MAŁE PIĘŚCI: NAJLEPSZE JABY W DZISIEJSZYM BOKSIE (KONKURS)
W 2011 roku wiedziałem o pisaniu i boksie jeszcze mniej niż teraz. Wydawało mi się, że bryluję, a byłem tylko groteskowym grafomanem. Obok wielu bzdur, jakie wypisywałem, trafiały się jednak przyzwoite rzeczy. Należy do nich artykuł ''Najlepsze jaby w dzisiejszym boksie'', efekciarski i powierzchowny, ale wystarczająco ciekawy, by o nim pamiętać. W przyszłym tygodniu przeczytacie jego nowoczesną kontynuację, a dziś zapraszam wszystkie bokserskie głowy do udziału w kolejnym konkursie.
Waszym zadaniem jest wytypowanie w sekcji komentarzy jednego, dwóch lub trzech najlepszych obecnie jabów i uzasadnienie swojego wyboru. Podczas pisania własnego tekstu będę czerpał - podobnie jak w przeszłości - m.in. z Waszych obserwacji, oczywiście jeżeli będą sensowne. Autor najmocniejszej według mnie analizy otrzyma coś, czego jeszcze w ''Małych pięściach'' nie było, nagrodę inną niż wszystkie dotychczasowe. Zapraszam również do udziału w ankiecie na moim Twitterze. Wierzę w Was jak Frankie Laine #bestjabinboxing
Z walczacych aktywnie swietny jab ma Kovalev, Rigondeaux oraz Golovkin. Klitschko mial swietny jak na wage ciezka, Floyd tez mial zajebisty jab. Tak apropo Floyda i jab'ow link ponizej do Floyda "na emeryturze"...41 lat na karku a zzybkosc i precyzja jak za najlepszych lat:
https://www.instagram.com/p/BbswperArKp/?hl=en&taken-by=floydmayweather
https://youtu.be/RnPSXjxr0gs
to już legendarny prosty Michalczewskiego-coś pięknego.
Andre Ward-The greatest of all times
Spośród aktywnych bokserów zdecydowanie najlepszy ma wg. mnie Kowaliow. Jego jab jest niezwykle wszechstronny i bity z wielu płaszczyzn. Siergiej używa go zarówno jako narzędzia do otwierania kombinacji, ale także typowo jak tzw. step jab, który ze względu na niezwykłą siłę rani przeciwników, podobnie jak jab np. Gołowkina. Bije zarówno na głowę, brzuch/splot słoneczny (jak Floyd, czy Ward), ale także i w klatkę piersiową, celem odebrania przeciwnikowi równowagi i kontroli dystansu (robił to wielokrotnie z Pascalem). Kolejnym interesującym zastosowaniem tego ciosu przez Kowaliowa jest wykorzystanie go przy kombinacji 1-2-1. Gdzie zwyczajowo po prawym prostym bokserzy wyprowadzają lewy sierp, Krusher wyprowadza zaskakujący, bardzo mocny lewy prosty bity niemal jak lewy z pozycji mańkuta, ze względu na skręt po wcześniejszym prawym prostym. Takim ciosem powalił na deski m.in. Cedrica Agnew. Warto wspomnieć, że Siergiej często trzyma lewą rękę opuszczoną, co pozwala mu wyprowadzać jab w bardziej zaskakujący sposób, trudniejszy do wychwycenia przez oponenta.
Ostatnią rzeczą o jakiej warto wspomnieć jest fakt, że Siergiej wyprowadza lewy prosty w sposób bardziej amerykański niż ten z sowieckiej szkoły boksu. "Wypycha" jab z zakrocznej nogi i ugina wykroczną, jak i również często odchodzi do lewej zadając ten cios co jest, a właściwie było charakterystyczne dla amarykańskich bokserów np. Mayweathera, Hopkinsa czy dawnych mistrzów. Kat wspomniał o specyfice jabu Rosjanina przy okazji walki tego drugiego z Mohammedim.
Na koniec zamieszczam krótki filmik z I walki z Jeanem Pascalem, gdzie Kowaliow w doskonały sposób wykorzystuje najistotniejszy cios w boksie.
https://www.youtube.com/watch?v=36rgrPuu1X8
Kovaliov ma dobry jab, Rigondeaux także.
Bardzo dobry ma także Viktor Postol. Przekonał się o tym Matthysee.
Samym lewym wygrał walkę z Lemieux, robiąc mu z jego głowy worek treningowy..
Gdy jeszcze byli aktywni bardzo podobały mi się jaby Vitalija Kliczko, Sergio Martineza i Carla Frocha, wyprowadzane z bioder.
2.Pulev
3.Golovkin
4.Diablo
5.Joshua
Tak to widzę
Kowaliow i Ward, ustawiają siebie znów
jeden namierza, próbuje redukować
drugi go rozgryza, zaczyna edukować
siła zwierzęca, kontra ta umysłu
lewy na lewy, Rosjanin nie miał pomysłu
intelekt Amerykanina, w ringu tak obrodził
brudnymi strategiami, Sergieja on ugodził
co za technika, jakie piękne faule
klincze bicie w jaja, bóle są koszmarne
ugięcia jak pokłony, prawie że nokdauny
sędzia niewidomy, Stevie Wonder doskonały
to tyle o walce, miało być o ciosach
najlepsze proste w boksie, będzie o herosach
współczesnych gladiatorach, prawdziwych wojownikach
Pulew Łomaczenko Usyk, małych dużych dzikach
prosty jest jak uzi, działa jak maszyna
pojedynczy czy podwójny, nieźle też rozbija
gardę i obronę, bywa że bebechy
wtedy rywal kwiczy, łapie też zawiechy
Michalczewski Dariusz, to miał lewy prosty
taki precyzyjny, burzył nim mury a budował mosty
mosty do zwycięstwa i wielkich tytułów
lewy "Tygrysa", to narzędzie królów
kończymy już historie, tego właśnie ciosu
inni niech też piszą, dopuszczam ich do głosu
swoje napisałem, znacie moje zdanie
to tyle w temacie, kończę już gadanie
Brawo za ten post. Naprawde :) Crawford to dla mnie najlepszy zawodnik bez podzialu na kategorie wagowe,a jednak przy tym temacie o nim zapomnialem. Juz wiem dlaczego..Wlasnie przez to co napisales. Gosc jest tak wszechstronny,tak kompletny,ze ciezko wyroznic u niego jedną zalete, bo tak naprwade wszystko "zlewa sie w jedną(piekną) calosc".
Gołowkin precyzyjniejszy, dochodzi prawie każdy. Kowaliow mocniejszy, choć Gołowkin również jabem przewracał. Ale jab Kowaliowa łatwiejszy to skontrowania. Na Gołowkina zdaje się nie być po prostu odpowiedzi. Rywala Kazacha wyglądają, jakby nigdy wcześniej nikt ich nie bił jabem.
Tych dwóch i długo, długo nic.
Na trzecie dałbym Inoue. Nie trafia często, ale to mocny cios, często w użyciu i przeciwnika szachuje, a w niższych wagach tak dobry jab to rzadkość.
wystempuje po zjedzeniu jabka