ALVAREZ ZNOWU USTĄPI, STEVENSON ZNAJDZIE INNEGO RYWALA

Redakcja, 98,5 Sports

2017-12-02

Wygląda na to, że obowiązkowy pretendent Eleider Alvarez (23-0, 11 KO) ponownie ustąpi, a mistrz WBC w wadze półciężkiej Adonis Stevenson (29-1, 24 KO) zmierzy się z innym rywalem - być może z Badou Jackiem (22-1-2, 13 KO).

Alvarez ma status challengera od listopada 2015 roku, jednak wciąż nie doczekał się mistrzowskiej szansy. Teraz znowu przejdzie mu ona koło nosa, dostanie natomiast w zamian dobrą ofertę finansową, która powinna go zabezpieczyć na przyszłość. W ramach rekompensaty grupa GYM zaoferowała mu kontrakt na kilka walk, a za każdą ma dostawać sześciocyfrową sumę. W umowie tej zawarto też potyczkę ze Stevensonem, tyle że w późniejszym terminie.

- Eleider mógł zmusić Adonisa do walki, ale pieniądze, jakie mu proponowano, były minimalne. Ciągle słyszymy wymówkę, że telewizja Showtime nie jest zainteresowana Alvarezem. Dla nas ważne jest to, aby Eleider miał dość pieniędzy, by wykarmić rodzinę. Poza tym dostałem potwierdzenie od WBC, że jeśli nie otrzyma szansy walki o tytuł, może on zostać mistrzowi automatycznie odebrany - powiedział Stephane Lepine, menedżer mieszkającego w Kanadzie Kolumbijczyka.

- Dostajemy w zamian luksus dobrania sobie przeciwnika. Istotne jest dla nas, aby był to zawodnik znany, w innym razie Showtime nie przeprowadzi transmisji, a nie chcemy słyszeć, że Showtime nie jest zainteresowane. Przykre jest to, że Eleider nie koncentruje się teraz na swojej karierze, bo niepokoją go wszystkie wydarzenia rozgrywające się wokół niego. Mam nadzieję, że kontrakt w kieszeni sprawi, że będzie miał spokój umysłu i w stu procentach poświęci się pięściarstwu - dodał.