PARKER I JEGO TRENER KRYTYKUJĄ JOSHUĘ. 'ZNOKAUTOWAŁBYM GO!'
Zwykle raczej ostrożny w swoich komentarzach mistrz WBO wagi ciężkiej Joseph Parker (24-0, 18 KO) wyraził przekonanie po zwycięstwie Anthony'ego Joshuy (20-0, 20 KO) nad Carlosem Takamem (35-4-1, 27 KO), że nie tylko pokonałby Anglika, ale i wygrałby z nim przed czasem.
- Im więcej go oglądam, tym bardziej chcę z nim walczyć. Chcę tego pojedynku już od dawna, ale czekamy, aż dadzą nam dobrą ofertę. Coraz częściej myślę sobie: "cholera, gdybym boksował z tym gościem, tobym go znokautował!" - mówi Nowozelandczyk.
JOSHUA ZASTOPOWAŁ TWARDEGO JAK SKAŁA TAKAMA!
- Wyglądało to tak, jakby miał problemy, żeby znokautować Takama. Sam boksowałem z Takamem, a już po wszystkim Joshua stwierdził, że gdyby to on z nim walczył, to wygrałby przez nokaut. A jakoś wcale nie mógł go znokautować, przerwanie zaś było moim zdaniem przedwczesne. Jak na kogoś, kto dowiedział się o walce dwanaście dni wcześniej, Takam zaprezentował się bardzo imponująco. Co by było, gdyby miał za sobą pełny obóz przygotowawczy? - kontynuuje.
- Powtarzałem to już wielokrotnie - chciałbym walczyć z Joshuą i pokazać, na co mnie stać. Dobry z niego zawodnik, jest duży, silny, ciągle się uczy, ale moim zdaniem jest przeciętny, boksuje jak robot. Jego lewy prosty był bardzo powolny, nie za dużo ruszał się w ringu. Stał w miejscu albo chodził za Takamem i polował na mocne ciosy. Dzisiaj mi nie zaimponował - zakończył.
W podobnym tonie wypowiada się Kevin Barry, szkoleniowiec Parkera, który również jest zdania, że sędzia Phil Edwards pospieszył się, kiedy w dziesiątej rundzie walki w Cardiff wkroczył do akcji i przerwał pojedynek.
- To było zatrzymanie pod promotora. Joshui brak dobrej kondycji. Pod koniec walki wyglądał moim zdaniem na bardzo zmęczonego. Jego ciosy były wolne, wyglądał jak robot. Wszystko, co zobaczyłem, sprawia, że jestem bardzo podekscytowany na myśl o tym, co się stanie, kiedy spotkamy się z tym facetem w ringu - oznajmił.
Dodał, że Anglik, jak dotąd raz liczony w zawodowej karierze - w kwietniu br., kiedy walczył z Władimirem Kliczką, ma podejrzaną szczękę.
- Wiem z dobrych źródeł, że leżał na deskach podczas sparingów na kilku obozach przygotowawczych. W porównaniu z Parkerem jego szczęka jest bardzo podejrzana - powiedział.
Niech Barry poprawi ten element u swojego zawodnika, bo Parker wcale nie ma znacznie lepszej kondycji niż AJ.
sporo zarobi, więc podbija stawkę częstując nas farmazonami.
Parker dobra praca nóg? :D Poleciałeś konkretnie. On się rusza jak kupa węgla a w walce z Furym to była tego kulminacja.
Wiesz, kto w moich oczach ma najlepszą pracę nóg w HW? To jest Hughie Fury. Powodzenia w szukaniu go po ringu. Ktoś kto trenuje boks na co dzień wie jak trudno dobrać się do skóry wyższego i tak mobilnego przeciwnika. Poza tym Parker walczy z bardzo niedocenianymi pięściarzami. Ktoś kto mnie zna tu długo na forum wie, że według mnie najbardziej niedoceniani zawodnicy w HW to właśnie Hughie Fury, Lucas Browne i Andy Ruiz Jr. Parker walczył z Hughim Fury, Andym Ruizem Jr i planuje teraz zawalczyć z Lucasem Browne. Wielki szacunek z mojej strony, że Parker szuka najtrudniejszych pięściarzy pod względem sportowym dla siebie. To może też oznaczać, że sam wierzy w swoje umiejętności.
jak bumobij ma wygrac z parkerem jak pisałes ze to cienias?// to chyba cienias nie pokona parkera :))))
jak nauczysz się pisać po polsku, tak się wyśpisz
Litości. Gość jest podstarzały, ociężały, brak mu techniki i koordynacji a ma wygrać z Joshua.
Przecież on ledwo wygrał ze starym schorowanym czagajewem, do którego zaliczył obóz zycia
Proszę Cię. Nie oceniaj pięściarza po jednej walce. Lucas Browne ma 196 cm wzrostu i jak na swoje warunki fizyczne jest bardzo dobrze skoordynowany, bardzo dobrze porusza się na nogach. Nie sugeruj się jego nadwagą, czy może brakiem sylwetki kulturysty. Ten zawodnik ma dobry balans, przyzwoity timing. Ja wiem, że jego ciosy nie są podręcznikowe, bo ten zawodnik późno zaczął boks, a wcześniej walczył w kickboxingu i mma. Stąd ciosy wyprowadzane przez niego nie są ładne dla oka, tak jak ładne dla oka mogły nie być ciosy Witalija Kliczki, ale uwierz mi, że są one skuteczne. Browne to zawodnik oburęczny (nie jak np. Wilder, który prawą rękę ma świetną, a lewą słabą). Z Parkerem Browne raczej przegra, ale właśnie z AJ dałby bardzo ciekawą walkę z uwagi na to, że AJ nie porusza się najlepiej na nogach. AJ musiałby gonić Browna, ale on potrafi zejść z linii ciosu i skontrować równie dobrze z lewej czy z prawej ręki, w zależności, jak będzie ustawiony. Ja wiem, że defensywa Browna też nie jest najlepsza, ale następował w tym elemencie progres z walki na walkę.
Faktycznie sporo się rusza,ale to jest kontrproduktywna praca nóg.Czlapanie,dla samego człapanie.Praca nóg służy do kontrolowania dystansu,skracania go,wypracowywania sobie sytuacji do zadania ciosu,lub jego uniknięcia.”Praca nóg”w wykonaniu Lucasa polega na kręceniu kołek,przez co zazwyczaj jest poza dystansem i wtedy wychyla tułów żeby zadać cios,przez co jest łatwy do skontrowania.Natomiast kiedy chce skrócić dystans,dostojnie sunie do przodu z gracja i szybkością cumującego lotniskowca
To zawodnik B klasowy
Ja doceniam nieszablonowy sposób myślenia i kontrowersyjne opinie,ale gdy nie przekraczają one granic smuesznosci
planowałem już nie zabierać głosu, ale jeszcze coś leży mi na sercu. Wychowaliśmy się na walkach braci Kliczko, którzy walczyli bardzo asekuracyjnie dla siebie. Nawet Witalij, który słusznie uchodził za większego wojownika, boksował na dużym odchyleniu. Właściwie jak wyłapał kilka ciosów na twarz w trakcie całej walki to już było bardzo dużo. Rzeczywiście gdyby porównać obronę Browna do Witalija Kliczki czy Władimira to Browne wyłapuje bardzo dużo, ale jeżeli zawodnik chce się bić, wymieniać ciosy to sam jest trafiany. AJ też wyłapuje ciosy na twarz, czy to od Whyta, czy Kliczki czy Takama.
Co do ślamazarności, czy kołkowatości to przypominam, że Browne ma 196 cm wzrostu i jak na swoją masę ciała porusza się z dużą łatwością, sprawnością. On potrafi wyprowadzać ciosy w nietypowych płaszczyznach, przy obniżonej sylwetce, przy bocznym ustawieniu, będąc w ruchu. On nie jest statycznym zawodnikiem jak np. Wachu czy Breazeale, czy Helenius.
Co do pracy nóg. Podejrzewam, że odwołałeś się tutaj do walki z Chagajewem. Obaj dobrze wiemy, że Chagaev był dobrze wyszkolonym mańkutem. Nie można z nim walczyć stając na przeciwko niego i czekać. Browne, żeby utrzymać się na środku ringu musiał schodzić na swoją lewą stronę, by być jak najdalej od lewej ręki Chagaeva. To są podstawy. Nie widzę w tym nic złego.
Nawet jeżeli Browne skraca dystans bardzo powoli to i tak nie zmienia to faktu, że robi to skutecznie i osiąga swój cel.
Browne nie jest jakiś super szybki, ale uwierz mi, że on ma dosyć szybkie ręce, on wyprowadza ciosy z luzu, więc również mają swoją wagę. Browne z racji swojej koordynacji, balansu ciała jest zdolny do wyprowadzania ciosów w wielu płaszczyznach, a to oznacza, że nie musi mieć szybkości rąk na poziomie AJ, żeby zaskakiwać rywala. Działa tu nieco podobna zasada jak u Golovkina, który sam nie ma szybkich rąk, ale dzięki ogromnej koordynacji i pracy nóg jest w stanie w każdej chwili wyprowadzić ciosy z obu rąk do tego stopnia, że przeciwnik nie jest w stanie do końca odczytać intencji Kazacha.
Data: 29-10-2017 18:17:13
Ja z Parkerem sie czesciowo zgadziam co do oceny AJ ,Anglik to kawal boksera ale nikt specjalny i taki Tyson Fury jedzie go na punkty ,a moze nawet KO w koncowych rundach ,wynkajace bardziej z wycienczenia niz od ciosiu.
wolne zarty:0 wygral z nahgorszym wladem w karierze o wlos dokladnie O WŁOS!
AJ nikt niezwykły? Aby ocenic tak boksera trzeba wyjsc do neigo do ringu, Parker to dokladnie sredni bokser ale dosc silny i dosc wytrzymaly, a AJ to w porownaniu do jozka tajfun do bryzy, tyson fury? Moze i lotny na nogach ale aj nei bojac sie jego waty by za nim biegal i go zniszczyl, po prostu zniszczyl. Takam twarde bydle i bardzo slabo sie walczy z duzo mniejszym zawodnikiem, sedzia przypajacowal ale aj tego nei potrzebowal bo takam byl juz blisko