BELLEW: PARKER NIE MA SZANS Z JOSHUĄ, SAM BYM GO POKONAŁ
Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) twierdzi, że Joseph Parker (24-0, 18 KO) nie miałby szans z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO). Zapewnia też, że sam, mimo że stoczył w wadze ciężkiej zaledwie jedną walkę, pokonałby Nowozelandczyka, posiadacza tytułu WBO w kategorii ciężkiej.
- Jeśli Joshua dopadnie Parkera przede mną, rządy Nowozelandczyka dobiegną końca. Nie ma mowy, aby Parker mógł rywalizować z Joshuą. Sam chciałbym się zmierzyć z Parkerem. Niektórzy w moim sztabie są za, inni przeciw, ja bym to w każdym razie rozważył - oznajmił pięściarz z Liverpoolu.
- Jestem przekonany na sto procent, że wygrałbym z Parkerem. I nie mówię tutaj o uciekaniu w ringu i boksowaniu jak Hughie Fury. Fury pokazał, że Parkera można z łatwością wyboksować i czysto trafiać, ale koniec końców nie dał rady. Parker to gość, z którym każdy chce walczyć. Nie to, że nie jest dobry, nie chcę mu niczego umniejszać. Ale jego gabaryty nie pozwalają mu na pokonanie Joshuy czy Wildera, a myślę też, że nie wygrałby z większością czołówki wagi ciężkiej - dodał.
Bellew przygotowuje się w tej chwili do pojedynku rewanżowego z Davidem Haye'em (28-3, 26 KO), którego w marcu pokonał przez techniczny nokaut w jedenastej rundzie. Rewanż odbędzie się 17 grudnia w Londynie.
z Parkerem nie ma szans, pomimo, że Joseph nie jest wirtuozem
natomiast to, iż Parker przepada z kretesem w starciu z Joshua
wiemy wszyscy, Bellew najpierw niech się upora z Haye
pewnie się nie uda i będziemy mieli trylogię,
w sumie dla obu pięściarzy byłaby to idealna sytuacja
kibice, też by się cieszyli, wilk syty i owca cała.