KOWALIOW FAWORYTEM BUKMACHERÓW, ALE INNI WIETRZĄ SENSACJĘ
Dimitrij Biwol (12-0, 10 KO), panujący mistrz świata wagi półciężkiej federacji WBA, był jednym ze sparingpartnerów Wiaczesława Szabrańskiego (19-1, 16 KO). Ten jutro w nocy spotka się z Siergiejem Kowaliowem (30-2-1, 26 KO) w potyczce o wakujący pas WBO w tym samym limicie. Na kogo stawia champion World Boxing Association?
- To będzie bardzo interesująca walka. Szczególnie ciekawi mnie, jak pokaże się Kowaliow wracający po porażce. To wciąż on jest numerem jeden. Wydaje mi się, że wygra, choć Szabrański bije również bardzo mocno i także ma szansę. Przesparowaliśmy wiele rund i muszę przyznać, że to strasznie charakterny chłopak. Są bokserzy i są wojownicy, a Wiaczesława z całą pewnością trzeba zaliczyć do tej drugiej grupy. Na pewno się nie podda i jestem przekonany, że obejrzymy niezwykle interesujący pojedynek - zachęca nas Biwol.
- Tutaj nie będzie miejsca na boksowania. Kibice obejrzą prawdziwą wojnę. Kiedy mierzysz się z kimś takim jak Kowaliow, musisz być zdolny do podjęcia wymian. Zresztą mój zawodnik lubi się pobić. Mamy dobry plan taktyczny i teraz po prostu musimy go wcielić w życie - dodaje Manuel Robles, trener Szabrańskiego.
Wszystko podkręca również Sullivan Barrera (20-1, 14 KO), czyli jedyny jak dotąd zawodnik, któremu udało się pokonać Ukraińca. Przy czym w drugiej rundzie sam był wówczas liczony.
- Bukmacherzy stawiają na Kowaliowa w stosunku 14-1, ale wcale nie będę zdziwiony, jeśli Szabrański sprawi niespodziankę. On bije naprawdę mocno. Jeśli więc tylko będzie potrafił skrócić dystans i podejść nieco bliżej, moim zdaniem może zwyciężyć - uważa Barrera.
Relację na żywo z tej gali przeprowadzi Polsat Sport. Początek w nocy z soboty na niedzielę od 4:00.
Akurat odejście Warda mi nie przeszkadza ta Kategoria będzie zdominowana przez Ruskich i Ukraińców i ewentualne unifikacje Kovaleva z Biwolem , Betrbijevem to będzie a jest przecież Barrera i Utalentowany gwozdyk
Odejscie kulobijcy na emeryture to najlepsze co moglo sie tej kategorii wagowej przytrafic....Dla przypomnienia, wszystkie ciosy kulobijcy prosto w kule:
https://youtu.be/Aa7mQBiXIm0?t=56
Odejscie kulobijcy na emeryture to najlepsze co moglo sie tej kategorii wagowej przytrafic....Dla przypomnienia, wszystkie ciosy kulobijcy prosto w kule:
https://youtu.be/Aa7mQBiXIm0?t=56
Do Wielkanocy jeszcze sporo czasu, może zostawmy na razie jajca w spokoju.
Dla odmiany polecam np. ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=vuShrjyKBVk
Koval dostal wiele czystych body shotow + czyscioch na szczeke,ledwo dyszal..Ja nie wiem po co Ward rzykowal takie faule..Jakby rozegral to czysto,to nie byloby watpliwosci..Szkoda,bo jego przeciwnicy mają prawą go krytykowac dzieki temu..Ja tez mam mu to za zle,bo uwazam,ze wystarczyloby do nokautu samo ladowanie po bebechach,a nie w pas i poza jego granice.
No i co z tego ze przyjal. To jest boks, kazdy cos trafia i kazdy cos przyjmuje. Ward powinien zostac zdyskfalifikowany za nielegalne ciosy ponizej pasa. Kovalev wygrywal walke na punkty (wklejalem swojego analize trafionych ciosow runda po rundzie) do momentu przerwania po faulach. Pierwsza walke Kovalev tez wygral. Zasady jak w kazdym sporcie sa po to zeby ich przestrzegac. Jak w pilce noznej ktos strzela bramke reka to dostaje czerwona kartke i wylatuje z boiska. Jak Ward walczy w Nevadzie uderzajac wielokrotnie ponizej pasa to jest nagradzany przez sedziego zwyciestwem. Ot, taka roznica.
Dokładnie, dobra analogia z piłka nożna. Zawodnik był trzy razy sam na sam z bramkarzem, nie strzelił, to uznajmy bramkę ręka albo ze spalonego bo przecież mieli przewagę i w końcu by strzelili. Bzdury