JOSHUA: FURY UCIEKAŁ PRZED KLICZKĄ, NIE MOGĘ TEGO SZANOWAĆ
Tyson Fury (25-0, 18 KO) podkreśla, że miał z Władimirem Kliczką mniej problemów niż Anthony Joshua (20-0, 20 KO), ale młodszy z Anglików ze swojej strony mówi, że jego rodak bynajmniej mu nie zaimponował.
Pod koniec kwietnia br. Joshua po dramatycznej walce, w której po raz pierwszy w zawodowej karierze leżał na deskach, pokonał Kliczkę przez techniczny nokaut w jedenastej rundzie. W listopadzie 2015 r. Fury zwyciężył Ukraińca jednogłośną decyzją sędziów.
- Fury boksował i uciekał przez dwanaście rund. Nie szanuję czegoś takiego. Gdybym był w dawnych czasach królem Dubaju [Joshua przebywał w Dubaju podczas udzielania wywiadu - przyp. red.] i jakieś inne królestwo próbowałoby odebrać mi terytorium, nie mogłoby po prostu przyjść i go wykraść. A coś takiego moim zdaniem zrobił Fury. Tak jakby okradł Kliczkę, boksując i poruszając się wokół niego. Jak przyszły król chce odebrać obecnemu skarb, to musi spojrzeć mu w twarz i wbić sztylet w klatkę piersiową. Trzeba iść na wojnę. To właśnie zrobiliśmy ja i Kliczko - oznajmił Joshua.
- Nowe królestwo jest obwieszczane wtedy, gdy zdetronizujesz starego króla, znokautujesz go i zrzucisz z tronu. To wtedy przejmujesz tron. Jak wygrasz na punkty, to jesteś tylko tak dobry, jak twój poprzednik. Trzeba znokautować starego mistrza, aby pokazać, że jesteś silniejszy - dodał.
Wiadomo ze walka bedzie na "terenie" AJ, Hearn bedzie organizował itp. Anglicy zapewne wola miec mistrza takiego jak AJ a nie skandaliste Tysona
Ciekawe, czy Wład wrócił by z emerytury na tą jedną walkę.
Choć moim zdaniem dla niego to już jednak rozdział zamknięty.
A Fury pokonał Władimira zdecydowanie, ośmieszając go, Anthony - mimo że dali cudną walkę - do czasu KO prowadził z Kliczko wyrównaną walkę. A więc niech tak nie fika.
Joshua nam się w Trashtalkera zmienia powoli
Tak to jest z wyższą czarną rasą
W 100% się zgadzam,walka fatalna,fury ledwo co wygrał,gdzie tam było ośmieszenie to nie mam pojęcia,zresztą z kim fury dał świetną walkę?ja takiej nie pamiętam no chyba że tańczenie na nogach i pacanie zamiast ciosów wystarcza komuś by walkę okrzyknąć znakomitą.
Fury pokazał że się jednak dało tego dokonać. Pomijam w tym momencie fakt tego jakie rozwiązanie wzbudza większe emocje, lepiej wygląda i na dłużej zostaje w pamięci. Fury ograł Włada jego własną bronią. W walce na dystans w której ten był najlepszy.
Nie należy się mu natomiast szacunek a wręcz przeciwnie za to co zrobił po tym sukcesie bo zachował się jak totalny frajer. Zresztą sam wcześniej obrażał się i wyśmiewał z podobnego zachowania u innych (patrz Haye i płacze jak to mu szkoda kibiców itd). To jak załatwił Władka to było dno. Uciekł od rewanżu przeciągając wszystko jak najdłużej się dało i skrywając do końca fakt że do takowej walki wcale nie zamierza wyjść.
To było słabe i w mojej ocenie mimo iż jestem fanem braci mocno podkopało jego sukces. Nie był bowiem w stanie go potwierdzić w rewanżu. Ba nie był w stanie go nawet wykorzystać. A Władkowi po tylu latach rządzenia i dzielenia w Hw ten rewanż po prostu się najzwyczajniej w świecie należał jak psu buda. Tym bardziej że Fury dostał profity za podpisanie takiej a nie innej umowy w której to na rewanż się zgodził.
Ale to już przeszłość. Ja się z AJ nie zgadzam tym razem. Fury dokonał czegoś spektakularnego mimo iż nie było to tak efektowne jak w przypadku walki AJ vs WK i szacunek mu się za to należy.
A i przyznam się, że wracam do niektórych walk nawet kilkukrotnie, ale to z jeszcze innego powodu.
Bardziej interesującym zjawiskiem jest szukanie na siłę wymówki dla samego Władimira, a że przegrał bo stary, a bo nie w formie, a bo depresja, a bo Fury uciekał itp itd. Jakoś Władimir się w ogóle nie tłumaczy. No może i jest stary, ale to mu nie przeszkodziło w położeniu na deski Antka. Są tu też tacy co piszą, że Wład z formą z Antka pozamiatałby Furego. Fuck Logik xD Wladimir to profesjonalista i on zawsze jest w formie, a jeśli czuje że coś z nim jest nie tak, to przekłada walkę. W końcu już nie raz to robił.
Władek to namierzający typ boksera, dlatego mało atakował Furego który nie dawał się zlokalizować. Anthony za to sam parł na niego, stąd i więcej ciosów. Styl robi walkę. Podstawy.
Podczas potencjalnej walki Fury - Joshua, może się okazać, że ten drugi go po prostu staranuje. Ja jednak wierze, że wszechstronność wygra z prostotą.
Adamek zadał w walce z Arreolą dużo więcej ciosów, także chciał się bić. To samo z Grantem.
Pulev dostał 2 lub 3 razy mocniejszy prawy prosty niż ten co Joshua.