MAŁE PIĘŚCI: CO TY MI MOŻESZ POWIEDZIEĆ? (REMIX)
Jakub Biłuński, Opracowanie własne
2017-10-29
Pikantna zakąska, ostatni lot przed serią bardziej tradycyjnych tekstów, która będzie trwała do końca roku. Najbliższe tematy: turniej WBSS, Wach vs Miller i boks olimpijski. Z fartem.
CO TY MI MOŻESZ POWIEDZIEĆ (REMIX)
Co ty mi możesz powiedzieć?
Że jeden na dziesięć typów jest zły?
Co ty mi możesz powiedzieć?
Że małe pięści to chory styl?
Ooohh
Moje życie
Burdele i oczy Boga
Pismak nie może być promotorem
Ani dla niego pracować
***
Achtung! Od dzisiaj możecie śledzić tę wojnę także na Twitterze. Będziemy miażdżyć kokosy, w tym roku i w każdym następnym.
To samo przeżyłem na integracji dwudniowej w zeszłym tygodniu...., niby osoby które wcześniej znałem i miałem o nich dobre zdanie, ale diametralnie zmieniłem percepcje na świat... Do tej pory jest mi wstyd! Bynajmniej nie za siebie!
A że człowiek głupi i nieokrzesany, w dodatku wkurwiony! to jeżeli chodzi o boks w takim stanie zdenerwowania powinien kogoś skontrować! ;)
coś jednak nas, gryzie głęboko w nas siedzi
nie czas na żale i tłumaczenia
symultaniczne profesjonalne i od niechcenia
bądźmy tu szczerzy, bez żadnych ogródek
nie będę ściemniał, ujawniał mentalnych półek
nie wiem czy pełnych, czy kurwa pustych
ten weekend był dla mnie, naprawdę tłusty
pięściarsko tekstowo i wizualnie
napady miałem, pisałem nachalnie
działo się w Cardiff nawet i sporo
Takam-Joshua, sędzia-co to za kolo
cały tak spięty, przewrażliwiony
na szybki koniec, tak napalony
szukał okazji, właściwie co chwile
znał koleś wytyczne, tu się nie mylę
było minęło, czas płynie dalej
ja pływać potrafię i się nie chwalę
za chwile, Wach Millera
wypije, ten płynny dobry, żywy go zbije
a małe pięści, jak małe tak duże
fajny felieton, ja się nie burze
mnie się podoba, to ciekawostka
dla mnie te treści, to bywa zagwozdka
czuje się wenę, to trzeba robić
pisać czy walczyć, budować tworzyć
nie czekać patrzeć, oczami boga
talent ma każdy, to zapomoga
Że małe pięści to chory styl?"
Merytoryczne Małe pięści bardzo proszę.
Liryczne? Zależy od poziomu...
ja pływać potrafię i się nie chwalę
za chwile Wach, Millera wypije
ten płynny dobry, żywy go zbije
tone w lirykach palonego skuna
ORG'u niech beda dzieki
z kazdych buchem podsycam lęki
niegdys dragi czynily mnie pewnym
podsycaly fantazje, dodawaly werwy
po latach cpania mam psyche jak FRANIA
stara pralka, rozklekotana od prania
resztek rozumu, wybielonej woli
czar PRL'u, przeklenstwo paranoi
lecz oto nadchodzi, pan Jakub na łodzi
dobija do brzegu, slowem swym słodzi
jest kostką cukru w mojej herbacie
kochana matko, gotuj wode tacie
siadam z rodziną przed telebakiem
dzis rano golota, kto zasnie zatem?
wigilijne emocje z czasow sierocińca
gdzie boks z kopniakami w jaja
byl prawem o miejsce do wygodnego spania.
pozniej dilerka, lecz zamiast mafii cpanie
nie kazdy jak el chapo przechodzi te pranie
nie kazdy to pablo, lokalny escobar dzielnicy
gdzie sam sobie wrogiem, jak gdyby przeciwnicy
nie byli nadmiernym wrogiem za rogiem
do pokonania, na rowni z nalogiem
walki przekrety, uniesien momenty
Bilun to pokoj, Bilun to skręty.
Biłun dziś jest moim zyciem.
to moja trzezwosc, jedzenie i picie
Jakub postawil mnie niegdys na nogi
po dzien dzisiejszy - pie&@#^&@ nalogi!
zapraszam takze na kanal "Mistrz Gry", prowadzonego przez wielkego fana boksu, chlopak jest nieglupi, naturalny i tworz nagrania z pasji i czystej fanowskiej energii. moim zdaniem warto go wspierac.
pozdrawiam, dekadencja.
niech te słowa, będą pomocne
dadzą ci mocy, weny talentu
talent już masz, więc to bez sensu
piszesz historie, tak elokwentną
jedyną prawdziwą, na faktach świetną
pokłony tobie, za wszelkie słowa
pokłony dla Kuby, jedziemy od nowa
droga wasza nasza, na Org-u
gladiator jak przegra, wyjeżdża w worku
tak było kiedyś, w Rzymie bywało
było nie było, tak właśnie się działo
to jest jak książka, bardzo ciekawa
prawdziwy bestseller, czytamy od rana
pochłania w całości, nie daje wytchnienia
odpływam w marzenia, na faktach nie ściema
uwaga to cenna i dla każdego
wszystko już było, tak jest kolego
i się powtarza, do tańca zaprasza
czasami bywa, jak stajnia Augiasza
puszka pandory, otwierasz i giniesz
tak bywa w boksie, jak bijesz tak żyjesz
jedna minuta i chwila chwały
dzięki za teksty chapeus bas, uhahany
Тридцать шесть и пять!
Озабоченно и хмуро
Я на градусник смотрю:
Где моя температура?
Почему я не горю?
Почему я не больной?
Я здоровый! Что со мной?