MIGUEL COTTO: NAJLEPSZY BYŁ MAYWEATHER
- Odchodzę jako zawodnik spełniony. Szczerze mówiąc osiągnąłem więcej niż myślałem, że zdołam osiągnąć, gdy rozpoczynałem swoją drogę - mówi Miguel Cotto (41-5, 33 KO), który w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu pożegna się z boksem. Jego ostatnim rywalem będzie Sadam Ali (25-1, 14 KO).
Sławny Portorykańczyk będzie bronił pasa WBO kategorii junior średniej. W całej karierze zdobywał tytuły mistrzowskie w czterech różnych limitach - od wagi super lekkiej aż po średnią. Przegrywał tylko z największymi, ale tych największych również pokonywał. Za najtrudniejszego przeciwnika uważa emerytowanego już Floyda Mayweathera Jr (50-0, 27 KO), z którym przegrał na punkty w maju 2012 roku.
- Mayweather był najlepszy. To był bardzo sprytny i inteligentny pięściarz. Ta siedemnastoletnia podróż była prawdziwą radością - stwierdził Cotto.
- Co prawda mój rywal jest prawdziwą legendą, ale jestem na niego gotowy. Przyszykujcie się na wielki spektakl - odgraża się trochę niedoceniany pretendent.