CHISORA: NA MIEJSCU WILDERA WZIĄŁBYM WALKĘ Z WHYTE'EM

W sobotnie wieczór Dillian Whyte (22-1, 16 KO) pokonał Roberta Heleniusa, a promujący go Eddie Hearn próbuje ściągnąć do Anglii mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, Deontaya Wildera (38-0, 37 KO). Rozbieżności są jednak duże. Obóz ewentualnego pretendenta oferuje cztery miliony dolarów. Champion chce siedmiu milionów. Czy obie strony dojdą do porozumienia?

Whyte wygrał wyraźnie na punkty z dwumetrowym Finem, ale w pierwszych dwóch rundach miał problemy, a potem, gdy już dominował, ich walka - delikatnie mówiąc, nie porwała kibiców. Dlatego też Dereck Chisora (27-7, 19 KO) radzi "Brązowemu Bombardierowi", by przyjął propozycję i przyleciał już po raz drugi do Wielkiej Brytanii. Bo przecież Wilder cztery i pół roku temu zdemolował na ringu w Sheffield w zaledwie 70 sekund mistrza olimpijskiego z Sydney, Audleya Harrisona.

- Whyte wygrał, ale nie pokazał się z dobrej strony. Jak na faceta, który domaga się walki o tytuł mistrza świata, nie pokazał zbyt dużo. Helenius na początku go zranił i i mały włos nie powalił. Gdybym to ja był Wilderem i chciał szybko zarobić cztery miliony dolarów, wziąłbym ten pojedynek. Przecież sparingpartnerzy Wildera mają większe umiejętności niż pokazał w sobotę Whyte - stwierdził Chisora, który w sobotę zaatakuje mistrza Europy, Agita Kabayela (16-0, 12 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-10-2017 22:37:15 
Każdy na miejscu Wildera wziąłby tę walkę.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 30-10-2017 22:59:54 
mam pytanie do fanow Wildera ,moze oni wiedza dlaczego Amerykan unika Whyta ,co moze byc powodem ?
Bo ja uwazam ze Wilder jest slabiutki i boi sie meskiej konfrontacji ,jak na prawdziwego mistrza przystalo ,unika wyzwan liczac na kase od AJ ,co by mu sie nozka nie powinela
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 30-10-2017 23:08:14 
Ciężko powiedzieć dlaczego Wilder nie chce tej walki. Niektórzy sugerują że nie chce pokazać Hearnowi że to on rządzi przystając na jego warunki ale ja tego tłumaczenia nie kupuję. Po co zadzierać głowę w momencie gdy oferta przebija twoje zarobki kilkukrotnie? Tak naprawdę to ukłon Hearna w stronę Wildera a raczej jego pasa bo tylko on stanowi o jego wartości.

Prędzej myślę że nie tyle boi się porażki z Whytem (bo akurat byłby dość wyraźnym faworytem nawet zakładając że nie jest tak świetny jak się niektórym wydaje) co tego że byłaby to trudna walka i AJ miałby ogrom materiałów do analizy przed ich walką. Problemy Wildera w takowym starciu mogłyby pokazać jak wiele ich dzieli po raz kolejny. Być może Wilderowi bardziej zależy na tym żeby Hearn i obóz AJ-a nie miał takiego materiału poglądowego przed ich walką.

A może po prostu Wilder się sypie? Walka z Whytem mimo że do wygrania mogłaby być momentami twardą ringową "burdą". Deontay lubi się w takim momencie posypać. Co innego przegrywać z Washingtonem niemalże nie bijąc by w końcu raz trafić a co innego obijać twardego, napierającego rywala walącego cepy. A gdyby Wilder się tak sypnął w takiej walce mógłby mieć problemy. Jedną ręką nie każdego ogra jak Chrisa Arreolę.
Stąd szczekanie o ostateczną walkę z AJ. A skomle o to starcie ostatnio bardzo intensywnie.
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 30-10-2017 23:11:59 
W sumie to Hearn bez szacunku mówi, o zarobkach Wildera i proponuje mu śmieszne pieniądze w porównaniu do Joshuy, a Wilder urażony teraz wymyśla i pokazuje kto tu rządzi.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 30-10-2017 23:12:59 
Autor komentarza: BlackDog

Data: 30-10-2017 23:08:14

Stąd szczekanie o ostateczną walkę z AJ. A skomle o to starcie ostatnio bardzo intensywnie.

To sobie wyobraź jakie będzie szczekanie, jak Wilder się dowie, że oferta na walkę z AJ to nie pół na pół. Bo to chyba oczywiste, że w przypadku tej walki będzie trzeba brać pod uwagę wartość marketingową zawodników?
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 30-10-2017 23:18:11 
I jakie szczęście w tym przypadku ze Joshua nie jest biały. Przecież Wilder zapłakałby się o rasizmie.
Wilder niestety dla niego ogniskuje najgorsze cechy Afroamerykanów. Jego pseudo gangsterski styl, rozbuchane ego, cwaniakowanie i ogromna gęba tylko mu szkodzą. Niestety nie każdy wzorem mauweathera może zarabiać na hektarach. Generalnie lepsze pieniądze są z fanów.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 30-10-2017 23:21:39 
Wprawdzie nie jestem fanem Wildera, ale wydaje mi się, że albo jest diwą i chce wszystkim na siłę pokazać, że to USA jest mekką boksu, albo liczy na podbicie stawki przez Hearna (co mu się poniekąd udało, ale nie w takim stopniu, jak sobie życzył). Ciężko uwierzyć, że boi się Whyte'a, zwłaszcza po tym co pokazał w ostatnim pojedynku. Wydaje mi się, że jeśli Wilder bez problemu rozbije Stiverne'a, to weźmie walkę z Dillianem.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 30-10-2017 23:26:02 
Ostatnia wypowiedź Wildera sugerowała że Whyte nie jest godzien i nie jest gotowy a o kasie mowy już nie było. Każde podbijanie stawki ma swoje granice. Jeśli Wilder nie jest totalnym idiotą to powinien mieć tego świadomość i następną ofertę od Hearna choćby była o 100 tysięcy lepsza niż poprzednia brać.
No chyba że jednak nie chodzi tylko o kasę i ego. Wtedy do tej walki nie dojdzie.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 30-10-2017 23:33:21 
Właśnie do tego nawiązywałem. Wcześniej krzyczał o 7 baniek, Hearn powiedział, że podbije stawkę, ale żeby jednocześnie nie liczył na cuda.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 30-10-2017 23:39:57 
Ale Edi dal jasno do zrozumienia ze jezeli Wilder chce walki z AJ to niech wczesniej walczy z kims bardziej wymagajacym niz do tej pory.Pisze od zawsze zed Wilder jest niesprawdzony ,gdyz nigdy nie walczyl z kims kto by stwarzal zagrozenie .Mozliwe ze Wilder jest zajebisty tak jak mowi,ale tego nie wie nikt oczywiscie oprocz jego otoczenia oraz tych co mu uwierzyli na slowo i moze wlasnie taki Whyte jak napisal BlackDog byl by cennym materialem do analizy ,Zgadzam sie rowniez z tym uklonem do Wildera ze strony Edka ,bo walka z Whyte mogla zapoznac brytyjskiego kibica z Amerykanem ,ktory w UK jest praktycznie anonimowy.Wilder ma chyba problemy z ogarnianiem sytuacji ,gdyz nie rozumie ze bez AJ w ringu on sam nic nie znaczy ,wystarczy porownac zarobki ,generowanie zyskow ,liczbe ludzi przychodzacych na szol ,te fakty pokazuja ze Wilder nie jest rownorzednym partnerem ,nawet ten pas mu niewiele daje .AJ ma wiele innych mozliwosci ,on nie potrzebuje Amerykana ,aby zarabiac wielka kase ,a dodatkowo Fury moze powrocic ,a to zla wiadomosc dla Wildera ,ta walka jest wyczekiwana na wyspach .A Wilder jedyne co moze to skomlec o walke ,albo ciulac w Alabamie
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 31-10-2017 00:18:36 
to white stanei sie godzien bo zobaczycie ze po walce stiverna to on bedzie oficjalnym i wilder zalaczy za 1.5-2 jak zawsze

aj z byle kim sprzedaje hale jak wilder w 6 walk, ppv? bez jaj.
Wilder moze jest dynamitem i zamaitaczem wszystkich ale niech zacznie mielic top mimo ze wbc jest slabiutkie w 15 i powinien tam mielic jednego po drugim
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 31-10-2017 00:34:07 
Whyte ma dzwiny "pijacki styl"chwieje sie,zatacza,wygina,co czyni go trudnym do czystego trafienia ciosami prostymi.A tymi najlepiej operuje Wilder
To wcale nice musical by bye easy fight dal posiadacza past WBC
 Autor komentarza: Boder
Data: 31-10-2017 02:46:04 
Nie jestem jakimś turbo fanem Wildera. Czasami też śmieszą mnie jego wypowiedzi i w normalnych okolicznościach byłbym fanem Joshuy. Ale ze względu na te hektolitry hejtu wylewane na Wildera zacząłem mu kibicować i myślę, że ma szanse na unifikacje pasów w wadze ciężkiej. Co do jego walk ze słabymi rywalami to już kiedyś o tym pisałem, że być może wynika to z tego, że Wilder się oszczędza, bo jest kruchy i liczy na jedną czy dwie wojny ringowe w celu unifikacji. Typowi puncherzy bardzo często mają właśnie problemy z rękami i wydaje się, że Wildera również ten problem może dotyczyć. Oficjalnie wiemy tylko tyle, że złamał ręce po walce z Arreolą i przeszedł operacje. Ale przecież nie wiemy wszystkiego i może jakieś inne perypetie związane z jego zdrowiem dzieją się za kulisami, o czym wie tylko on i jego obóz. Kiedyś na Orgu czytałem wywiad Wildera w którym mówił, że nie zamierza już długo walczyć, co też daje do myślenia. Więc logiczne wydaje się to, że chcę teraz jak najszybciej dostać walkę unifikacyjną z Joshuą za solidne wynagrodzenie w której pójdzie vabank i albo zostanie królem wagi ciężkiej, albo zakończy karierę. Myślę, że jest to dosyć prawdopodobne.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 31-10-2017 07:54:58 
Wilder poszczeka, pomarudzi i może wyrwie dodatkowy milion USD.
Dzikusów na tej walce nie zależy, więc może trochę przeciągać temat, zakladajac, że w ogóle jest ta walka zainteresowany.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 31-10-2017 09:03:06 
Wg mnie taki Whyte to póki co nie powinien walczyć o tytuł kto by tym mistrzem nie był,no chyba ze będzie obowiązkowym w każdym innym przypadku to może dziękować swojemu promotorowi za dobra robotę.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 31-10-2017 09:45:43 
Autor komentarza: andrewskyData: 31-10-2017 00:34:07
Whyte ma dzwiny "pijacki styl"chwieje sie,zatacza,wygina,co czyni go trudnym do czystego trafienia ciosami prostymi.A tymi najlepiej operuje Wilder
To wcale nice musical by bye easy fight dal posiadacza past WBC

"Łajdak" to pijak w ringu, bijok i jeździec bez głowy z przereklamowanym ciosem, a szkoda

bo wtedy to dopiero mógłby zafundować fajerwerki, drugi Chisora.
 Autor komentarza: pulkownikwiadro
Data: 31-10-2017 15:03:46 
Racja walka za 4 bańki z cepiarzem jakich mało ale nie bumobij woli 7 baniek idiota gdyby to wziął to łatwo wygrałby duże hajsy
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 31-10-2017 19:45:15 
rondobry
to samo mozna powiedziec o Wilderze ,ze wszystko zawdziecza swemu promotorowi
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.