ORTIZ Z ZIELONYM ŚWIATŁEM OD WBC, POWRÓT MOŻLIWY W STYCZNIU
Federacja WBC postanowiła, że nie ukarze Luisa Ortiza (27-0, 23 KO), w którego organizmie kilka tygodni temu wykryto dwie niedozwolone substancje. Kubańczyk zachowa w związku z tym trzecie miejsce w rankingu w wadze ciężkiej.
Z powodu pozytywnego wyniku kontroli antydopingowej 38-letniemu pięściarzowi przeszła koło nosa walka o mistrzostwo świata z Deontayem Wilderem (39-0, 38 KO). Ortiz zapewniał o swojej niewinności i wyjaśniał, że zabronione substancje, które u niego znaleziono, to skutek zażywania leku na nadciśnienie. Federacja WBC dała wiarę tym wyjaśnieniom i zdecydowała, że nie zawiesi zawodnika. Jej prezydent poinformował, iż "King Kong" zostanie teraz poddany serii badań, aby się upewnić, że jest na tyle zdrowy, aby mógł walczyć, a potem federacja będzie się bacznie przyglądać kontrolom antydopingowym z jego udziałem.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ciężko już pracujemy nad tym, by Luis jak najszybciej wrócił na ring, nie później niż w styczniu - powiedział Jay Jimenez, menedżer boksera.
Wcześniej Ortiz został zdyskwalifikowany na rok przez inną federację - WBA. Do września 2018 nie będzie mógł uczestniczyć w żadnych walkach sankcjonowanych przez tę organizację.
Jak mawia WBC i VADA : Dajcie mi zawodnika zbyt trudnego dla Wildera, a już coś na niego znajdziemy :)
Data: 15-11-2017 10:55:58
Teraz bawełna weźmie dobrowolną
Dobrowolną albo i dwie dobrowolne (i tak juz miał ich chyba z 10) LoL
Dajcie mi czlowieka a znajdziemy paragraf,
Tak więc Wilder dobrze ją zna.
Szkoda,ze ustalenie tak prostych rzeczy zajelo tyle czasu i nie doszlo do walki z Wilderem
Ortiz też się od tego nie wymiga, chociaż nadal liczę, iż ciągle utrze nosa najlepszym
o ile doczłapie się do swojej szansy, byle nie za późno.
Czyli odsunęli Ortiza po to by... ogłosić że jest niewinny?!?!
Coś wam to przypomina? Akcja z Powietkinem i meldonium? Ortiz powinien darować sobie współpracę z tymi krętaczami. Zamiast postąpić tak jak w przypadku Stiverna gdzie chodziło o niedopatrzenie tj dowalić grzywnę i normalnie dopuścić do walki to go zdegradowali, zniszczyli kapitalną walkę i teraz wszystko zacznie się od nowa.
Teraz gdy Wilder ma z głowy groźnych przeciwników. Żałosne to ale ja już w sumie jestem pogodzony że w dziób Wilder oberwie dopiero podczas unifikacji z AJ.