JOSHUA CHCE BYĆ WYMIENIANY OBOK ALEGO I TYSONA
Anthony Joshua (20-0, 20 KO) wierzy, że znajdzie się w panteonie legend wagi ciężkiej, jeśli tylko pokona Deontaya Wildera (39-0, 38 KO) i Josepha Parkera (24-0, 18 KO) i zostanie tym samym pierwszym zawodnikiem w historii tej kategorii, który będzie dzierżyć cztery najważniejsze pasy mistrzowskie.
Anglik ma nadzieję, że w przyszłym roku zmierzy się przynajmniej z jednym z ww. pięściarzy. Trwają już rozmowy w sprawie tych walk, ale ich szczegółów nie ujawnia.
- Kiedy walka będzie zakontraktowana, wtedy ją ogłoszę. Nie mogę o niczym mówić, kiedy nic nie zostało zaklepane. Ale gdy wszystko będzie już ustalone i do walki pozostanie na przykład tydzień, wtedy będę mógł powiedzieć: "Jestem o krok od tego, by moje imię wymieniać obok tak świetnych zawodników jak Muhammad Ali czy Mike Tyson" - powiedział.
- W tej chwili jestem tylko prospektem. Wiem, co przyniesie przyszłość, ale na razie będę siedzieć cicho, bo przed nami nadal długa droga - dodał.
28-latek ma stoczyć w przyszłym roku w sumie trzy walki. W ostatnim występie pokonał pod koniec października Carlosa Takama (35-4-1, 27 KO). Pojedynek został w dziesiątej rundzie przerwany przez sędziego.
na chwile obecną ma sporo zadań do odrobienia, ale jest tego bliżej aniżeli dalej
w dodatku to pojętny uczeń i lubi dawać fanom, to na co przychodzą,
tak więc niech czyni swoją powinność.
Wilder może go czymś trafić ale daje mu 20% szans.
AJ jest sztywniakiem i tyle
Sztywniak przez te mięśnia. Każdy kulturysta jest sztywniakiem.
Takich "Dżoszłów" to było wielu w latach dziewięćdziesiątych. Ale Tyson to był jeden, jedyny. Ali podobnie.
Aby być pamiętanym trzeba mieć niepowtarzalny styl. Nawet nie ważne czy on jest fajny czy nie, ale musi być niepowtarzalny. Kiedy mówimy o tych poniżej od razu mamy jasne skojarzenia:
- Hopkins - śliski symulant,
- Kliczko - twardy, silny, drewniany,
- Mayweather - śliski mistrz defensywy,
- Roy Jones Jr. - geniusz boksu bawiący się z przeciwnikami,
I tak dalej. Wyjątkowi. A Joshua?
-Joshua - król nokautu.
Tyson i Ali to legendy ikony tego sportu, wiekoszosc osob nawet nie wie dokladnie za co, nazwiska w ich rekordach malo im mowia poprostu wiedza ze byli najlepsi i tyle. Ciezko im dorownac tym bardziej ze amerykanie maja talent do budowania takich legend, zawsze wywyzszaja osiagi swoich bokserow a Joshua to Anglik. Mysle ze osiagnie pewien status jak Lennox Holyfield czy Holmes.