MACIEJ SULĘCKI: TO JEST MOJE PIĘĆ MINUT

- Ubzdurałem sobie, że bardzo chcę wojny i sam sobie tą wojnę zrobiłem. Ale cieszę się, bo kibice pamiętają potem takie pojedynki - mówi Maciej Sulęcki (26-0, 10 KO), który w eliminatorze do tronu WBC wagi junior średniej pokonał dziewięć dni temu Jacka Culcaya (22-3, 11 KO).

- To jest moje pięć minut i mam zamiar wykorzystać ten czas. To był półfinał eliminatora i teoretycznie teraz powinienem się zmierzyć z Martirosyanem, choć nie wiadomo, czy do tej walki dojdzie. Być może od razu wyjdę do Charlo, do którego należy pas WBC. Rozpoczynam już treningi, jestem gotowy i czekam tylko na datę - kontynuował popularny "Striczu".

- Ta wizja to jakiś motor napędowy i po raz pierwszy zaraz po walce mam jakiś następny cel. Rozmawiałem już z trenerem Pawłem Kłakiem, wiemy co musimy poprawić i niektóre zaległe lekcje trzeba jeszcze nadrobić. Nie wiadomo kiedy wypadnie wyjazd, ale już od przyszłego tygodnia będę pilnował już powoli tego, co jem. Spodziewam się jednak, że kolejną walkę stoczę dopiero na wiosnę - dodał Sulęcki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcinm
Data: 31-10-2017 07:33:43 
Maciek jest b. dobry ale z mistrzami będzie ciężko.. a co mówić jak jeszcze kilka lat temu były plany żeby walczył w super średniej - skończyłby jak większość naszych asów, którzy nie mają pojęcia jak pracować nad swoją wagą.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 31-10-2017 07:47:13 
Dobrze wyszkolony technicznie zawodnik ten Striczu..Do tego w ringu dość chłodna głowa, bardzo fajnie rozegrał to z Proksą, choć ten juz chyba był tylko cienień samego siebie w tamtej walce..
Nie wiem czemu taki niski procent KO, wydaje sie że Maciek umie mocno klepnąc..
 Autor komentarza: adambw
Data: 31-10-2017 09:14:55 
to dobrze ze ma na koncie malo wygranych przez ko.przynajmniej wyboksowal pare rund co mu sie przyda w przyszlosci...lepsze obycie w ringu,technika spryt ringowy tego nie zrobisz na sali..
 Autor komentarza: puncher48
Data: 31-10-2017 09:40:43 
Bardzo dobra walka z Culcayem, gdzie skradł widowisko mocniejszym nazwiskom, podczas tamtej gali

dobrze rokuje, pewnie będzie orbitował wokół walk z czołowymi pięściarzami tej kategorii,

a przy dobrych wiatrach, to kto wie...
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 31-10-2017 10:41:15 
adambw
Dobrze i nie dobrze..Cios w boksie to istotny element rzemiosła..Pytanie czy Striczu ten element posiada..Bo ja mam wrażenie że umie przylozyć ale z tym nokautowaniem to gorzej..
 Autor komentarza: GaD1
Data: 31-10-2017 10:57:06 
Zlekceważył Culcaya, zobaczył na ważeniu gościa niższego o głowę i wyszedł na pewniaka. Jak to się powtórzy z MArtirosyanem, Charlo, Hurdem czy kimś lepszym to będzie gleba. A Maciek nie może sobie pozwolić na jakąkolwiek porażkę, bo nie jest znany w USA, przegra to odejdzie w zapomnienie Europy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.