WILDER: SPIORĘ JOSHUĘ TAK, ŻE REWANŻ NIE BĘDZIE POTRZEBNY
Deontay Wilder (39-0, 38 KO) mówi, że tylko raz zmierzy się z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO), bo wygra tak wyraźnie, że rewanż nie będzie potrzebny.
Walka unifikacyjna dwóch czołowych pięściarzy wagi ciężkiej może się odbyć latem 2018 roku.
- Kiedy już go pokonam, drugiej walki nie będzie. Spiorę go po prostu tak brutalnie, że jeden raz w zupełności będzie wystarczał. To będzie coś jak "No más" - stwierdził Wilder, nawiązując do słów, które miał wypowiedzieć Roberto Duran, poddając się w drugiej walce z Rayem Leonardem w 1980 roku.
Amerykanin, posiadacz tytułu WBC, pokonał w ubiegły weekend Bermane'a Stiverne'a (25-3-1, 21 KO). Walkę rozstrzygnął już w pierwszej rundzie.
- Jestem najbardziej przerażającym zawodnikiem wagi ciężkiej. Jeśli nie, to niech ktoś mnie uciszy i udowodni, że jest inaczej - oznajmił po pojedynku.
To daj szansę, żeby ktoś to udowodnił.
Dał szanse lecz wpadli na dopingu.
Pewnie, wpadli. Jest jeszcze kilku zawodników z TOP, którym mógłby dac szanse, a nie daje. Niech chociaż zawalczy z takim Pulevem i wtedy zobaczymy ile jest naprawdę wart.
Jaba ma rewelacyjnego, a Władek pokazał, że tym ciosem można szachować Josha. Zasięg rewelacyjny, zabójczy instynkt i myślę, że dobra kondycja.
W ostatniej walce AJ ponownie widziałem zmęczonego Anglika. Ten jego atletyzm jest w dalszych rundach problemem. Podmęczony Joshua może zostać brutalnie ubity przez wiatraki.
Zdaję sobie sprawę z braków Wildera, ale to jest jednak zwierzak. Wydaje mi się również, że on w walce z AJ może zaskoczyć wszystkich dyscypliną taktyczną i opierać swój boks na długim, stopującym jabie. A w drugiej połowie pojedynku AJ nie będzie już taki niebezpieczny. Czas będzie działał na korzyść Amerykanina. Ja tak to widzę...
Jestem przekonany ,że Pulev ograłby Wildera na punkty lecz nie wiem jakby przyjmował ciosy.
Bredzisz chłopie... Kliczko nie mógł trafić Puleva i w 1 rundzie Piulev zachwiał Kliczką.Pulev jest dobrze wyszkolony i z Wilderem by wygrał bo on nie sra w gacie jak Stiverne.
Chuj że Pulev już w 1 rundzie zaliczył randkę z matą ringu xD
Co za Bum...
https://www.youtube.com/watch?v=3gpAcMBO-Uc
Możesz mi powiedzieć gdzie Ty widzisz aż taki potencjał Pulewa ? Gość wygrał niedawno z Chisorą przez SD, gdzie podczas tej walki był w poważnych tarapatach. Poza tym nie mógł w żaden sposób zagrozić Kevinowi Johnsonowi, gdzie taki Joshua go dosłownie zdemolował..
Pulew to worek treningowy dla tych mocno bijących kolosów. Zarówno Joshua jak i Wilder by się po nim przetoczyli..
I do tego te sygnalizowane ataki i nawyk opuszczonych rak - Joshua go zabije...
Wilder trafia długim prawym lub serią wiatraków. To na razie wystarczyło. Na AJ'a to zdecydowanie za mało.
Joshua przez nokaut..
Pływałak
Atleta
Komik
A co zrobisz nasz drogi, niezastąpiony kolego jak przypadkiem się zdarzy, że to jednak "joasia rozkurwi buma". Czy wtedy Ty będziesz na tyle honorowy, że "obciagniesz pęto"? Pytam tak z czystej ciekawości:)
"ja mysle logicznie"
XD
Ale jeszcze raz specjalnie dla Ciebie podkreślam, że Wilder tez swoje szanse ma.
Piszesz tak, bo sam jesteś pedałkiem? Jesteś pierwszą osobą, która cokolwiek napisała o "zgrabnej dupci" Joshuy. Pewnie dlatego go tak hejtujesz, bo nie możesz znieść faktu, że podobają ci się faceci xD stąd ciągłe gadanie o cwelach, ciągnięciu pęta i innych tobie znanych specjałów. Czas wyjść z szafy, kolego.
Po drugie nawet jeśli go tak ktoś nazywa, to zapewne chodzi o to, że leje bumow a nie nim jest.
Po trzecie, to jeżeli Ty jako ktoś kto jak sam o sobie piszesz trenuje boks, twierdzisz, że AJ w niczym jest lepszy od Wildera, to trochę źle o Tobie świadczy. Każdy kto siedzi w tym środowisku, w mniejszym lub większym stopniu wskazuje, że to Brytyjczyk jest lepszym piesciarzem.
Po czwarte jeżeli AJ złapią na dopingu, to publicznie obiecuję, że będę pisał to samo o Nim, co pisałem wcześniej o Povietkinie i Ortizie.
juz mnie serio wkurwiasz , jakbys stał obok bym ci wybił te głupoty z pustego łba
Szkoda słów na tego jednokomórkowca... Lepiej olej go i nie trać czasu na dyskusję. Swoją drogą niezły z niego retard...
Co za Bum...
https://www.youtube.com/watch?v=3gpAcMBO-Uc
ty chyba jakis niedorozwinięty jestes.. heheheheh kazdy pisze ze to bum a jakos kazdego leje ehh :))
a ty jestes w tym srodowisku ze sie madrujesz? umiesz w ogóle jebnac w ryja gosciowi? czy szczysz po gaciach?
Ten sam schemat. Najpierw pierdzieli:
"Tam, gdzie jest Deontay, jest też VADA, są testy antydopingowe. W Anglii korzystają z usług swoich ludzi. W grę wchodzi tutaj wiele różnych niuansów, które się z tym wiążą, zwłaszcza jak walczysz w swoim kraju i jesteś testowany przez swoich ludzi. Tak jak mówię, my bierzemy swoich ludzi i robimy to we właściwy sposób. Nie będę się tutaj zagłębiał w szczegóły. "
Czyli innymi słowy - "Mamy swoich ludzi, którzy z pewnością sprawę załatwią i w ostateczności coś mu podrzucą", a kiedy się już upewnił, że mu się upiecze i do walki nie dojdzie do wtedy wielki geroj. Oj co on gościowi nie zrobi, jak go upodli, ojojoj!
A tak naprawdę już szuka kolejnego ciecia na podmiankę.
"kazdy pisze ze to bum a jakos kazdego leje ehh :))"
No tu masz rację, każdego buma jakiego weźmie, to leje :D
hehehehehe jakie prostackie myslenie , raz ze bedzie musiał z nim walczyc a dwa ze za jedna walke nawet jakby przegrał ma tyle co za 10 innych ... pomysl troche ile zdrowia stracic na 10 walk wygranych a nawet jak za jedna przegrana , do szkoły chłopcy douczyc sie trzeba :)))
Chodziłem do szkoły i z tego co mnie nauczono wnioskuję, że starasz sobie wynajdywać argumenty by uwiarygodnić własną tezę.
Wilder zdecydowanie bardziej wolałby 10 walk z takim Stevernem niż raz wielkie wyzwanie z Joshuą. Niż z kimkolwiek z czołówki. To jest jego świat, rozwalanie frajerów i udawanie że jest supermanem.
Nic go nie zmusi do walki, jeśli jej nie zechce. Facet już teraz, dokładnie tak jak przed Ortizem, jasno sugeruje, że Joshua będzie miał pod górkę w testach i będą się na tym skupiać. Że tam już na niego czekają odpowiednie osoby. I co, wierzysz, że Wilder robi to bo jest po prostu "bardzo zaniepokojony dopingiem w sporcie"?
Już to przerabialiśmy.
juz mnie serio wkurwiasz , jakbys stał obok bym ci wybił te głupoty z pustego łba
Dobra, nie strasz, bo się zesrasz. Każdy widzi, że jesteś tuman i ogólnie brakuje ci elementarnej wiedzy na temat czegokolwiek, a wymądrzasz się, jakbyś był ekspertem. Taki z ciebie ekspert, jak z mirka co podpiera monopolowy o północy.
https://www.youtube.com/watch?v=8lrCEEm6PWY
Fajnie ten nokaut wyglądał xD
Don Halpin - bum :) Trzecia zawodowa walka Tysona.
Ten ostatni cios to chyba taki pół-legal uznany za ferwor walki..
Można gadać o Wilderze co się chce, lubić lub nie ale Panowie prawda jest taka - każdego sportowca bronią wyniki 39 w tym 38KO, widzieliśmy walkę z Takamem AJ a Stiverne z DW - niema się co pocieszać.
Nurt kulturystyczny w boksie to jest droga donikąd, wyjaśniał to wielokrotnie po swoich walkach Mariusz Pudzianowski, niema co z tym polemizować - Mariusz wie to najlepiej.
Sokoro Antek kulturysta tego nie rozumie to nikt mu nie wytłumaczy, tutaj podniecanie się wagą niema znaczenia - siła uderzenia to jest masa razy prędkość i tyle.
Sam kiedyś trenowałem dość ostro by rozbić gołą dłonią kamień w powietrzu, to nie jest kulturystyka.
O qrwa i co udało się?
hahahaha:)
Joshua jest prawdziwym atletą nie kulturystą. Duża masa mięśniowa w niczym mu nie przeszkadza. Po prostu musi się nauczyć panować nad emocjami w ringu i mądrze zarządzać swoją energią bo nie każdego da się zniszczyć w rundę czy dwie nawet jeśli rywal jest już jedną nogą w grobie a drugą na skórce od banana...
Dokładnie. To jest to nad czym musi jeszcze popracować. Zimnna głowa i kontrola tempa walki.
Tak udało się i to nie raz, możesz zerknąć tutaj na chwilę wstawię link do fotografii
http://www.apsyda.com/foto/wejscie_smoka.jpg
Później usunę
pzdr
https://petapixel.com/assets/uploads/2011/10/fistwater_mini.jpg
Rozj@bales kamjeeenia?
No jak widziałeś ;) potem doszło do tego, że bałem się kogokolwiek uderzyć a zwłaszcza w głowę, więc raz prawie pobiły by mnie dzieci ;)
pzdr
Ponizej zdjecie Buma w ataku zrobione podczas ostatniej walki ze Stiverne'm:
http://www.ringpolska.pl/images/stories/575/W/wilder_punn.jpg
Dziurawy na kilometr. Teraz pomyslcie co zrobi w takiej sytuacji zwarty, dobry technicznie bokser z czolowki posiadajacy opanowany wachlarz zachowan zarowno defensywnych jak i ofensywnych....Bum jest banalnie prosty do skontrowania i nie ma pojecia o kalkulowanym ataku. Odslania sie jak ostatni amator. Zostanie brutalnie zweryfikowany z pierwszym powaznym przeciwnikiem.
pierwszy pojedynek to calkiem inna bajka ,wilder przeskoczyl z totalnych bumow na zawodnika teoretycznie silniejszego ,nie wiedzial ze Stiverne jest tak slaby ,a teraz dodatkowo Haiti byl dlugo nieaktywny
No to niezły z Ciebie gieroj.
Jak Bum bedzie "walczyl z respektem" to przegra jeszcze wyrazniej. Przy jego brakach technicznych, miernych umiejetnosciach obronnych i braku naturalnych reakcji bokserskich w momentach zagrozenia bedzie latwa ofiara dla AJ'a. Jedyna realna szansa Buma to agresywna szarza i liczenie ze przeciwnik popelni blad i cos wejdzie. W kazdym innym przypadku zostanie ograny na punkty a najpewniej wszczesniej czy pozniej czyms zahaczony i skonczony przed czasem.
Naprawdę nie widzisz tego, że Wilder robił to celowo żeby upokorzyć Stivernea? Najpierw sam bił się w pierś, a po pierwszym nokdaunie stał z opuszczonymi rękami stojąc metr od Stivernea. Widać, że robił to pod publikę, bo nie czuł żadnego zagrożenia ze strony Stivernea i chciał go ośmieszyć, co zresztą mu się udało. Jeżeli myślisz, że z takim nastawieniem wyjdzie na Joshue, to jesteś w błędzie. Wilder już pokazał, że potrafi walczyć mądrze, na dystans, na wstecznym, kontrując i pokazała to właśnie jego pierwsza walka że Stivernem, który wtedy niewątpliwie był bokserem z topu. A że później walczył z samymi bumami to tak to wygląda na ten moment, że walczy niedbale, ale ja jestem pewien że na Joshue wyjdzie inny Wilder. Jak to się czasami mówi wielcy zawodnicy motywują się na wielkie walki i myślę że w przypadku Wildera tak to właśnie działa.
Przeciez on to robi notorycznie w kazdej walce - chaotyczny atak w ktorym jest dziurawy jak sito i otwarty na zabojcze kontry. W kazdej walce robi to celowo? Problem w tym ze on jeszcze nigdy w zyciu nie wyszedl z nikim kogo umiejetnosci sa na tyle zaawansowane zeby wykorzystac te braki z zimna krwia. Nie mowie nawet o Joshule czy Ortizie ale mysle ze nawet taki Povetkin spokojnie bylby w stanie to wykorzystac. Sasza ma caly wachlarz zachowan o ktorych taki prymityw jak Wilder moze tylko pomarzyc. Krotkie zejscie z linii ciosu, rotacja tulowiem i krotki sierpowy bity na zlamanie tempa z kąta.....Wilder nie ma pojecia jak sie przed czyms takim bronic. Klient walczy w jednej plaszczyznie porusza sie dwuwymiarowo i bije wszystko na jedno kopyto.
Co do Stiverne'a nigdy w zyciu nie byl on "bokserem z topu" - dostal fartownie walke mistrzowska tylko dlatego bo prawdziwy mistrz WBC Vitali Klitschko skonczyl kariere i zwakowal tytul. Przyszlo mu walczyc z rozbitym przecietniakiem Arreola i tak oto nagle zostal "mistrzem WBC".
Zgadza sie.
W 2015 roku miałeś inne zdanie o Stivernie;) Akurat wczoraj czytałem ,,Waszym Zdaniem'' z walki Stiverne vs Wilder 1.. No cóż, widocznie zostaniemy przy swoich zdaniach. Jak pisałem wyżej, ja uważam że Wilder motywuje się na te wielkie walki i tak jak zaskoczył wszystkich swoim dojrzałym boksem w pierwszej walce ze Stivernem, kiedy to obskoczył go podręcznikowo, tak samo zaskoczy wszystkich w walce z Joshuą. Takie jest moje zdanie.
Zdanie zdaniem przed walka ale Stiverne nigdy pelnoprawnym mistrzem WBC nie byl. Zdobyl wakujacy pas na Arreoli, trafilo mu sie jak slepej kurzej ziarno. I gdyby Klitschko nie odszedl na emeryture to nigdy by mistrzem nie zostal. Wilder zdobyl pas w swojej 33 walce na mistrzu ktory mistrzem byl "z przypadku" a ostatnia walke wygral z prawie 40 letnim zapuszczonym wrakiem tego samego klienta ktorego pokonal prawie 3 lata temu. Dzisiaj ma rekord 39-0 a jeszcze z nikim powaznym nie walczyl a jeszcze niedawno probowal wziac na dobrowolna obrone kogos pokroju Andrzeja Wawrzyka.
Joshua mistrzostwo swiata wygrywal w swojej 16 zawodowej walce a w 19 nokautowal fenomenalnie przygotowanego Wladimira Klitschko na wypelnionym po brzegi Wembley.
Nie ma nawet czego porownywac - to jest przepasc miedzy nimi. I w umiejetnosciach, i w popularnosci, i w zdolnosci do generowania zyskow.
Hearn ma racje - Wilder powinien najpierw udowodnic swoja wartosc bo jak dotychczas to bije drugo i trzecioligowcow. Stiverne'a z walki z Wilderem roztrzelal by pewnie Kownacki....