DE LA HOYA: MÓWIĘ SERIO, ZNOKAUTUJĘ McGREGORA W 2. RUNDZIE
44-letni Oscar De La Hoya zapewnia, że nie żartuje, kiedy mówi, że jest gotowy wrócić na ring i zmierzyć się z Conorem McGregorem, którego, jak zapowiada, znokautowałby w ciągu dwóch rund.
- Dwie rundy to wszystko, czego potrzebuję. Jedną na rozgrzewkę, a drugą, żeby go znokautować - powiedział "Złoty Chłopiec".
W grudniu minie dziewięć lat od czasu ostatniej zawodowej walki De La Hoyi, w której przegrał po ośmiu rundach z Mannym Pacquiao. Amerykanin podkreśla jednak, że już od jakiegoś czasu buduje formę i chętnie stanąłby w szranki z McGregorem.
- Mówię serio. Nikt o tym nie wie, ale trenuję od czterech tygodni i czuję się lepiej niż kiedykolwiek. Jeśli zmierzę się z McGregorem, to świetnie, a jeśli nie, to trudno. Nic w tej sprawie nie zostało jeszcze ustalone, nie ma żadnej daty. Po prostu rzuciłem mu wyzwanie, na które póki co nie odpowiedział - stwierdził.
De La Hoya zaznacza, że walka z McGregorem musiałaby się odbyć na zasadach bokserskich. Irlandczyk zadebiutował w boksie zawodowym 26 sierpnia, przegrywając w Las Vegas w dziesiątej rundzie z Floydem Mayweatherem Jr. Po walce nie wykluczał, że kiedyś znowu zaboksuje, ale w najbliższej przyszłości będzie prawdopodobnie występować w UFC, gdzie dzierży pas mistrza wagi lekkiej.
https://mikeresponts.files.wordpress.com/2008/06/delahoyafishnet5.jpg