KOWALIOW PO ODZYSKANIU PASA WBO CHCE UNIFIKOWAĆ KOLEJNE TYTUŁY
Za osiem dni Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) stanie przed szansą odzyskania tytułu mistrza świata wagi półciężkiej. Rosjanin piastował do niedawna trzy pasy, lecz teraz do zdobycia będzie tylko tytuł federacji WBO.
Zadanie też nie będzie łatwe, bo Wiaczesław Szabrański (19-1, 16 KO) to groźny pięściarz ze swoimi ambicjami. Ale "Krusher" z nowym trenerem w narożniku - Abrorem Tursunpułatowem, mierzy znacznie wyżej niż tylko pas World Boxing Organization.
- Chcę zdobyć wszystkie pasy. Każda walka jest ważna, jednak ta wydaje się wyjątkowa. Straciłem tytuły, ale od razu będę miał okazję odzyskać jeden z nich. A potem chcę sięgnąć po następne. Udowodnię, że jestem prawdziwym mistrzem i niedługo zunifikuję kolejne pasy, tak jak zrobiłem to kiedyś. Wkrótce będzie czterech mistrzów i nasze walki zapowiadają się naprawdę ciekawie - dodał Kowaliow.
POTEM KOWALIOW vs BETERBIJEW? >>>
Przypomnijmy, że Rosjanin wraca po porażce przed czasem z Andre Wardem w połowie czerwca.
bardzo dobrym pięściarzem ale czy mentalnie nie uległ degradacji, po starciach z Wardem
to fundamentalne pytanie, przecież dobrze wiadomo, iż na najwyższym poziomie bez głowy daleko się nie zajedzie.
Racja, aczkolwiek Baterbijev nigdy mnie specjalnie nie zachwycał, to potwierdził to po ostatniej walce, kompletnie nie widzę w nim jakiegokolwiek fenomenu - ale to tylko moje zdanie.
Co innego Bivol, w ostatniej walce zadawał ciosy niby takie lekkie od niechcenia ale swoje ważyły... Robi niesamowite wrażenie.
Jakby ktoś spojrzał tylko na boxrec i zobaczył dwie porażki z rządu Kowaliowa, to faktycznie szansa walki o pas jest kontrowersyjna.
Ale patrząc w jakich okolicznościach przegrał i jak wyglądały te walki to już sytuacja trochę wygląda inaczej.
Kowaliow bardzo butny, arogancki pięściarz. Im wyżej piął się na wyższy poziom zdobywając kolejne pasy tym bardziej to okazywał, a że jest dodatkowo bardzo ograniczony- wręcz prymitywny pod względem intelektu to dodatkowo ładował kolejne prowokacyjne myśląc że będzie jeszcze bardziej medialny i rozpoznawalny.
Gdzie byli ludzie od wizerunku z jego sztabu? Kontroli zachowania w trakcie medialnych wywiadów? Już nie wspomnę o pilnowania swoich interesów w trakcie sędziowania...
Mimo że nie lubię ruska, to z czystym sumieniem i obiektywnie mogę napisać:
- pierwszą walkę wygrał z plecakiem..., ale został oszukany z przekupioną kliką jury.
- w drugiej powinna być dyskwalifikacja, ewidentne ciosy poniżej pasa...
Dlatego co jak co, ale szansa walki o pas mu się jak najbardziej należy, i to w pierwszej kolejności.
Kowaliow dostawał od zawodnika z kategorii niżej. Stevenson jest szybki, silny i dynamiczny i by w końcu ustrzelił Kowaliowa.
Autor komentarza: Mars
Data: 17-11-2017 18:08:12
@matd
Racja, aczkolwiek Baterbijev nigdy mnie specjalnie nie zachwycał, to potwierdził to po ostatniej walce, kompletnie nie widzę w nim jakiegokolwiek fenomenu - ale to tylko moje zdanie.
Co innego Bivol, w ostatniej walce zadawał ciosy niby takie lekkie od niechcenia ale swoje ważyły... Robi niesamowite wrażenie.
noo ma to cos, tez ogladajac patrze pacnal go a tamten jak porazony