ALEKSIEJ JEGOROW MISTRZEM ROSJI, ALE TO CHYBA DOPIERO POCZĄTEK
Podczas trwającej gali w Moskwie w walce o wakujący tytuł mistrza Rosji kategorii junior ciężkiej naprzeciw siebie stanęli dwaj doświadczeni z ringów olimpijskich pięściarze - Aleksiej Jegorow (4-0, 3 KO) oraz Andriej Knażijew (16-6, 9 KO). Wygrał ten bardziej znany, zachowując czyste konto.
Od początku kibice oglądali ciekawe wymiany w półdystansie. Pierwsze dwie rundy były optycznie równe, choć obie poszły na konto celniej bijącego Jegorowa. W końcówce trzeciej ta przewaga wzrosła, gdy ten znalazł lukę nad lewą ręką przeciwnika. W czwartej było już po wszystkim. Na samym starcie tej odsłony Aleksiej strzelił krótkim prawym sierpowym na szczękę, przewracając rywala na deski. Po liczeniu do ośmiu nowy mistrz doskoczył do zranionej ofiary, zasypał ją mocnymi bombami, aż do akcji wkroczył sędzia w obawie przed ciężkim nokautem.
Wcześniej w wadze ciężkiej ważący nieco ponad 101 kilogramów i należący długo do krajowej czołówki Andriej Afonin (5-0, 2 KO) po dwóch w miarę równych rundach potem powiększał tylko przewagę nad Wiktorem Chwarkołem (2-3). Nie zdołał jednak zakończyć pojedynku przed czasem. Ambitny Białorusin rekordem nie powala na kolana, warto natomiast wspomnieć, że dwa miesiące wcześniej to on wypunktował Denisa Bachtowa.