SALETA: WACH CHYBA NUMEREM JEDEN NA NASZYM PODWÓRKU
Redakcja, Nagranie własne
2017-11-25
Adamek, Szpilka, Kownacki, Wach, a może Ugonoh? Który z naszych pięściarzy wagi ciężkiej jest liderem na naszym podwórku? Jak zwykle rzeczowej analizy dokonał Przemysław Saleta, były mistrz Europy królewskiej kategorii.
1.Izu,
2.Adamek,
3.Wach.
wprawdzie nie tańczy już jak baletnica i strzela jak uzi, lata nie te, to jak na czterdziestolatka
który bazował na dynamice i szybkości wypada naprawdę przyzwoicie i sądzę, iż starczyłoby to
na wypunktowanie Wacha, a reszta, no cóż Kownacki i cała plejada pretendentów do przyszłej schedy
po "Góralu"
Wg mnie:
1.Izu,
2.Adamek,
3.Wach.
Ugonoh to nadal jeden wielki znak zapytania - może być najlepszy ale czy chce i potrafi.
Adamek
Szpilka
Wach
Ugonoh/Kownacki
Zimnoch
Werwejko
...
nie bądz taki pewny że robią Wacha, miesiąc temu przyznałbym Ci rację ale oceniając każdego z nich poprzez pryzmat ostatniej walki to Wach jest ewidentnie w czołówce a być może nawet liderem, Szpilka oceniając po ostatnije walce to dostaje KO od każdego z mojej czwórki, chyba że w następnych walkach coś pokaże to może dobie do Polskiego topu HW, Zimnoch i Werwejko się nie liczą i liczyć nie będą
Wach ma tendencje wzostową a nie spadkową, w dwóch ostatnich walkach wyglądał dużo lepiej niż w walce z Kliczką, wiadomo że na tle słabszych wypada się lepiej, ale to nie tylko to... w ostatnich walkach pokazał że znów ma serce, że zadaje ciosy, że dostosowuje taktyke do przeciwnika, używał nie tylko kombinacji lewy prosty prawy prosty, ale bił lewy sierp, podbródki, haki, ewidentnie jest w czołowej czwórce Polskiego HW, mało tego po walce z Millerem nie zdziwie się że świat boksu znów się nim zainteresuje i jako pierwszy z Polaków dostanie duże walki i nie tylko dlatego że jest wysoki
W wadze ciężkiej może zdecydować jeden cios.
Bardziej dziurawego boksera niż Kownacki dawno nie widziałem.
W pierwszej rundzie walki ze Szpilką przyjął ze dwa czyste ciosy na szczękę.
Gdyby to był bokser wagi ciężkiej a nie pompowany junior ciężki z watą to Kownacki zaliczyłby k.o.
Izu przyjął mordercze tempo bo chciał zaszokować świat.
O ile boksował to pokazywał świetny boks, jak zaczął się bić to skończyło się... jak wiadomo.
Kownacki ma 193cm zasięgu, Izu 213...
I tu już trzeba umieć skrócić dystans... przy okazji narażając się na trafienie.
Dziurawy Kownacki ryzykujący przy skracaniu dystansu w walce z Izu = k.o.
2.Kownacki
3.Adamek
4.Szpilka z walki z Wilderem
5.Wach
6. Aktualny Szpilka
5. zimnoch, wawrzyk
7. rekowski
8. szpilka
Werwejko to Ukrainiec
I alfons Kamy
- Izu jest cały czas niewiadomą, a jedyna dobra walka jaką dał to ta, którą przegrał, a była miła dla oka bo robił błąd za błędem i agresywnie rzucał się na rywala.
- Kownacki obijał póki co bumów i rozwalił Szpilkę, który wyglądał jakby mu się nie chciało walczyć.
Tych dwóch trudno ustawić w rankingu w pierwszej dwójce.
No to już inna sprawa, że się zeszmacił poparciem bydlaka. Ale o boksie dobrze mówi, fajnie analizuje, choć nie zawsze można się z nim zgodzić.
Facet nie jest zweryfikowany a z jedynym zawoodnikiem który jako tako się liczy przegrał, co prawda po ładnej walce ale jednak
Nie obraź się ale analiza rodem z gry komputerowej...
Kownacki przyjął czyste ciosy od Szpilki? A czy Wilder ich nie przyjął?
Jak się walczy z waciakiem, to na możliwe "policzkowanie" wchodzące w grę w trakcie pojedynku nie zwraca się uwagi.
Także wg mnie:
1. Kownacki (mimo pracy nóg to ma czym przyłożyć).
2. Ugonoch (Nie sprawdzony, brak mu tlenu. I walczy raz na dwa lata.
3. Adamek (mimo pastprime trzyma poziom).
4. Wach (przegrał ostatnią walkę, ale zaczął zadawać ciosy, aczkolwiek przegrywa z każdym który jest faworytem, i raczej się nic nie zmieni.
Przemuś dodatkowo obwieścił, że Fury nie ma kompletnie żadnych szans z Kliczko. No i faktycznie fachowiec miał rację ha ha ha. Żałosne.