PRZEGRAŁ Z SULĘCKIM, TERAZ ZABOKSUJE O PAS
Hugo Centeno (26-1, 14 KO) nie tak dawno temu dostał srogą lekcję od Maćka Sulęckiego, ale to on, a nie Polak, pierwszy przystąpi do walki o tytuł. Trzeba jednak przyznać, że zapracował sobie na to, nokautując efektownie pod koniec sierpnia dobrego Immanuwela Aleema.
Przeciwnikiem wysokiego pięściarza z Kalifornii będzie silny jak tur Jermall Charlo (26-0, 20 KO), dawny mistrz świata kategorii junior średniej, obecnie obowiązkowy pretendent do pasa WBC w średniej. Wszystko potwierdził Maurcio Sulaiman, prezydent organizacji.
Obozy Giennadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO) i Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO) negocjują warunki kontraktowe rewanżu. Tak więc tytuły WBC, WBA i IBF są zajęte. Dlatego też władze World Boxing Council zdecydowały się przeprowadzić walkę o pas WBC w wersji tymczasowej, a zwycięzca ewentualnego rewanżu GGG z Canelo musiałby się potem skonfrontować właśnie z lepszym z dwójki Charlo vs Centeno.
Starcie o pas WBC Interim miałoby odbyć się już na początku przyszłego roku. Być może nawet 20 stycznia podczas gali z udziałem Errola Spence'a i Lamonta Petersona.
Sulęcki też nie ma łatwych opcji, więc tak czy siak
trzeba brać byka za rogi i robić swoje.
Sulencki walczy w junior średniej, a nie w średniej.
Sulęcki walczy w junior średniej, a nie w średniej.
no tak sprawdzam to teraz i faktycznie :) ja tak nie za bardzo z tymi kogucikami jestem zapoznany :) przyznam się bez bicia ale powoli się uczę;) a na to nigdy nie za późno pozdrawiam dzięki za korektę i spadam do następnego :)