SPENCE JR: NAJPIERW PETERSON, A POTEM UNIFIKACJA
Promotorzy Lou DiBella i Tom Brown oficjalnie potwierdzili we wtorek, że mistrz IBF w wadze półśredniej Errol Spence Jr (22-0, 19 KO) zmierzy się w kolejnym pojedynku z Lamontem Petersonem (35-3-1, 17 KO). Walka odbędzie się 20 stycznia w hali Barclays Center na Brooklynie, a transmisję za oceanem przeprowadzi telewizja Showtime.
Dla 28-letnieg Spence'a będzie to pierwsza obrona tytułu, który pod koniec maja odebrał w Sheffield Kellowi Brookowi. Był to pierwszy i jak się okazało ostatni występ Amerykanina w 2017 roku. W kolejnym zamierza podkręcić tempo.
- Moim celem na 2018 rok jest zunifikowanie pasów w kategorii półśredniej, ale najpierw czeka mnie prawdziwy sprawdzian w starciu z Petersonem, weteranem, którego na pewno nie zlekceważę. Sparowałem z nim w czasach amatorskich, wiem, na co go stać. Muszę się z nim uporać, aby zrealizować swoje cele, i to właśnie zamierzam zrobić - powiedział obrońca tytułu.
Tylko jedną walkę w bieżącym roku stoczył także Peterson. Przez cały poprzedni natomiast 33-latek w ogóle nie był aktywny.
- Cieszę się, że wracam na ring. Cały czas byłem w gymie i jestem gotowy. Chciałem tej walki. Tak jak mówiłem już wcześniej, zanim jeszcze przeszedłem do wagi średniej, chcę boksować z najlepszymi i dawać kibicom walki, które chcą zobaczyć - oznajmił pretendent.
a potencjalna walka z Thurman'em palce lizać
Peterson'a rozbije a potem tak jak mówi bez cyrtolenia się-unifikacja.