WIDEO: WACH I MILLER NIE PĘKAJĄ PRZED SOBĄ
Redakcja, Courtesy Matchroom Boxing
2017-11-10
- To będzie krwawa walka - zapowiada Mariusz Wach (33-2, 17 KO), który za kilkadziesiąt godzin zmierzy się z Jarrellem Millerem (19-0-1, 17 KO). Oto ich spotkanie oko w oko!
Przyznaję, że nie wierzyłem w możliwość zwycięstwa nad Teperem a tu taka niespodzianka.
Zapowiada się ciekawa walka na zapleczu TOPu HW. Mariusz zmotywowany powinien dać dobrą walkę w granicach swoich możliwości (średnich niestety).
o ile miller nie urzadzi swiniobicia, to walka bedzie nudna, do czego mariusz juz nas przyzwyczail.
waszka musialby czyms zaskoczyc, sprawic sensacje.
dlaczego Twoim zdaniem Wach nie ma żadnych szans ? Co Polak to jakiś ułomek ? Chłopisko ponad 2 metry z dużym zasięgiem betonową szczęką odpornością i wytrzymałością i z takich gabarytów cios jest na tyle silny, że może powalić na dechy każdego pięściarza , który ma słabszą szczękę od Mariusza a większość jak nie wszyscy w HW mają słabszą. Oczywiście , że Wach nie ma talentu, który pozwoliłby mu na opanowanie super techniki , przyswojenie prawidłowego poruszania się w ringu , mobilności w ringu itd ale Mariusz ze wszystkich Polaków występujących w HW ma argumenty fizyczne jakich inni nie posiadają.I dlatego Wach nie boi się nikogo w ringu nie ma przede wszystkim kompleksu braku gabarytów siły fizycznej a pozostali Polacy niestety z powodu powyższych braków od razu czują się nie komfortowo gdy przychodzi im do walk z większymi i silniejszymi fizycznie pięściarzami.Nie stawiam absolutnie Wacha na pozycji straconej. Musi tylko CHCIEĆ wyzwolić w sobie agresję , używać pięści jako podstawowego argumentu w ringu i nie wyczekiwać co pokaże oponent tylko narzucić swoje warunki a więc od początku atak a nie jak w wielu innych jego walkach styl zachowawczy. Mariusz ma warunki siłę fizyczną betonową szczękę a to pozwala na to, żeby się nie cackać w ringu tylko pójść na całość agresywnie trochę na "chama" żeby rozstrzygnąć walkę szybciej przez KO. Przede wszystkim nie pozwolić na to, żeby to Miller się rozkręcił i obijał doły Mariuszowi , bo to może odebrać mu siły . Czekam na pokaz przez Mariusza czegoś czego jeszcze nie widziałem albo nie za często widziałem. A więc agresja i ofensywa a nie zachowawczy defensywny styl walki.
Mariusz ma warunki siłę fizyczną betonową szczękę a to pozwala na to, żeby się nie cackać w ringu tylko pójść na całość agresywnie trochę na "chama" żeby rozstrzygnąć walkę szybciej przez KO.
*
*
*
To jest Wach, którego chciałbyś widzieć, a nie rzeczywisty Wach. Rzeczywisty Wach to duże dziecko (w ringu i poza nim), flegma, wolny, schematyczny, bez błysku z jednym tylko atutem - szczęką. Co z tych warunków jak Mariusz do tej pory nie nauczył się nawet wyprowadzać poprawnego lewego prostego? Co z tych warunków jak z nóg też przesadnie nie korzysta, a trafić go nie jest problemem? Wyjdzie do dzika Millera, który będzie na nim siedział od pierwszego gongu, przyjmie kilkadziesiąt bodyshotów i znowu się prawa ręka zablokuje jak z Povetkinem i znowu zacznie robić za worek treningowy. Przerwanie walki bardzo prawdopodobne, oczywiście nie po klasycznym KO, a bardziej rozcięciu, kumulacji i braku chęci Wacha do dalszej walki pomiędzy rundami.
do końca nie wiem czy to tylko przez ten brak talentu czy przez dobór słabych trenerów.
Data: 10-11-2017 08:35:02
Chłopisko ponad 2 metry z dużym zasięgiem betonową szczęką odpornością i wytrzymałością i z takich gabarytów cios jest na tyle silny, że może powalić na dechy każdego pięściarza , który ma słabszą szczękę od Mariusza a większość jak nie wszyscy w HW mają słabszą.
Te 10 cm wzrostu i zasięgu więcej nie będzie miało tu żadnego znaczenia. Miller wjedzie w Wacha jak ciężarówka, oby nie wyglądało to jak walka z Povietkinem.
Povietkin to jednak wyższa półka od Millera. Technika Povietkina sposób wyprowadzania ciosów poruszanie się w ringu skracanie ringu to wyższa szkoła jazdy dla Amerykanina.
Data: 10-11-2017 08:54:41
Ramirez82
Povietkin to jednak wyższa półka od Millera. Technika Povietkina sposób wyprowadzania ciosów poruszanie się w ringu skracanie ringu to wyższa szkoła jazdy dla Amerykanina.
Pewnie, że tak. Ale mimo to Miller nie będzie miał problemu wejść w półdystans i tam robić swoje.
Wachu / tlumacz
Mariusz w okularach do czytania na wazeniu....Ciekawe co "wyczytal" z oczu rywala.