CHARR PRZYZNAJE: NIE JESTEM JESZCZE NIEMCEM
Manuel Charr (31-4, 17 KO), którego okrzyknięto pierwszym niemieckim mistrzem wagi ciężkiej od czasu słynnego Maxa Schmelinga, przyznał, że nie jest Niemcem.
Urodzony w Libanie, a mający też syryjskie korzenie 33-latek pokonał w ubiegły weekend na gali w Oberhausen Aleksandra Ustinowa (34-2, 25 KO) i zdobył regularny pas WBA. Zwycięstwo zadedykował Niemcom i cieszył się, że nawiązał do sukcesów Schmelinga, który piastował tytuł mistrzowski w latach 1930-1932.
W kilka dni po walce z Ustinowem w prasie niemieckiej pojawiły się jednak informacje, że Charr, choć mieszka w Niemczech od piątego roku życia, wcale nie ma niemieckiego obywatelstwa. Pięściarz przyznał, że to prawda.
- Chcę przeprosić naród niemiecki - powiedział, zrzucając winę za całe zamieszanie na swoich prawników, którzy, jak twierdzi, nie dopilnowali, aby otrzymał niemiecki paszport.
- Polegałem na pracy i poradach prawników, którzy zajmowali się całym tym procesem. Teraz sam się tym zajmę, nie będę już tego nikomu zostawiał. Mam nadzieję, że tytułu będę już bronić jako obywatel Niemiec - dodał.
Do pierwszej obrony pasa 33-latek ma podejść pod koniec marca. Jego rywalem będzie obowiązkowy pretendent Fres Oquendo (37-8, 24 KO).
On nie jest niemieckim mistrzem świata, i nie będzie nim nawet jeśli sobie wyrobi "papierek". Niemcy nie mieli mistrzów od bardzo dawna, bo wszyscy byli imigrantami albo folksdojczami.
Nie wiem co to dla Ciebie bardzo dawno ale Brahmer, Maske czy Rocchigiani - mowi Ci to cos?
Jeszcze Michalczewski xD
Izu Ugonoh jest na tym forum uznawany za polaka, ponieważ świetnie mówi po polsku, urodził się w Polsce i ma polskie obywatelstwo. Za to te same osoby uważają że Michalczewski to niemiec, mimo że świetnie mówi po polsku, urodził się w Polsce i ma polskie obywatelstwo XD
Mowa tutaj o niemieckim mistrzu wagi ciężkiej więc Twoje typy w postaci Brahmer, Maske czy Rocchigiani są słabym argumentem.
Izu Ugonoh jest na tym forum uznawany za polaka, ponieważ świetnie mówi po polsku, urodził się w Polsce i ma polskie obywatelstwo. Za to te same osoby uważają że Michalczewski to niemiec, mimo że świetnie mówi po polsku, urodził się w Polsce i ma polskie obywatelstwo XD
Mysle, ze pewne srodowiska zwracaja uwage rowniez na to jaki kraj sie identyfikuje. Michalczewski wychodzil pod niemiecka flaga i bylo to splunieciem w twarz dla Polaka. Mozna sie urodzic w kraju X, mowic w jezyku narodu X, a mimo wszystko reprezentowac kraj Y - Michalczewski to typowy folksdojcz, ktory dla hajsu i kariery sprzedal swoja polskosc (tak moze twierdzic wielu o pogladach narodowosciowych). Ugonoh, nie bedac Polakiem "z krwi" tj. etnicznym slowianinem szanuje mowe i symbole.
Mistrzu, w pierwszej części swojej wypowiedzi nie odnosisz się do moich słów, ja tylko cytowałem. Też uważam to za słaby argument.
A co do polskości Izu i Darka to półżartem, także w ogóle nie ma o czym gadać :)
Pierwszy niemiecki mistrz świata wagi ciężkiej od czasów Schmellinga" - problem w tym, że nie jest ani Niemcem, ani mistrzem...
Hahaha 100% racji
Maske Roccigiani Brehmer, wszyscy urodzeni i wyszkoleni w niemczech. Michalczewski zachowal sie jak kretyn, deklarujac w wielu np. TV show ze jest z przekonania niemcem i niemcom zawdziecza swoja kariere i miliony. Ostatnia walke stoczyl pod polska flaga jako uklon w strone jego polskich fanow. Efektem tego jest ze Michalczewski stracil w niemczech uznanie. Nie wymienia sie go i zaprasza na TV shows, w niemieckich mediach nie istnieje. Co do Charra, to nie dostal obywatelstwa bo wedlug tego co podaly media jest karany. To powod dlaczego zatrudnil prawnikow w tej sprawie. Poza tym medialnie nie istnieje, zadne TV zaproszenia.... itp. Niemcy nawet tej walki nie pokazywali, tylko wzmianka w wiadomosciach sportowych. Wszyscy wiedza o randze tego paska.