KRÓTKA WALKA - W DODATKU UZNANA ZA NIEODBYTĄ
Spory niedosyt pozostał po ciekawie zapowiadającej się walce w wadze ciężkiej pomiędzy cenionym Amirem Mansourem (23-2-1, 16 KO) a byłym mistrzem Europy w boksie olimpijskim, Siergiejem Kuzminem (11-0, 8 KO).
Pojedynek toczył się w półdystansie i z każdą minutą nabierał rumieńców. Tylko że... W trzeciej rundzie było już po wszystkim. W pewnym momencie obaj weszli ze swoim sierpem - Rosjanin prawym, Amerykanin lewym. Zrobili to w tym samym czasie, zderzyli się głowami i obaj doznali poważnych rozcięć. Mansourowi pękła prawa powieka, natomiast Kuzminowi czoło. I to bardzo głęboko.
Obaj mieli być obejrzani przez lekarza zawodów, lecz gdy ten popatrzył na ranę Amira, nawet nie oglądał już Siergieja i przekazał sędziemu, że walka musi zostać przerwana. Anonser zawodów wyczytał werdykt "Remis techniczny", jednak na BoxRecu widnieje "Walka nieodbyta". I tak też chyba będzie w rekordach.