CHARR ZOSTAWIA PRZESZŁOŚĆ ZA SOBĄ: W SOBOTĘ ZOSTANĘ MISTRZEM
Manuel Charr (30-4, 17 KO) i Aleksander Ustinow (34-1, 25 KO) spotkają się w sobotę w walce o wakujący pas WBA Regular wagi ciężkiej. Niemiec dwa lata temu został w sprzeczce w restauracji postrzelony w brzuch. Cudem przeżył. - Mówili mi, że już nigdy nie wrócę do sportu, a teraz zostanę mistrzem - zapowiadał na ostatniej konferencji prasowej zmotywowany Charr.
- Nie tylko postrzał był problemem. Na przełomie roku lekarze wykryli u mnie dysplazję stawu biodrowego. Ruchomość tego stawu miałem niczym 80-letni dziadek. Ale wróciłem i nie zaznam strachu przed kimkolwiek. Potrafię kontrolować uczucia i panować nad nimi. Nie boję się nikogo na świecie. Jestem wojownikiem i zawsze będę wychodził do ringu po wygraną - dodał niemiecki pięściarz urodzony w Libanie.
Po pas WBA Regular zgłaszali się wcześniej różni zawodnicy i promotorzy. Niedawno ogłoszono, że o taki tytuł mogą powalczyć na przykład Pulew z wiecznie kontuzjowanym Oquendo, lecz ostatecznie sprawa rozstrzygnie się jutro na ringu w Oberhausen.
Harris,Airlich,Love,Walker,Welliver,no i rodzynek Tua. Niezłe skalpy.
Ostatnio sobie odkurzyłem jego pojedynek z Arreolą, kiedy ten był jeszcze czołówką wagi ciężkiej, zresztą tak
jak i "Góral" Tomek jako mały ciężki, chodził na nogach jak prawdziwa baletnica i te jego kombinacje ciosów
prawdziwe combo w dodatku laserowa precyzja uderzeń. Zbił Chrisa na kwaśne jabłko, piękna walka Adamka i jedno
z jego największych zwycięstw w karierze, aż się łezka w oku zakręciła.
Da się obejrzeć == https://www.kumandatv.com/tv8-5-canli