BELLEW: ROZMAWIAŁEM Z FURYM PRZEZ TELEFON

Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) odbył niedawno rozmowę telefoniczną z Tysonem Furym (25-0, 18 KO). Obaj pięściarze wyrazili chęć spotkania w ringu.

- Poruszyliśmy kilka tematów. Właściwie to niewiele było gadania poza czymś w rodzaju: "Ja chcę walczyć z tobą, a ty ze mną. Masz pas magazynu "The Ring", chcę ci go odebrać, chcę cię uderzyć w twarz" - relacjonuje zawodnik z Liverpoolu.

Fury miałby w ringu dużą przewagę warunków fizycznych, ale Bellew cały czas podkreśla, że mimo to może go pokonać.

- Fury jest słownym człowiekiem, więc dobrze się z nim pracuje. To świetny bokser, ale biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, sądzę, że mógłbym z nim wygrać. Przed nim jeszcze długa droga, czekają go różne przesłuchania, ale jedno jest co do nas pewne - obaj chcemy ze sobą walczyć - oznajmił.

W tym miesiącu Fury ma zostać przesłuchany przez brytyjską agencję antydopingową. Jeśli wszystko pójdzie po jego myśli, nieaktywny od dwóch lat pięściarz odzyska licencję bokserską i w przyszłym roku będzie mógł wrócić na ring.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 02-12-2017 10:40:50 
Walka będzie hicorem na wyspach. Fury nawet po przerwie wyraźnym faworytem, ale Bellew, no własnie, tyle razy go śkreślałem..
 Autor komentarza: astarte
Data: 02-12-2017 11:37:13 
to bedzie freak fight.
 Autor komentarza: Kilisonel
Data: 02-12-2017 13:05:24 
Walka to będzie hit nie tylko jako walka ale przede wszystkim jako konferencje, bo to dwóch chyba najlepszych szczekaczy konferencyjnych.
Saundersa nie licze bo to śmieć który ubliża na rodziców oponentów i na tego typu zagrywkach głównie polegają jego żałosne riposty.
Sama walka może być ciekawa ponieważ Fiury jest nieobliczalny, potrafi nawet sam zadać sobie cios albo wylądować na deskach po ciosie od jakiegoś waciaka innym razem wygrywa z Kliczką dzięki świetnej strategii
Bellew za to ma serducho do walki to to jest właśnie usposobienie takiego Rockyego Balboa z tą różnicą że bohater grany przez Slaya był raczej wstrzemięźliwy a Bellew to dość wybuchowy gość
 Autor komentarza: strzelacz
Data: 04-12-2017 05:12:27 
astarte Freak Fight ? człowieku przecież to czołówka . Za bardzo wierzysz że Polacy znowu wypikowali w statystykach .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.