MICHALCZEWSKI Z GŁOSEM OD DZIENNIKARZA FORBESA
Kolejny amerykański dziennikarz wskazał Dariusza Michalczewskiego jako odpowiedniego kandydata do Międzynarodowej Galerii Sław Boksu (IBHOF).
Wiadomo, że kandydaturę Polaka poparł Lee Groves z magazynu "The Ring", natomiast pominął ja Dan Rafael z ESPN.
Do Grovesa dołączył teraz Josh Katzowitz z "Forbesa". Dziennikarz ten wskazał pięć nazwisk zasługujących jego zdaniem na to, by się znaleźć w IBHOF - Erika Moralesa, Witalija Kliczkę, Ricky'ego Hattona, Ivana Calderona, a na koniec właśnie Michalczewskiego. Przyznał, że z "Tygrysem" miał najwięcej problemów, i zwrócił uwagę na fakt, że Polak nigdy nie skrzyżował rękawic z Royem Jonesem Jr.
- Brak Jonesa na rozkładzie może być zabójczy dla jego kandydatury (niezależnie od tego, czy Michalczewski go unikał, czy Jones nie chciał polecieć na tę walkę do Europy, czy może była to kombinacja obu tych czynników), bo oznacza to, że nigdy nie zmierzył się z najlepszym. Koniec końców obronił tytuł 23 razy, co stanowi rekord w jego wadze i co upoważnia go do znalezienia się w Galerii - stwierdził Katzwoitz.
Do IBHOF trafi trzech pięściarzy z największą liczbą głosów. Ich nazwiska zostaną ogłoszone w grudniu.
Oj, żebyś nie wykrakał. 70% naszych tytułów prasowych należy do NIEMCÓW, a więc mogą zagłosować na rodaka.