WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ - 8 LISTOPADA 2017
Skrót wiadomości ze świata wagi ciężkiej. Kogo na samym szczycie widzi Kliczko? Na kogo poluje Powietkin?
Emerytowany już Władimir Kliczko sparował zarówno z każdym z obecnych mistrzów - Parkerem (WBO), Joshuą (WBA/IBF) i Wilderem (WBC). Obserwuje też uważnie to, co dzieje się po jego odejściu. Na kogo więc stawia? - Najlepszy w tej chwili jest Anthony Joshua - mówi wprost Ukrainiec.
Innego zdania jest Mauricio Sulaimain, prezydent federacji WBC. - To Wilder jest numerem jeden. Doprowadźmy do walki z Joshuą.
Przed Aleksandrem Powietkinem (32-1, 23 KO) eliminator do tronu WBO, ale Rosjanin nie ukrywa, że wciąż celuje w Deontaya Wildera (39-0, 38 KO), championa WBC, z którym miał zmierzyć się już jakiś czas temu, lecz śladowe ilości meldonium zniweczyły jego plany. - Cały czas chcę tej walki i mam nadzieję, że jeszcze do niej dojdzie. Wątpię jednak, by chciał tego również Wilder - nie ukrywa "Sasza".
Upokorzony w sobotę przez Wildera w niecałą rundę Bermane Stiverne (25-3-1, 21 KO) nie składa broni. - To nie była moja noc, ale nie szukam wymówek. Na pewno jeszcze wrócę.
- Znokautuję Joshuę, gdy już dojdzie do naszej potyczki. Wydaje mi się, że on sam chce tej walki, ale wstrzymuje go bardziej jego promotor Eddie Hearn. Uważam siebie za numer jeden, ale jeśli nie jestem, to chcę, by ktoś mi to udowodnił - mówi sam Deontay Wilder (39-0, 38 KO) mający już sześć skutecznych obron pasa WBC.
Wilder jak kłapał dziobem.. tak dalej kłapie. Nie liczcie na żadnego poważnego przeciwnika przed walką z AJ-em. Nim dojdzie do walki z Anglikiem, znów pewnie zawalczy z kimś pokroju Wawrzyka, i będzie pieprzył że jest najlepszy itp. Powietkin będzie mógł tylko pomarzyć o walce z nim. Myślę że skończy się na 4-5 mln dla Bumbombera za walkę z Joshuą, na więcej nie zasługuje.
Sulaimana już podsumowałem, ten facet to jakiś żart. Nie wiem dlaczego takie karykatury rządzą boksem.
Władek? Jak zawsze rzeczowa i prawidłowa ocena sytuacji. :)
Jeżeli Wilder uważałby, że jedzie na pożarcie do Joshui to jemu się totalnie nie opłaca walczyć za 4-5 mln. Tyle to dostał Martin. Lepiej wyjdzie na obijaniu trzech-czterech średniaków rocznie za 1-2 mln dolarów każdy.