FURY PUŚCI Z TORBAMI BRYTYJSKĄ AGENCJĘ ANTYDOPINGOWĄ?
Brytyjska Agencja Antydopingowa (UKAD) może splajtować w wyniku toczącego się postępowania i sporu z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Tysonem Furym (25-0, 18 KO).
W czerwcu 2016 roku agencja poinformowała o pozytywnym wyniku testu antydopingowego przeprowadzonego u angielskiego pięściarza. 29-latek zapewnia, że jest niewinny, i tłumaczy, że uzyskany rezultat może być skutkiem zjedzenia przez niego zanieczyszczonego mięsa.
Śledztwo w tej sprawie trwa wyjątkowo długo, przez co Fury ciągle nie może wrócić na ring. Możliwe, że bokser pozwie agencję w związku z utratą przychodów, czym może ją doprowadzić do bankructwa. Za walkę z Władimirem Kliczką w listopadzie 2015 roku Fury otrzymał ok. 5 milionów funtów. Roczny dochód UKAD wynosi 8 milionów, w związku z czym agencja znalazłaby się w poważnych tarapatach, gdyby Fury zażądał odszkodowania i zostałoby mu ono przyznane. Już same wydatki na prawników w tej sprawie pochłaniają duże środki - jak dotąd, według nieoficjalnych źródeł, ponad ćwierć miliona funtów.
W chwili obecnej wszystkie strony konfliktu oczekują na decyzją trybunału National Anti-Doping Panel, która powinna zapaść w grudniu. Fury od jakiegoś czasu wyraża chęć powrotu na ring w pierwszej połowie przyszłego roku. Latem chciałby się zmierzyć w wielkim pojedynku ze zunifikowanym mistrzem świata, swoim rodakiem Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO).
Przecież to oczywiste że boks jest skorumpowany ... powinni dożywotnio kasować wszystkich cwaniaczków / sterydziarzy ale tego nie robią , bo kasiorka musi się zgadzać....
Myślicie czemu był remis u Golovkina ? Mafia bokserska chce zapobiec sytuacji w której Golovkin będzie zarabiał za walkę tyle co Mayweather czyli 200 mln dolców ....