BOXREC: TOP 15 POLSKICH ZAWODNIKÓW WAGI CIĘŻKIEJ (LISTOPAD 2017)
Tomasz Adamek (52-5, 30 KO) pomimo czterdziestu jeden lat na karku utrzymuje wysoką formę. Wczoraj Pokonał Freda Kassiego. Tydzień temu Mariusz Wach toczył inną ważną walkę. Jak więc przedstawia się nasza krajowa czołówka w królewskiej kategorii?
Numerem jeden pozostaje oczywiście sparujący z Aleksandrem Powietkinem i opromieniony wygraną nad "Szpilą" Adam Kownacki (16-0, 13 KO). Poniżej prezentujemy Wam listę piętnastu najlepszych polskich "ciężkich" według statystycznej witryny BoxRec - w nawiasie miejsce w światowym rankingu. Teoretycznie jest źle, bo cała pierwsza dziesiątka Polaków znajduje się w pierwszej setce na świecie, tylko czy choćby jeden z nich był w stanie rywalizować z tą absolutną czołówką?
1. [12] Adam Kownacki (16-0, 13 KO)
2. [22] Tomasz Adamek (52-5, 30 KO)
3. [28] Artur Szpilka (20-3, 15 KO)
4. [29] Mariusz Wach (33-3, 17 KO)
5. [44] Michał Cieślak (15-0, 10 KO)
6. [56] Izu Ugonoh (17-1, 14 KO)
7. [84] Marcin Siwy (17-0, 6 KO)
8. [85] Siergiej Werwejko (8-1, 6 KO)
9. [91] Krzysztof Zimnoch (22-2-1, 15 KO)
10. [96] Krzysztof Kosela (11-0, 9 KO)
11. [118] Łukasz Różański (7-0, 6 KO)
12. [132] Marcin Rekowski (18-5, 15 KO)
13. [250] Marcin Brzeski (8-0, 6 KO)
14. [255] Albert Sosnowski (49-9-2, 30 KO)
15. [391] Paweł Wierzbicki (3-0, 2 KO)
tak teraz sobie pomyślałem, dlaczego nie skonfrontować teraz Wacha ze Szpilką?
Obaj po porażce i obaj sąsiadami rankingu boxrec :)
Jest jeszcze Wach. Przegapiłem 2 jego ostatnie walki a ponoć niezłe ale jego walki z topem raczej też zakończą się porażkami- ładnymi ale jednak
Ze dwa PBN na pewno.
Kownacki - Szpilka II obejrzałbym najchętniej.
Ale oczywiście pojedynki miedzy którymikolwiek z pierwszej szóstki tego rankingu bym zobaczył. Resztę tego można spokojnie pominąć i nie pokazywać, bo wstyd.
-Adamek: Powoli kierunek ryby i fotel bujany, niemniej czapki z głów za wygraną nad tancerzem
Kassi to naprawdę przyzwoity i niewygodny pięściarz,
-Kownacki: Postępujący rozwój i ciekawe perspektywy,
-Szpilka: Syn marnotrawny na wybojach, jeden wielki znak zapytania,
-Wach: Wielkie dziecko we mgle, pysznego wypieku już z tej mąki nie będzie,
-Cieślak: Przecież to junior ciężki i niech tam pozostanie,
-Ugonoh: Gwiazda medialna ale czy również sportowa, papiery ma, tylko czy chce!
-Zimnoch: Zweryfikowany, PBN to jego przeznaczenie, jego nie oszuka.
Jest tylko paru pięściarzy w całej historii Polskiego sportu , którzy walczyli i chcą walczyć za granmicą , reszta to gale tylko i wyłącznie lokalne , tylko i wyłącznie w Polsce i ZASZE przed swoją publicznością .
Lubię oglądać gale , gdzie rywalizacja sportowa ma znaczenie , a zawodnicy są na podonym poziomie .
Niestety często jest tak że przyjeżdza do nas ktoś z ujemnym bilansem , wszystkim się wciska kit że to wielki doświadczony pięściarz , a potem nasz się pręży - najpioerw przez 5 minut pokazując swoją wyższość , a potem kolejne 5 zapowiada że będzie mistrzem świata . Uwazam że nia ma to nic wspólnego z rywalizacją , a rzeczywistość jest taka że jeszcze u nas się taki nie urodził co miałby mistrza świata i walczył z przeciwnikami np . z USA , Rosji na zmianę ...
Swiete słowa
Krzysiu Głowacki,,oraz Maciek Sulęcki reszta zwykłe popromienne odpady
Swiete słowa
Nie tylko święte ale też brutalnie prawdziwe....
Także mamy w HW 4 mocnych graczy, każdemu z nich należy się moim zdaniem wielki szacunek, ale żaden z nich nie ma obecnie i nie miał dawniej szansy na mistrzostwo świata - jednak nie ten poziom.
Teraz PBN albo MMa
Wg mnie to jest typ gościa "nie wiem czego chcę jestem młody, mam czas".
Jestem przeciwnikiem polsko-polskich walk.
Nie rozumiem zachwytu nad Kownackim.Jeszcze nic nie pokazał oprócz wygraną nad rozbitym psychicznie po laniu od Wildera Szpilką.
Adamek na otarcie łez na PBN ale szybkość już nie ta.Wyglądał jak klusek z trzęsącymi uszkami.
Wacha trzeba sterować na pilota jak na PS4 to lepiej zacznie walczyć . Sam nie da rady .
Nasi trenerzy już nic więcej nie nauczą.Nauka tylko na PBN .
Trzeba świeżej krwi czyli nowych trenerów i za jakieś 5-7 lat może ktoś się pojawi jako dobry zawodnik
Adam Kownacki - dostanie jedną, dwie walki z bumami i wreszcie jakąś walkę mistrzowską. Jest dobry dla takiego Wildera na nieobowiązkową obronę, bo ma w CV ko na Szpilce. Boję się tylko, że będzie tak jak z Wolakiem. Jego styl walki może sprawić, że będzie szybko porozbijany. Oby nie.
Tomasz Adamek - jego walka z Kassim mnie rozczarowała. Adamek miał tak wysoko ochraniacze, że Kassi mógł uderzać jedynie na głowę, o biciu korpusu nie było mowy. Gdyby nie ochraniacze, Adamek w ostatniej rundzie nie wyglądałby tak rześko. Pewnie dostanie Rekowskiego lub Szpilkę na PBN. Najbardziej chciałbym go zobaczyć ze Stivernem. Adamek jest odporny na ciosy, to byłaby dobra walka i max ze znanych pięściarzy których Adamek mógłby pokonać.
Artur Szpilka - jeśli Gmitruk go naprostuje to da jeszcze kilka przyzwoitych walk. Pewnego poziomu nie przeskoczy. Gmitruk na pewno trochę odchudzi Szpilkę, ale o cruiser nie ma szans myśleć, jest na to za dużym leniem. Bardziej perspektywiczny (młodszy) od Adamka, więc wierzę w ich rewanż i zapełnienie dużej hali.
Mariusz Wach - pechowiec. Ciężko mi cokolwiek o nim napisać. Potencjalnie idealny dla rywali. Bo jest duży, budzi wyglądem respekt i walczy na solidnym poziomie. Moim zdaniem obok Kownackiego jedyny polski pięściarz, który może dostać w najbliższych latach walkę o mistrzostwo świata. Nie dlatego, że jest aż tak dobry, tylko dlatego, że na niobowiązkowe obrony szuka się zawodników solidnych z dobrym rekordem. Teraz zadanie dla promotorów - podnieść go w rankingach jak najszybciej. Bo wiek leci..
Michał Cieślak - bedą na niego dmuchać i wogóle. Zamiast kogoś wartościowego będzie moim zdaniem dostawałm zawodników takich jakich dostawał Kołodziej. Zamiast się rozwijać dobrymi walkami, dostanie walkę z kimś, kto go brutalnie zweryfikuje. Ale co z tego, jak będzie wypłata dla promotorów. Tak widzę jego karierę. Obym się mylił i była ciekawsza.
Izu Ugonoh - tu z kolei przykład odwrotny do Kownackiego i Wacha. Jest niebezpieczny, nikt dobry nie będzie chciał z nim walczyć. Bo są bardziej rozpoznawalni zawodnicy z którymi łatwiej wygrać. Dużo tu zależy od promotora, czy jest w stanie zapewnić mu dobrych przeciwników.
Marcin Siwy - jego kariera przypomina mi karierę Alberta Sosnowskiego gdy był w podobnym wieku.
Siergiej Werwejko - myślę, że za 3-4 lata będzie w ścisłej czołówce polskich ciężkich.