FURY: NIE BĘDĘ JUŻ ODGRYWAĆ ŻADNEJ ROLI, CHCĘ BYĆ ULUBIEŃCEM LUDU
Tyson Fury (25-0, 18 KO) przyzwyczaił wszystkich do żartów i ekscentrycznych zachowań, ale były mistrz wagi ciężkiej zapowiada, że będzie tego wszystkiego dużo mniej, kiedy w końcu wróci na ring.
- Tym razem chcę być sobą, nie chcę już odgrywać żadnej roli. Chcę, żeby ludzie widzieli we mnie ulubieńca tłumu, wyluzowanego Tysona Fury'ego. Nie tego pewnego siebie, aroganckiego gościa, który próbował sprzedawać bilety. Jeśli promotorzy nie będą potrafili wykonać swojej pracy, nie będę im pomagał. Nie będę już aktorem odgrywającym swoją rolę - powiedział 29-latek.
- Czuję, że mam historię do opowiedzenia. Przeszedłem przez depresję i problemy ze zdrowiem psychicznym. To może pomóc ludziom i ich zainspirować. Od zera do bohatera, a potem z powrotem do zera. Od 114 kg do 171 kg. Od zdrowego życia do narkotyków, alkoholu, a następnie znowu do mistrzostwa świata wagi ciężkiej. Mam nadzieję, że dziedzictwo i historia, jakie po sobie zostawię, pomogą innym, pokażą, co robić, a czego nie - dodał.
We wtorek minęły dwa lata od czasu ostatniego występu Fury'ego w ringu. Anglik chce wrócić między liny w przyszłym roku, ale najpierw musi odzyskać licencję bokserską. W tej chwili jego powrót blokuje pozytywny wynik badania antydopingowego. W grudniu pięściarz zostanie w tej sprawie przesłuchany przez brytyjską agencję antydopingową.
- Byłem nazywany bigotem, seksistą, homofobem - może jestem każdym z nich, ale nie jestem dopingowiczem. Dla sportowca nie ma nic gorszego. Nikt mnie nie zmusi do przyznania się do czegoś, czego nie zrobiłem - stwierdził.
Dokladnie. Miszcz po najgorszej walce w HW o tytul jaka pamietam.
To świadczy tylko o tym, jak słabo znasz historię boksu, niewykształcony chłopcze.
Kliczko (Władymir) vs. Leapai, Pianeta, Wach, Mormeck, Peter II, Ibragimov
Kliczko (Witek) vs. Adamek, Johnson, Arreola
(te walki, w których różnica klas była kolosalna z nielicznymi wyjątkami, mogły ekscytować tylko miłośników świniobicia)
Haye vs Wałujew
Lennox Lewis vs Akinwande
Tyson vs Smith
Akinwande vs Welsh
Tak jak mówiłem - jesteś typowym przykładem niewykształconego tłuka, któremu imponuje świniobicie. I jeszcze takie indywiduum ma czelność pluć się publicznie. A co do tego, co imponuje prostym ludziom, nie zamierzam się spierać - znasz temat z autopsji.
Nie wiesz nic o mnie. Nic! Pieknie jednak jedziesz po mojej osobie. Brawo! Wygrales. Tlukiem to sobie mozesz mamusie lub tatusia nazywac prostaczku, a nie wyciagac daleko idace wnioski i obrazac tylko dlatego ze mam inne zdanie. Zreszta hejtowales Tysona, a teraz spuszczasz sie nad nim jak pajac. Szminka tez ci imponowal? Zapewne. Teraz... Spierdalaj smieciu.
PS. Kiedy niby "hejtowałem Tysona"?
bo przecież nie można i szanować kliczke i tysona i antka jednocześnie. ktoś musi być bumem ktoś legendą a ktoś spasionym farciarzem :)
Wojtyla85
Całkowita zgoda co do Furego,przecież on nie stoczył ani jednej efektownej walki!po jednej,zresztą fatalnej walce z Kliczką wielu niestety zrobiło z niego jakiegoś fenomena boksu.
no niestety, mylisz się. Nie byłem jedną z tych osób, więc nie mam się do czego przyznawać. Nie zmyślaj.
To czy walka była nudna, czy nie to kwestia bardzo subiektywna. I nie można robić z Fury-Kliczko najnudniejszej walki w historii, skoro wcześniej dochodziło do pojedynków z większą ilości klinczy, mniejszą ilością ciosów (Haye-Wałujew), czy takich, gdzie wynik był niemal pewny ze względu na gigantyczną różnicę poziomów rywali (spora część pojedynków braci Kliczko np.).
najlepsze jest to jak niektórzy tłumaczą słabego włada z furym przez depreje żony i to jest dla nich wystarczajacy argument i ojej biedny kliczko dlatego przegrał ale depresja furego po braku otrzymania należytego szacunku po pokonaniu mistrza to już bujda i cygan to bum i spaślak.
bo przecież nie można i szanować kliczke i tysona i antka jednocześnie. ktoś musi być bumem ktoś legendą a ktoś spasionym farciarzem :)
Ten gościu widzę jakiś nowy, albo rzadko się udziela tak jak ja... Ale chyba jest tu jednym z mądrzejszych. Szczególnie podobało mi się ostatnie zdanie kolego, mam tak samo jak Ty.
Pozdrawiam
Po mojemu gadka o rzekomych problemach rodzinnych Wołodi i wpływu jaki sytuacja rodzinna miała wpływ na jego poczynania ringowe to zwykły gowno prawda
Po prostu Tyson nie leżał stylowo i gabarytowo RoboWładkowi
Do tego Kliczko chciał walczyć w Paffenach i sam pozbawił się swojego największego atutu jakim jest jego power puncz