jawnie obludne i przejrzyste,ze nie wiem jak mozna tego nie dostrzegac? Podpowiem,nie wykonaja zadnej akcji z tych wymienionych przeze mnie dwoch podpunktow,bo czekaja jak psiaki na kosc na kasiorke od Hearna! Taki to TYLKO sport z ich strony.. KASA!!!
Tak Parker ciężką pracą zapracował sobie na 99% zysków...
Jak Parkerowi tak źle to niech poczeka na Powietkina xD
Zobaczymy czy będzie żałował zadartej głowy czy nie xD
3 porażki powinien już mieć: z Takamem, Ruizem i jedna przez dyskwalifikację.
Dużo ma do powiedzenia ten papierowy mistrz.
CO do powietkina, 1 walka i riabinski sciagnie parkera do moskwy, pewnei maja taka alternatywe dlatego sie targuja cwanaiczki