WILDER GOTOWY DAĆ ORTIZOWI DRUGĄ SZANSĘ. 'UKARZĘ GO W RINGU'

Deontay Wilder (39-0, 38 KO) podkreśla, że ciągle jest gotowy walczyć z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO), tym bardziej po decyzji federacji WBC, która oczyściła Kubańczyka z zarzutów o stosowanie dopingu i pozostawiła na trzecim miejscu w swoim rankingu.

- Jasne [że mogę z nim walczyć]. Czemu nie? Z kimś będzie boksować, więc równie dobrze mogę to być ja. Chcę kiedyś zmierzyć się z tym człowiekiem twarzą w twarz w ringu. Mam nadzieję, że dojdzie do tego prędzej niż później - oświadczył mistrz WBC w wadze ciężkiej.

Ortiz, który miał boksować z Wilderem 4 listopada, utrzymuje, że dwie niedozwolone substancje znalezione w jego organizmie to skutek zażywania leku na nadciśnienie. Władze WBC dały temu wiarę, ale Wilder ciągle jest sceptyczny. I podkreśla, że cała ta sytuacja podważa zasadność uczestnictwa w Clean Boxing Program, programie antydopingowym prowadzonym przez WBC we współpracy z agencją antydopingową VADA

- Jak dojdzie do naszej walki, to znowu będzie musiał przejść badania, choć nie do końca rozumiem po co. Może sam sobie dam z tym spokój. To strata pieniędzy. Skoro się gości przyłapuje i nic z tym nie robi, skoro nie ma żadnych konsekwencji, to po co za to wszystko płacić? Każdy test kosztuje setki dolarów. I po co? Tylko po to, żeby udowodnić, że ktoś coś bierze, a mimo wszystko pozwolić mu walczyć? To jest właśnie boks. Nie jest to pierwsza taka niespodzianka w tym światku i na pewno nie ostatnia - mówi "Brązowy Bombardier".

Amerykanin dodaje, że skoro Ortiza nie ukarała federacja, to on sam to zrobi, kiedy spotka się z nim w ringu.

- Ukarzę go, jeśli dojdzie do tej walki. Za wszystko zapłaci - stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 17-11-2017 11:34:03 
I zapewne na pierdoleniu się znowu skończy...
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 17-11-2017 11:53:12 
on nie lubi koksiarzy a za to wbc z clean boxing program jest żałosne
Powitkin 2 razy złapany a za 250 tys wrocil do rankingu, Ortiz 2 razy i wrócił bez szumu, Stiverne złapany i wrócił za 50tys i walczył o pas. Po co to komu i na co? Ośmieszają się tylko.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 17-11-2017 12:03:18 
Raczej wyeliminuje na stałe, gdyż nie wątpię w kolejną wpadkę Ortiza jakby miał, po raz kolejny

być jego potencjalnym rywalem.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 17-11-2017 12:06:22 
Na kilka tygodni przed ewentualną walką z Wilderem, Ortiz wpadnie na zbyt dużym poziomie cukru we krwi.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-11-2017 12:45:59 



Co za Bum...



 Autor komentarza: andrewsky
Data: 17-11-2017 12:51:11 
Przecież teraz Ortiz nie był złapany na dopingu,tylko wykryto u niego środki mogące pomagać usunąć doping z organizmu.Ktore równocześnie wchodzą w skład lekarstw przyjmowanych przez Kubańczyka
Sprawa jest tyle prosta,ze nawet średnio rozgarnięty imbecyl powinien załapać
Wilder nie robi żadnej łaski,bo Ortiz jest na tyle wysoko w rankingu,ze tylko czekać jak zostanie mandatory
 Autor komentarza: starycap2
Data: 17-11-2017 13:33:09 
Ma rację Wilder i powinien poczekać na badania głównego koksiarza kulturystę pragnącego pasa WBC ale walka w USA.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 17-11-2017 14:03:38 
Każdy który wpadł na dopingu nie zostaje dyskfalifikowany ale są warunki:
- w razie wygranej nie zyskuje pasa,
- tak czy siak płaci karę jakiś większy procent z zakontraktowanej gaży,
- zostaje zawieszony po odbytej walce,
 Autor komentarza: Boss78
Data: 17-11-2017 14:04:01 
Jak taki z niego kozak to niech bierze Ortiza na dobrowolna...ale znajac zycie bedzie morde dar ze czolowke pobije a wyciagnie jakiegos kotleta do obicia..
 Autor komentarza: MLJ
Data: 17-11-2017 15:10:26 
Powinien być Breazele lub Ortiz. Ale pewnie skończy się na "pogromcy" Chisory, Kabayelu
 Autor komentarza: showtime123
Data: 17-11-2017 20:42:25 
Dziadka Ortiza powinien zlać ale od sztangisty raczej dostanie wpierdol. Od Tysona Furego to już w ogóle dostanie baty...
 Autor komentarza: Tomszczon
Data: 17-11-2017 20:50:45 
Wilder za nic nie wyjdzie do Ortiza,za duże ryzyko,ale pokrakę Furego by spokojnie poskładał.
 Autor komentarza: showtime123
Data: 17-11-2017 21:01:15 
Tomszczon
Pokrakę Furego? Jaką pokrakę? Fury waży 160kg a przy tym porusza się jak zawodnik kategorii lekkiej. Ludzie, którzy ważą tyle co on mają problemy z chodzeniem, a on zajebiście boksuje. Tyson zrzuci parę kilogramów i nikt go nie pokona. Dostać lewego prostego od Furego to tak jakby dostać kłodą w morde. Jak ktoś dostanie taki cios to nie myśli o tym żeby atakować tylko o tym żeby nie dostać drugiego takiego ciosu więc jak ktoś może wygrać wtedy walkę? On nawet nie musiałbu zrzucać wagi, a i tak zlałby wszystkich.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-11-2017 21:17:45 
Gadanie nic nie kosztuje. Wilder szczekał bardzo głośno już ostatnio i jak się okazało z walki nic nie wyszło a on odbębnił żałosną obronę zamiast dać nam taki hit.
Może przesadzę ale jestem przekonany że Wilder wiedział/miał przecieki o tym że Ortiz "wpadnie" stąd taka odważna postawa i chęć walki.

Co do "karania" Luisa w innym terminie to absolutnie w to nie wierzę. Wilder odbębnił już obowiązek który na nim ciążył od wielu lat. Teraz jest wolny. Zanim Luis zawalczy w jakimś eliminatorze i jeszcze do tego przejdzie badania (bo nie wiadomo co WBC wobec niego planuje- patrz Powietkin) bez wpadki to minie co najmniej rok. Dodatkowo nikt raczej Wildera w WBC nie będzie cisnął o obowiązkową obronę. Tu też wystarczy przypomnieć sobie sytuację z Saszą. Wszystko zaś rozbije się o to że Wilder do tej pory zawalczy już z AJ bo na ową walkę jest straszne parcie ze strony Amerykanów.
Jeśli więc nie wygra (dla mnie szanse na to to 25-30% maksymalnie) to Ortiz w jego karierze żadnej roli nie odegra. Co innego jeśli Wilder pokonałby AJ-a. Trudno wtedy by go podejrzewać o unikanie kogokolwiek. Chociaż różnie to bywa.

Reasumując żadnej walki z Ortizem w mojej opinii nie będzie a Wilder doskonale o tym wiedząc może sobie poszczekać tworząc obraz herosa który to i by z Powietkinem i Ortizem naraz chciał walczyć...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.