PETER FURY: TYSON JEST W DOBRYM MIEJSCU, OBAWIAMY SIĘ PORAŻKI AJ-a
Peter Fury, wujek i zarazem trener Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), potwierdził, iż jego zawodnik, były już mistrz świata wagi ciężkiej, na poważnie traktuje przyszłoroczny powrót i odzyskanie korony w krainie olbrzymów.
Pogromca Kliczki i Chisory zapowiadał w ostatnich wywiadach, że chce wrócić w kwietniu trochę luźniejszą walką, by już w lecie zaboksować z jednym z mistrzów. To zdaje się również potwierdzać jego wujek.
- Tyson jest teraz w dobrym miejscu, dużo lepszym niż jakiś czas temu. W tej chwili skupia się na zrzucaniu zbędnych kilogramów i nastawia na wielki powrót. Walka w kwietniu wydaje się jak najbardziej realna. Największa sława i pieniądze będą do zdobycia przy okazji walki z Anthonym Joshuą i takiej potyczki chcemy. Mamy tylko taką obawę, że zanim będzie mogło dojść do takiej walki, wcześniej Joshua może ponieść porażkę. W każdym razie cała opinia publiczna czeka na ten pojedynek i Tyson również będzie o niego zabiegał. Ta walka musi po prostu dojść do skutku - mówi ceniony szkoleniowiec.
FURY: NIE MUSZĘ BYĆ W FORMIE, OBIJĘ JOSHUĘ WAŻĄC NAWET 160 KG >>>
Za dwa tygodnie miną dokładnie dwa lata od czasu ostatniego startu Tysona. Występując wówczas z pozycji challengera Anglik wypunktował na terenie rywala dominującego w wadze ciężkiej od dekady Władimira Kliczkę.
Hehe naprawdę nieźle to brzmi w ustach trenera człowieka, który waży jak słoń, żre jak świnia, pije jak Irlandczycy w Krakowie i pewnie ćpa jak... nie wiem co, nieważne :)
Strasznie jestem rozczarowany Tysonem. Nie wierzyłem że pokona Władimira. A jednak to zrobił. Myślałem, że porządzi kilka lat. A tu taka kicha.
Przy typach 1,2:5,2 ...
Tyson w walce z AJ traci przewagę zasięgu.
Jak jest ona ważna pokazała walka z Cunninghamem, gdzie leżał na deskach i wygrał po faulu...
Dobrze wie że nie pokona Antka ale wie że zarobi grube miliony tylko z nim więc musi wrócić i walczyć
z nim.Potem już zarobiony będzie bił się z innymi o dużo mniejszą kasę.
Może to pierdoła, ale drażni mnie określenie "wujek", bo gdyby trenowała go ciotka, to REDAKCJA pisałaby by ciocia albo tatuś?
Może to pierdoła, ale Peter Fury jest stryjem, a nie wujem Tysona.
Przepraszam, że co straci?
Władek - zasięg 206 cm
AJ - zasięg 208 cm
Fury - zasięg 216 cm
No to jeszcze lepiej.
W formie z Kliczki wygra i to zdecydowanie na punkty.
Chyba ze się zagapi:)
Joshua 198cm wzrostu 115kg wagi-puncher
Dawno nie widzialem bardziej dupowatego porownania
Chyba od czasow jak drogi kolega Mgrinz porownywal Krzysia imnocha do Larrego Holmesa LOL