WILDER: JOSHUA MA PROBLEMY Z KONDYCJĄ, PRZERWANIE PRZEDWCZESNE
Deontay Wilder (38-0, 37 KO) twierdzi, że dostrzegł wiele wad w boksie Anthony'ego Joshuy (20-0, 20 KO) podczas konfrontacji Anglika z Carlosem Takamem (35-4-1, 27 KO). Do największych zalicza się zdaniem Amerykanina kondycja zunifikowanego mistrza IBF i WBA w wadze ciężkiej.
- Na pewno ma problemy z kondycją, pokazała to zresztą już walka z Kliczką. Na jego miejscu zwolniłbym trenera, który jest za to odpowiedzialny. Joshua ma takie problemy po prostu dlatego, że wiele rzeczy robi źle. I za dużo trenuje z ciężarami, te mięśnie potem swoje ważą. Wiem, co mówię, sparowałem z wieloma zawodowcami, a także zawodnikami futbolu amerykańskiego, którzy mają olbrzymie muskuły. Dobrze to wygląda, ale nie wszystko, co wygląda dobrze, jest dla nas dobre - powiedział "Brązowy Bombardier".
Podczas sobotniej gali w Cardiff Joshua pokonał Takama w dziesiątej rundzie. Po kolejny ataku Anglika walkę przerwał sędzia, który jednak zdaniem wielu obserwatorów pospieszył się z reakcją.
JOSHUA: TERAZ WILDER, PARKER I FURY! >>>
- Sądzę, że przerwanie było przedwczesne. Takam unikał wielu ciosów. Sędzia już od czwartej rundy próbował przerwać walkę, ciągle wypytywał Takama, czy chce jeszcze boksować - powiedział Wilder.
- Takam to twardziel, zdobył mój szacunek, na pewno zyskał tym występem wielu fanów - dodał.
Wilder kończy obecnie przygotowania do swojego kolejnego występu, zaplanowanego na 4 listopada. Amerykanin zmierzy się tego dnia po raz drugi z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO). W stawce znajdzie się należący do niego tytuł mistrza WBC.
Chyba ze jego jedyna ambicja jest walka z przecietnymi rywalami,za relatywnie male pieniadze.Tego jednak nie moge wykluczyc
nie ,nie zostala przerwana przedwczesnie ,Wilder osmieszal rywala ,zaczal plywac po nim kraulem i sedzia przerwal walke aby nie przeskoczyl na styl motylkowy ,Alabama byl rekinem w tej walce
Jak dla mnie AJ radzi sobie dobrze kondycyjnie. W tej walce wyrzucił dwukrotnie więcej ciosów od Taka, to i oczywistym jest, że w końcówce Takam kondycyjnie wyglądał nieco lepiej.
AJ miał bardzo aktywne środkowe rundy, przez dobre cztery rundy miał bardzo wysoką aktywność, rzucał cięzkimi ciosami, nie dziobał tylko jabem. W 9 rundzie łapał oddech, skupił się na jabowaniu, wielu zawodników tak robi, po kilku mocniejszych rundach zwalnia w jednej lub dwóch, by troszkę odpocząć.
W 10 rudzie AJ znów rzucał kombinacjami złożonymi 3-4 ciosów, które wciąż miały dużą moc, bo przecież podłączyły Takama. Jak się głównie rzuca jaby, okazyjnie wrzucając coś mocniejszego (jak np. Kliczko), to nie traci się tak energii, a AJ bardzo często wchodzi w wymiany, w których się nie oszczędza.
Co do walki z Kliczko, to moim zdaniem tam głównym problemem były przyjęte ciosy. Po tym jak położył Władka, poszedł na całość i ładował do momentu w którym Wład trafił go mocnym ciosem, po którym AJ się mocno cofnął i bardzo zwolnił. W kolejnej rundzie złapał ten potworny prawy, który go solidnie odciął i długo dochodził do siebie. Dość powiedzieć, że w 11 rundzie ładował w Włada przez dobrą minutę i to potwornymi ciosami. Czy tak wygląda facet z problemami kondycyjnymi? Serio?
Podobnie wyglądał w walce z Whytem, po przyjętym ciosie przez jakieś kolejne 4-5 minut walczył w slow motion.
Ja uważam, że mimo tej muskulatury AJ radzi sobie dobrze kondycyjnie, co nie zmienia faktu,że moim zdaniem powinien nieco tego mięcha zrzucić,bo raczej tyle kilogramów nie jest mu potrzebne, a gdyby wnosił te 5kg mniej, to myślę, że nie potrzebowałby w końcowych rundach robić sobie dłuższych odpoczynków.
Cóż. Być może Wilder na własnej skórze poczuje co daje Antkowi te 110+ kilogramów jak spotkają się w ringu. Wątpię by wtedy te "problemy kondycyjne" AJ go uratowały."
Bedzie niezla beka z przyglupow takich jak Ty lub @matd juz po walce Wilder-Joshua jak steryd zostanie zdemolowany:D to bedzie kolejna do twojej licznej listy kompromitacji
Listy twoich kompromitacji nikt nie przeprowadzi bo nie mamy tyle miejsca na dysku:)
To co działo się w walkach z Whytem czy Władem to dokładnie jak zostało napisane wyżej efekt mocnych ciosów. AJ nie ma słabej szczęki ale po mocnych trafieniach, mocno zwalnia facet. Z Whytem po rundzie uspokajania znów wrócił do gry natomiast Władek to zawodnik innej klasy więc było trudniej. Nie da się jednak mając kondycyjne problemy wrócić z takim atakiem w 11 rundzie.
Ale nie będę powtarzał tego co kolega wyżej już napisał.
Antka kondycja nie jest jego wadą. Może nie jest to jego najmocniejsza strona ale do wady to dużo brakuje.
Wilder sam może mieć ją podobną albo minimalnie tylko lepszą. Facet walczy niesamowicie oszczędnie w swoim wolnym tempie huntera szukającego idealnego strzału nic nie robiąc prawie. Nic dziwnego że zużywa mniej energii.
To mu nie pomoże w walce z Antkiem więc niech się nie łudzi. Z AJ będzie musiał podjąć walkę od pierwszych rund. Albo na dystans albo bardziej otwartą. Porównując ich popisy odpowiednio w walce z Władem (mistrz walki na dystans i wyrównany na tym polu bój AJ-a) i ogrywanie Wildera do zera przez Washingtona który był "krótszy" i jest byłym futbolistą nie wróży jak dla mnie dla Wildera nic dobrego na tym polu. Będzie przegrywał w walce na dystans więc będzie musiał się otworzyć a wtedy AJ go połamie.
Siły by odrazu nie stracił nie wiadomo ile. A poprawiłoby mu się prawie wszsystko.. kondycja, eksplozywność, luz zadawania ciosów, koordynacja, zwinność, szybkość, rąk, nóg, movement.
Tyle razy co ty się zakładałeś to i z amber gold byłoby za mało żeby wszystkim oddać
Sily rozklada sie na cala walke, a nie przyspieszenie-przestoj-przyspieszenie. Co z tego, ze bil Kliczke w 11 rundzie, skoro tylko wewnetrzne demony ukrainca go uratowaly. AJ w tamtej walce odpoczywal ponad 3 rundy, bo pasywnosc Wlada mu na to pozwolila. AJ dominuje warunkami i sila, ale lotny na nogach zawodnik niedosc, ze jest w stanie uciekac, to moze go potem skontrowac. Joshua zawsze lapie te zadyszki w srodku walki, dla mnie nie jest to normalne. Do tego podejrzana szczeka, nawet wczoraj przez chwile mial maslane oczka.
Co do kondycji to zgadzam się niemalże w 100% z userem Rocky86. Sam pisałem o tym podobnie. Joshua ma kondycję co najmniej dobrą."
Ma kondycje na góra 3+ co pokazala walka z Kliczko w ktorej slanial sie jak zombie przez kilka rund. Pokazala to takze walka z Whyte
*
*
"Gdyby był problem nigdy by nie pozwolili by jeszcze się nabił mocniej (115 kg) itd."
A tu znowu jakies paranoiczne wierzenia, ze cos musi dzialac, bo przeciez by sobie nie pozwolili zeby nie dzialalo. Ja pierdole, to jest merytoryka na poziomie ucznia szkoly zawodowej bez obrazy dla nich
*
*
"To co działo się w walkach z Whytem czy Władem to dokładnie jak zostało napisane wyżej efekt mocnych ciosów. "
Hahah to jak Joshua po mocnym POJEDYNCZYM CIOSIE od takiego Whyte’a slania się na nogach kilka rund a ma kondycje ‘co najmniej dobrą’ to jaka w takim razie ma taki Takam? Chyba kurwa hipersuperekstra dobra. Znow fail i bledne argumenty
*
*
„Nie da się jednak mając kondycyjne problemy wrócić z takim atakiem w 11 rundzie. „
Da się da, tylko trzeba odpoczywać kilka rund tak jak to robil Joshua. On do 11 rundy kilka rund dosłownie tylko czlapal i prawie zasypial na stojąco w walce. Tak naprawdę zawdzięcza to tylko trochę pizdowatosci Wladka, bo z takim Wilderem jakby tak zwolnil to by został zabity i to kto wie czy nie dosłownie. To samo z Fury’m prime.
*
*
„Antka kondycja nie jest jego wadą. Może nie jest to jego najmocniejsza strona ale do wady to dużo brakuje. „
Podsumowujac to co powyżej to wychodzi ze jest. Kondycja jest wadą Joshuy
*
*
„Wilder sam może mieć ją podobną albo minimalnie tylko lepszą. „
Wilder ma kondycje dużo lepsza czego dowodem dla porównania może być walka z Stivernem, gdzie bil podobna liczbe ciosow co Joshua z Takamem i miał podobnego do niego rywala. Roznica była taka, ze Wilder do ostatnich rund gnebil Haitanczyka, robil efektowne uniki i wyrzucal dużo ciężkich ciosow.
*
*
„Porównując ich popisy odpowiednio w walce z Władem (mistrz walki na dystans i wyrównany na tym polu bój AJ-a) i ogrywanie Wildera do zera przez Washingtona który był "krótszy" i jest byłym futbolistą nie wróży jak dla mnie dla Wildera nic dobrego na tym polu. Będzie przegrywał w walce na dystans więc będzie musiał się otworzyć a wtedy AJ go połamie."
Po 1 Joshua z Wladkiem przegrywal na dystans; calą robote robily przyspieszenia Joshuy, w walce na dystans był spychany i nic nie trafial. Po 2 Washington nie ogrywal do zera Wildera i nie wiem skad te debilizmy wziales. Do momentu nokautu Wilder wygrywal u jednego sędziego 39-37 a u dwóch był remis 38-38. Znowu fail i znow trollujesz nie merytorycznym szambem, stekiem bzdur i zwyczajnymi kłamstwami.
Bardzo proszę redakcje aby cos z tym zrobila,bo użytkownik @BlackDog ewidentnie zakrzywia rzeczywistość i po prostu kłamie zanizajac poziom forum i psując młodych czytelnikow tego forum. Tekst, ze Washington ogrywal Wildera do zera to zwyczajna wierutna bzdura, czego dowodem sa punktacje sędziowskie wg których Wilder prowadzil te walke. Dosc tego trolla na tej stronie
AJ w walce z Takamem nie miał przestoju w środkowych rundach. Przecież rundy 4-8 to były jego najaktywniejsze rundy. Swoją drogą A te "zawsze" występujące zadyszki w środkowych rundach, to na podstawie czego stwierdzasz? AJ miał cztery walki w których w ogóle doszło do środkowych rund, Whyte (7), Breazeale (7), Wład (11), Takam (10). Z Whytem i Breazeale nie miał przestojów, poza tym po ciężkim ciosie. Z Władem miał przestój, ale znów po ciężkim ciosie w 5 rundzie i ciężkich dechach w 6 rundzie, tu bardzo długo do siebie dochodził.
W walce z Takamem środkowe rundy były najbardziej aktywnymi, tylko w 9 walczył na wstecznym i odpoczywał dziobiąc jabem, a i tak w tym swoim "przestoju" wyprowadził więcej ciosów niż Takam, dla którego była to najaktywniejsza runda.
Swoją drogą dla Takama runda 9 była najlepsza pod względem ilości wyprowadzonych uderzeń, a i tak wyprowadził w niej mniej ciosów niż AJ w swojej najsłabszej pod tym względzie rundzie.
To tyle jeśli chodzi o aktywność AJ.
Z Whytem i Breazeale nie miał przestojów, poza tym po ciężkim ciosie."
Co to za bzdury? Joshua nie mial przestojow z Whyte'm? Ty jestes jakims idiotą czy robisz sobie jaja? Po ciezkim ciosie Joshua nastepne 2 rundy czlapal wyrzucajac z 4 ciosy na runde, a Ty mowisz ze nie mial przestojow? Powaliło?
*
*
"w 9 walczył na wstecznym i odpoczywał dziobiąc jabem, a i tak w tym swoim "przestoju" wyprowadził więcej ciosów niż Takam, dla którego była to najaktywniejsza runda. "
To nic nie znaczy, Joshua jest 15 cm wyzszy od Takama, prawie zawsze w walce zawodnikow o takiej roznicy wzrostu ten wyzszy wyprowadza wyraznie wiecej ciosow a ten nizszy stara sie wygrywac rundy nie iloscia ciosow ale ich wymową i spowodowanym spustoszeniem na rywalu. Aktywnosc Joshuy bylo widac z Whyte'm czy Kliczko z ktorymi dobre 2-3 rundy zadawal z 4 ciosy na runde i doslownie czlapal po ringu. Jakby cos takiego trafilo mu sie z Wilderem czy Fury'm a nie pizdowatym Wladkiem ktory zabieral sie jak pies do jeża, to nie byloby z Joshuy co zbierac
ona wygeneruje, apogeum tej dyskusji będzie sam pojedynek, a wisienką na torcie nokaut, pytanie kto komu odetnie
prąd(zakładając, że wcześniej doholują obu do bezpośredniej konfrontacji) stawiam
na farmakologicznego kurczaka i to zdecydowanie.
Piszemy o kondycji i przestojach z niej wynikających, a takich przestojów nie miał w tamtej walce. Po czystym trafieniu bardzo zwolnił i widać było, że dochodzi do siebie po ciosie. O tym przestoju pisałem, wyżej. Nauczyć się czytać ze zrozumieniem.
AJ w walce z Whytem juz po rundzie w której złapał te ciężkie ciosy odzyskał kontrole, a w kolejnych już znów rozbijał Łajdaka, ten przestój był tylko w rundzie w której przyjął i przez jakieś 2 minuty kolejnej rundy.
W walce z Kliczko w tych rundach w których miał ewidentny przestój nie zadawał tych jak to wskazałeś 4 ciosów, tylko od 16 (w rundzie w której leżał i walczył ożycie) w kolejnej 7 rundzie wyprowadził 18 a już w dalszych powyżej 20 (czyli tyle ile Takam zadawał przeciętnie w walce z AJ) i była to liczba ciosów bardzo zbliżona do liczby ciosów wyprowadzonych w tych rundach przez Kliczkę.
Swoją drogą Kliczko w walce z AJ w rundach 2,3 i 4 wyprowadzał odpowiednio jedynie 16, 12 i 17 ciosów.
"To nic nie znaczy, Joshua jest 15 cm wyzszy od Takama, prawie zawsze w walce zawodnikow o takiej roznicy wzrostu ten wyzszy wyprowadza wyraznie wiecej ciosow a ten nizszy stara sie wygrywac rundy nie iloscia ciosow ale ich wymową i spowodowanym spustoszeniem na rywalu"
Dla Ciebie to choćby po 80 ciosów w rundzie wyprowadzał, to nic by nie znaczyło, bo nie i ch@j Rafał zdecydował. No tak bywa, gdy ten wyższy wykorzystuje przewagę w zasięgu i nabija licznik jabami, a w tej walce AJ szedł do przodu i szukał wymian, w których również wyprowadzał więcej ciosów (tylko w 9 tak walczył), a w półdystansie ta przewaga wzrostu nie wpływa na intensywność wyprowadzonych ciosów, a jeśli wpływa to na minus dla wyższego zawodnika.
Swoją drogą nie wiem po co Ci odpisuje, dyskusja z taką ameba nie ma przecież sensu.
No i oczywisie tak jak myslalem,wysyp hejterow i trolli z liderem tej populacji - rafalekm na czele.. To bylo do przewidzenia :D Musisz jakies kwiaty i bombonierke,czy dobrą flaszke temu sedziemu wyslac,ze cie nakarmil..Bo trolla sie karmi.. Ty se lepiej przypomnij jak to Joshua mial sie bac Whyte'a i nie wyjsc do niego za chiny ludowe i Martina,a jak juz wyszedl do "dreda" to mial byc osmieszony i zajabowny na smierc XD XD Nakrmil ten nieszczesny sedzia tych trolli i teraz nafutrowani beda miec duzo sil w palcach...
„Po czystym trafieniu bardzo zwolnił i widać było, że dochodzi do siebie po ciosie. O tym przestoju pisałem, wyżej. „
Tak i pisales, ze nie jest to przestoj wynikający z brakow kondycyjnych co jest zupelna bzdura. Przyjmowanie ciosow w boksie to jest nieodlaczna jego czesc, liczyc kondycje ‘poza’ przyjętymi ciosami to idiotyzm. Jeśli Joshua miał długie przestoje z Whyte’m, a miał, to jest to spowodowane kondycją. Od zamroczenia nie ma się 2-rundowych przestojw. Jest to przestoj spowodowany kondycja a nie zadnym ciosem, bo przyjmowanie ciosow w boksie wpisuje się w niego samo przez się.
*
*
„AJ w walce z Whytem juz po rundzie w której złapał te ciężkie ciosy odzyskał kontrole”
Czlapal i nie zadawal ciosow, miał jako taką kontrole dlatego, ze miał przed sobą słabego rywala
*
*
„a w kolejnych już znów rozbijał Łajdaka”
Nie zadnych ‘kolejnych’ tylko DOPIERO PO 2 RUNDACH. A wiec przestoj trwal CO NAJMNIEJ 2 RUNDY a nie jedną jak próbujesz klamac
*
*
„W walce z Kliczko w tych rundach w których miał ewidentny przestój nie zadawał tych jak to wskazałeś 4 ciosów, tylko od 16 (w rundzie w której leżał i walczył ożycie) w kolejnej 7 rundzie wyprowadził 18 a już w dalszych powyżej 20 „
Te 4 to było tak symbolicznie, na oko, myslalem ze to oczywiste jak widać nie dla wszystkich. Tak czy siak 15-18 ciosow na runde i to 3 rundy pod rząd to jest tragiczna aktywność, na poziomie takiego koksa bokserskiego niczym Pudzian. Dla przykładu, aktywność Wildera ze Stivernem:
https://www.boxingscene.com/forums/view.php?pg=wilder-stiverne-compubox
Poczawszy od drugiej części walki Wilder wyprowadzal tam po 50-60 ciosow na runde. Porownujac to z 15 Joshuy to jest ponad 3 razy wieksza aktywność na runde! Osmieszasz się wiec po raz kolejny i pora kolejny jest to zupełny fail, dno merytoryczne
*
*
„i była to liczba ciosów bardzo zbliżona do liczby ciosów wyprowadzonych w tych rundach przez Kliczkę. „
O tym już pisałem, Kliczko zabieral się do Joshuy jak pies do jeża, wiec to kompletnie niczego nie dowodzi.
*
*
„Dla Ciebie to choćby po 80 ciosów w rundzie wyprowadzał, to nic by nie znaczyło, bo nie i ch@j Rafał zdecydował.”
Znowu sciek i łajno merytoryczne, nieładnie
„Tak i pisales, ze nie jest to przestoj wynikający z brakow kondycyjnych co jest zupelna bzdura. Przyjmowanie ciosow w boksie to jest nieodlaczna jego czesc, liczyc kondycje ‘poza’ przyjętymi ciosami to idiotyzm. Jeśli Joshua miał długie przestoje z Whyte’m, a miał, to jest to spowodowane kondycją. Od zamroczenia nie ma się 2-rundowych przestojw”
Kondycja a odporność na ciosy, to jednak odrębne kwestie. Fizyczna wydolność organizmu, wytrzymałość mięśniowa, możliwości serca do przepompowania odpowiedniej ilości tlenu i pojemność płuc, a sposób absorbcji ciosu, szybkość opanowania błędnika, okres po którym odzyskujesz w pełni kontrolę nad układem nerwowym, to inna sprawa. Jak chcesz sobie tworzyć nowe definicje, to najpierw poinformuj rozmówce, że porozumiewasz się w swoim własnym języku, bo niestety nie każdy wie co Ci tam w głowie szumi.
AJ przyjął ciężki cios, który ewidentnie nim wstrząsnął i bezpośrednio po tym ciosie złapał ten zastój. Jeden zawodnik dochodzi do siebie szybciej, drugi dłużej. Po takim ciosie odcina Ci nogi, szumi w głowie, masz zwolniony czas reakcji, problemy z koordynacją itd. Wszystkie te symptomy były widoczne u AJ po tym ciosie. Nie rozumiesz tego, bo człowiek który największe boje w swoim życiu stoczył z kuzynem w dużym pokoju, nie posiada wystarczającej wiedzy życiowej wynikającej z doświadczeń, stąd te Twoje genialne wywody.
„A wiec przestoj trwal CO NAJMNIEJ 2 RUNDY a nie jedną jak próbujesz klamac”
AJ przyjął te ciosy na nieco ponad minutę przed końcem 2 rundy, w 3 rundzie już pod jej koniec wracał do gry. Nic nie próbuje kłamać, jak tu insynuujesz, a w poście wyżej napisałem przecież, że ten przestój trwał koło 4 do 5 minut i tak właśnie było, bo 1 min 2 rundy i 3 minuty kolejnej (choć już pod jej koniec wyglądał znacznie lepiej). Dwie rundy w boksie zawodowym (ile się nie myle) to 6 min., a co najmniej to oznacza nie mniej niż, więc rozumiem, że jeszcze w następnych rundach Twoim zdaniem miał ten przestój? W 4 rundzie już boksował normalnie. No chyba, że pisałeś o rundach w boksie kobiet.
„Te 4 to było tak symbolicznie, na oko, myslalem ze to oczywiste jak widać nie dla wszystkich”
To słabe masz te oko, skoro mówisz o 4 ciosach, a faktycznie w najsłabszej dla niego rundzie było ich 4x więcej i to w tej w której leżał i pływał, jedynie próbował przetrwać.
„Tak czy siak 15-18 ciosow na runde i to 3 rundy pod rząd to jest tragiczna aktywność,”
W żadnej rundzie nie zadał tylko 15 ciosów, to raz. Dwa, nie w trzech rundach pod rząd, tylko w dwóch ( w tym w tej w której walczył tylko by przetrwać po ciężkich dechach), w 6 rundzie był liczony, w 7 rundzie zadał 18 ciosów, w 8 już 25 (Kliczko zadał w niej 29, co też pokazuje, że walka mocno się uspokoiła i wróciły szachy, bo każdy już poczuł, co może zrobić drugi). O ile się nie mylę to 25 nie mieści się w zbiorze 15-18, chyba, że coś mnie ominęło.
Nie manipuluj faktami kolego, przecież każdy to widzi, więc po co to tak naciągać?
„Dla przykładu, aktywność Wildera ze Stivernem:
https://www.boxingscene.com/forums/view.php?pg=wilder-stiverne-compubox
„Poczawszy od drugiej części walki Wilder wyprowadzal tam po 50-60 ciosow na runde. Porownujac to z 15 Joshuy to jest ponad 3 razy wieksza aktywność na runde! Osmieszasz się wiec po raz kolejny i pora kolejny jest to zupełny fail, dno merytoryczne”
A no widzisz i to jest przykład walki, o którym pisałeś wyżej, tj. wyższy zawodnik walczący z dystansu zadaje dużo ciosów. To jest przykład walki o której pisałem wyżej, gdzie jeden zawodnik (ten wyższy z lepszym zasięgiem) nabija licznik ciosów jabami. Wilder w tej walce bazował praktycznie wyłącznie na prostych. Jaby stanowiły ponad 70% zadanych przez niego w tej walce ciosów. Fury w niektórych rundach z Władem też miał tragicznie słabą statystykę wyprowadzonych ciosów i co z tego? Gówno, każda walka jest inna, inteligentny człowiek rozumie i analizuje fakty osadzone w kontekście, ale od Ciebie tego nie wymagam.
Zresztą porównywanie statystyk gdzie w jednej walce za przeciwnika masz 10 letniego dominatora w super formie, dorównującego Ci gabarytami, zasięgiem, świetnie operującego jabem, doskonale chodzącego na nogach, który do tego bardzo dobrze się broni i to z rund w których AJ zalicza ciężkie dechy i walczy o życie ze statystykami z walki z zawodnikiem wolnym na nogach, 13cm niższym i krótszym o 15cm, to już szczyt kretynizmu, czyli coś co do Ciebie idealnie pasuje. Dowodzi też tego, że nie potrafisz analizować faktów osadzając ich w kontekście, jednym słowem prawdziwym było moje stwierdzenie, że jesteś intelektualną amebą.
Na marginesie AJ w walce z Takamem w rundach 4, 5, 6 i 7 również wyprowadzał 50-60 ciosów i co teraz? A do tego Wilder w walce ze Stiverne nie miał tak aktywnych 4 run pod rząd, bo przerywał aktywne rundy, rundami w których aktywność obniżał i co teraz?
Kondycja a odporność na ciosy, to jednak odrębne kwestie. "
Są to odrębne kwestie i nikt nie twierdzil ze nie są. Nie zmienia to jednak faktu, ze z tego co rozumiemy jako ‘kondycja’ w walce bokserskiej odlicza się w pomiarze tejże jedynie czas na dojście do siebie po zamroczeniu – góra minuta. Cala reszta wchodzi już w skład KONDYCJI, wiec nie odlicza się od niej zadnych dlugorundowych przestojow spowodowanych ciężkimi ciosami, tak samo jak nie odlicza się od niej przestojow spowodowanych np. tym, ze rywal ładował kogos w schaby i go ‘spowolnil’. Kondycja jest rozumiana jako CAŁOŚĆ, przy jej pomiarze można odliczyć tylko góra minutę dojścia do siebie po zamroczeniu czy przyjęciu ciężkiego ciosu. Nic ponadto. Wynika wiec z tego, ze Joshua ma kondycje po prostu slabą, bo z Whyte’m czy Kliczko czlapal na nogach przez 2-3rundy wyrzucając ledwie 15 (z czego większość chybionych) anemicznych uderzen
*
*
"AJ przyjął ciężki cios, który ewidentnie nim wstrząsnął i bezpośrednio po tym ciosie złapał ten zastój. Jeden zawodnik dochodzi do siebie szybciej, drugi dłużej. Po takim ciosie odcina Ci nogi, szumi w głowie, masz zwolniony czas reakcji, problemy z koordynacją itd. Wszystkie te symptomy były widoczne u AJ po tym ciosie. "
Jw.
*
*
"w 3 rundzie już pod jej koniec wracał do gry"
Joshua do gry wrocil dopiero w 5 rundzie i to pod jej koniec.Wczesniej zadawal mało ciosow i były rzucane zamachowo, ze zmeczeniem. Rzucal około 15 ciosow na runde czyli bardzo mało, tyle co podczas przestojow z Kliczko. Z Whyte mimo to nie został za to ukarany dzięki swojej ogromnej sile i warunkom fizycznym – jeśli już uderzal, to na tyle mocno, ze Whyte miał wciąż się czego obawiać. Gdyby jednak naprzeciwko niego stal Tyson Fury czy Wilder, to z takim przestojem i zmeczeniem Joshua zostalby spektakularnie ubity i szorowalby deski
*
*
"Nic nie próbuje kłamać, jak tu insynuujesz, a w poście wyżej napisałem przecież, że ten przestój trwał koło 4 do 5 minut i tak właśnie było, bo 1 min 2 rundy i 3 minuty kolejnej (choć już pod jej koniec wyglądał znacznie lepiej). „
Probujesz klamac, bo napisales wcześniej: „AJ w walce z Whytem juz po rundzie w której złapał te ciężkie ciosy odzyskał kontrole, a w kolejnych już znów rozbijał Łajdaka” co jest wierutna bzdura. Joshua zaczal rozbijac Whyte dopiero gdzies od 5 rundy, a nie od 3 jak napisales
*
*
"W żadnej rundzie nie zadał tylko 15 ciosów, to raz. "
16 ciosow a 15 to żadna roznica, wiec nie wygaduj głupot publicznie jakoby to cokolwiek zmienialo
*
*
"w 7 rundzie zadał 18 ciosów, w 8 już 25 (Kliczko zadał w niej 29, co też pokazuje, że walka mocno się uspokoiła i wróciły szachy, bo każdy już poczuł, co może zrobić drugi). O ile się nie mylę to 25 nie mieści się w zbiorze 15-18, chyba, że coś mnie ominęło. "
Znow publicznie łżesz. W 7 zadal 18, w 8 25, ale w 9 zadal 21 ciosow – czemu o tym nie wspominasz klamco? Żeby wyszlo na Twoje, jak to niby Joshua wrocil do siebie? Od rundy w której padl przez 3 kolejne rundy zadawal średnio 21,3 ciosow, co jest wynikiem prawie 3 razy gorszym od takiego Wildera ze Stiverne’m . To już choćby Fury z Kliczko średnio wyrzucal 31 ciosow czyli 50% więcej.
Tak mało zadawanych ciosow wskazuje, ze Joshua miał minimum 3 rundowy zastoj z Kliczko- czlapal, zadawal mało ciosow, odbijal się od lin ze zmeczenia. Gdyby cos takiego zdarzylo mu się z Furym lub Wilderem to zostalby zjedzony na deser.
*
*
"A no widzisz i to jest przykład walki, o którym pisałeś wyżej, tj. wyższy zawodnik walczący z dystansu zadaje dużo ciosów. To jest przykład walki o której pisałem wyżej, gdzie jeden zawodnik (ten wyższy z lepszym zasięgiem) nabija licznik ciosów jabami. Wilder w tej walce bazował praktycznie wyłącznie na prostych. Jaby stanowiły ponad 70% zadanych przez niego w tej walce ciosów. Fury w niektórych rundach z Władem też miał tragicznie słabą statystykę wyprowadzonych ciosów i co z tego? Gówno, każda walka jest inna, inteligentny człowiek rozumie i analizuje fakty osadzone w kontekście, ale od Ciebie tego nie wymagam. "
Po 1 Joshua z Takamem wyrzucal średnio 45,4 ciosow na runde, Wilder ze Stiverne’m 51,75 wiec jedna jest pewna roznica. Po 2, chyba pogubiles się w tym, o co toczy się dyskusja. My tutaj stwierdzamy jasno, ze Joshua ma slaba kondycje co potwierdzily PRZEDE WSZYSTKIM walka z Whyte’m i Kliczko. Ma przestoje takie, ze potrafi wyrzucać ledwie średnio 20 ciosow na runde i to przez minimum 3 rundy! Jeśli dyskutujesz z tak solidnym argumentem, to oznacza, ze jesteś skończonym idiotą.
Nie, kondycja jest dokładnie tym o czym pisałem wyżej, a nie jak znosi się przyjmowane ciosy, to się nazywa odporność na ciosy i nie ma tutaj znaczenia, czy ciosy są na górę, czy na dół, jak masz słaby tułów, to odczuwasz ciosy bardziej, tak samo jak z głową. A kto tą magiczną granicę 1 minuty wyznaczył, że tak nią żwawo operujesz? Niech zgadnę, Ty?
„Joshua do gry wrocil dopiero w 5 rundzie i to pod jej koniec.Wczesniej zadawal mało ciosow i były rzucane zamachowo, ze zmeczeniem”
AJ 4 rundę zaczął mocną kombinacją lewy-prawy, po czym huknął ciężkim lewym sierpem, zachwiał i przestawił Łajdaka, w dalszej części rundy rzucał kombinacjami po 4-5 ciosów, w tym dwoma kombinacjami 3-4 ciosów na dół i wyjście z sierpem na górę, czym znów przestawił Whyte. Bardzo mocne wejście w runde
„Rzucal około 15 ciosow na runde czyli bardzo mało, tyle co podczas przestojow z Kliczko”
Już w czwartej rundzie w ciągu pierwszych 35 sekund zadał te 15 ciosów :-) Przed chwilą sobie to puściłem i nie były to anemiczne uderzenia, a dwoma trafił na tyle mocno by przestawić Whyte.
„Probujesz klamac, bo napisales wcześniej: „AJ w walce z Whytem juz po rundzie w której złapał te ciężkie ciosy odzyskał kontrole, a w kolejnych już znów rozbijał Łajdaka” co jest wierutna bzdura. Joshua zaczal rozbijac Whyte dopiero gdzies od 5 rundy, a nie od 3 jak napisales”
Napisałem, że już po rudzie w której przyjął (2 runda) odzyskał kontrole (czyli w 3 rundzie), a od 4 zaczął go znów rozbijać, co jest prawdą, bo już w pierwszej minucie tej walki trafił 3-4 bardzo dobrymi ciosami, a w drugiej minucie już ładował długie kombinacje na dół, z wyjściem na górę co też Łajdaka ładnie przestawiało. Cała runda była bardzo wyraźnie dla AJ.
„16 ciosow a 15 to żadna roznica, wiec nie wygaduj głupot publicznie jakoby to cokolwiek zmienialo”
Skoro to nic nie zmienia, to po co to wciąż kłamliwie zaniżasz?
„Znow publicznie łżesz. W 7 zadal 18, w 8 25, ale w 9 zadal 21 ciosow – czemu o tym nie wspominasz klamco? Żeby wyszlo na Twoje, jak to niby Joshua wrocil do siebie?”
Nie wspominam, bo nawiązywałem bezpośrednio (co zaznaczyłem w moim wpisie, cytując Twoją wypowiedź) to Twojego posta o brzmieniu:
„tak czy siak 15-18 ciosow na runde i to 3 rundy pod rząd to jest tragiczna aktywność,”
Te trzy rundy pod rząd to 6, 7 i 8 i o tych trzech rundach pisałem. Jak rozumiem „pod rząd”, to rundy następujące bezpośrednio po sobie, chyba że według Ciebie jest inaczej Ty mój papecie :-)
Są w tej walce jakieś 3 rundy następujące bezpośrednio po sobie w których AJ zadawał po 15-18 ciosów? Jeśli tak to pokaż i udowodnij, że kłamię amebo :-)
Moje twierdzenia są prawdziwe i obiektywnie weryfikowalne, Ty masz tylko swoje pierdolenie na poparcie swoich wywodów.
„Od rundy w której padl przez 3 kolejne rundy zadawal średnio 21,3 ciosow, co jest wynikiem prawie 3 razy gorszym od takiego Wildera ze Stiverne’m „
I co z tego. Wilder w walce ze Szpilką zadawał średnio 27,7 ciosów na rundę. Czego takie argumenty dowodzą? Bo przypomnę, że to Ty jako pierwszy przywołałeś statystyki Wildera, by dowodzić jak mało aktywny jest AJ.
„Po 1 Joshua z Takamem wyrzucal średnio 45,4 ciosow na runde, Wilder ze Stiverne’m 51,75 wiec jedna jest pewna roznica.”
Jeszcze raz powtórzę, Wilder w walce ze Szpilką zadawał średnio 27,7 ciosów na rundę, czyli jak AJ z Takamem zadawał 45,4, to czy to oznacza, że jest aktywniejszy jako zawodnik? Argumenty, które przytaczasz są na poziomie gimnazjalisty.
„My tutaj stwierdzamy jasno, ze Joshua ma slaba kondycje co potwierdzily PRZEDE WSZYSTKIM walka z Whyte’m i Kliczko. Ma przestoje takie, ze potrafi wyrzucać ledwie średnio 20 ciosow na runde i to przez minimum 3 rundy! Jeśli dyskutujesz z tak solidnym argumentem, to oznacza, ze jesteś skończonym idiotą..”
Nie mój sympatyczny szczeniaczku, miał jeden taki przestój w walce z Kliczko (w walce z Whytem w ciągu pierwszej minuty 4 rundy zadał więcej ciosów), a jeśli Ty na podstawie jednej walki w której przyjął bardzo ciężkie ciosy i zaliczył ciężkie dechy, wywodzisz zasadę, że AJ ma słabą kondycję i to na podstawie walki w której w 11 rundzie znokautował Władka po ponad minutowej kanonadzie, to znaczy, że to Ty jesteś skończonym idiotą, co zresztą już tutaj znalazło wielokrotnie potwierdzenie.
Teraz mleczko i lulu.
Nie, kondycja jest dokładnie tym o czym pisałem wyżej, a nie jak znosi się przyjmowane ciosy, to się nazywa odporność na ciosy i nie ma tutaj znaczenia, czy ciosy są na górę, czy na dół, jak masz słaby tułów, to odczuwasz ciosy bardziej, tak samo jak z głową. "
O czym Ty drogi chlopcze piszesz? Gdzie padlo jakies zdanie o tym, ze kondycja to to samo co odporność na ciosy? Jedyne co, to ja usiluje Ci wytlumaczyc (z ciężkim skutkiem), ze przy pomiarze kondycji boksera nie pomija się 2-3 rund tylko dlatego, ze zawodnik dostal ciezki cios. Regeneracja po zamroczeniu to gora 1 minuta, każdy dalszy czas przestoju to już jest kolego SŁABA KONDYCJA. Jest to oczywiste, bo przyjmowanie ciosow to sól boksu, wiec trzeba być niepełnosprawnym intelektualnie jak Ty, żeby wydzielać jakies 2-3 rundy na ‘odpoczynek’ i twierdzic, ze nie swiadcza one o słabej kondycji bo bokser dostal mocny cios. Bez jaj, nie bądź głupszy niż i tak już jesteś
*
*
"AJ 4 rundę zaczął mocną kombinacją lewy-prawy, po czym huknął ciężkim lewym sierpem, zachwiał i przestawił Łajdaka, w dalszej części rundy rzucał kombinacjami po 4-5 ciosów, w tym dwoma kombinacjami 3-4 ciosów na dół i wyjście z sierpem na górę, czym znów przestawił Whyte. Bardzo mocne wejście w runde"
Zgodze się, ze w 4 rundzie Joshua zadal trochę więcej ciosow, jednak zdecydowana większość z nich to były anemiczne i slabe jaby, nawet nie mierzone bo był tak zmeczony ze ciężko było mu nawet mierzyc. Do tego straszliwie człapał. Z takim fizolem jak Whyte można tak się bic, ale z Furym czy Wilderem taki sposób walki to bylby dla nich jak dobry zart.
*
*
"Napisałem, że już po rudzie w której przyjął (2 runda) odzyskał kontrole (czyli w 3 rundzie), a od 4 zaczął go znów rozbijać, co jest prawdą, bo już w pierwszej minucie tej walki trafił 3-4 bardzo dobrymi ciosami, a w drugiej minucie już ładował długie kombinacje na dół, z wyjściem na górę co też Łajdaka ładnie przestawiało. Cała runda była bardzo wyraźnie dla AJ. "
Joshua walczyl anemicznie cala 3 runde. W 4 rundzie bil trochę więcej, ale wciąż było to czlapanie i 80% to anemiczne, niemierzone (ze zmeczenia) jaby z których kompletnie nic nie wynikało
*
*
"Te trzy rundy pod rząd to 6, 7 i 8 i o tych trzech rundach pisałem. Jak rozumiem „pod rząd”, to rundy następujące bezpośrednio po sobie"
Te rundy pod rząd o których mówimy, to rundy po rundzie w której Joshua lezal, czyli 7, 8 i 9, wiec nie przeinaczaj. I jak już napisałem; srednia ciosow na runde w tych 3 rundach to było u Joshuy zaledwie 21,3 co jest koszmarnym wynikiem. Do tego wszystkie nie były to ciosy zadawane ‘w biegu’, ‘w akcji’ jak w przypadku walki Fury- Kliczko, ale ciosy zadawane z postawy człapiącej, dreptającej. Przy takim sposobie walki będzie latwym celem dla Wildera lub Fury’ego. A srednia 21,3 dowodzi moich slow, ze kondycje Joshua ma po prostu slaba.
*
*
"Moje twierdzenia są prawdziwe i obiektywnie weryfikowalne, Ty masz tylko swoje pierdolenie na poparcie swoich wywodów. "
Twoje twierdzenia, że Joshua ma dobra kondycje i ze nie można stwierdzić ze ma kondycje slaba po walkach z Kliczko i Whyte’m nie maja nic wspólnego z prawda, są zwykłym wypaczeniem. Z Kliczko Joshua przez 3 rundy pod rząd od rundy nokdaunu miał srednia wypuszczanych ciosow zaledwie 21,3 co jest wynikiem katastrofalnym. Porownaj to sobie choćby do walki Kliczko- Lewis. Przeciez z taka aktywnoscia Joshua zostalby zmiazdzony przez każdego z tych dwóch.
Z Whyte’m Joshua przez polowe rundy drugiej zadal ledwie kilka ciosow, cala runde 3 czlapal i bil anemiczną garstke ciosow, w rundzie 4 dopiero było trochę lepiej, ale wciąż 80% ciosow to były anemiczne, pozbawione mocy jaby nawet nie mierzone – ze zmęczenia. On je rzucal na slepo, od tak ‘na odczepke’. Przypominam ze mówimy tutaj o zaledwie 4 rundzie, także o czym tu w ogole rozmowa.
*
*
"I co z tego. Wilder w walce ze Szpilką zadawał średnio 27,7 ciosów na rundę"
Wilder w walce ze Szpilka zadawal mało ciosow z powodu problemów ze stylem Szpilki, nie miało to nic wspólnego z kondycja. Joshua zadawal 21,3 ciosow bo slanial się na nogach przez cale 3 rundy, ledwie dyszał
*
*
"Jeszcze raz powtórzę, Wilder w walce ze Szpilką zadawał średnio 27,7 ciosów na rundę, czyli jak AJ z Takamem zadawał 45,4, to czy to oznacza, że jest aktywniejszy jako zawodnik? Argumenty, które przytaczasz są na poziomie gimnazjalisty. "
Jw. Takam i Stiverne z I walki z Wilderem to zawodnicy dość porównywalni- wzrostowo, wagowo, trochę stylowo, odpornościowo, dlatego te dwie walki można akurat porownywac i tutaj Wilder wypuszczal średnio prawie 7 ciosow na runde więcej.
*
*
"Nie mój sympatyczny szczeniaczku, miał jeden taki przestój w walce z Kliczko (w walce z Whytem w ciągu pierwszej minuty 4 rundy zadał więcej ciosów) "
Miał przestoj 3 rundy z Kliczko i 1,5 rundy z Whyte z lekka poprawa w 4 rundzie, gdzie i tak czlapal i wyrzucal ‘ślepe’ niemierzone jaby, 80% ciosow tam było takich
*
*
"a jeśli Ty na podstawie jednej walki w której przyjął bardzo ciężkie ciosy i zaliczył ciężkie dechy, wywodzisz zasadę, że AJ ma słabą "
Nie na podstawie jednej; jw.
I kto usankcjonował taką zasadę? Ty? Czy masz coś na potwierdzenie takiego stanowiska, czy możesz się podeprzeć tylko swoim pierd@leniem?
Wij się dalej słabiaczku.
„Zgodze się, ze w 4 rundzie Joshua zadal trochę więcej ciosow, jednak zdecydowana większość z nich to były anemiczne i slabe jaby, nawet nie mierzone bo był tak zmeczony ze ciężko było mu nawet mierzyc.”
No widzisz, a jeszcze przed chwilą AJ wrócił do gry dopiero w 5 rundzie i to pod jej koniec :0, Twój cyt:
„Joshua do gry wrocil dopiero w 5 rundzie i to pod jej koniec”
I nie zadawał trochę więcej ciosów Twój cyt:
„Rzucal około 15 ciosow na runde czyli bardzo mało”
, bo 15 ciosów to zadał w ciągu pierwszych 30 sekund tej rundy i nie były to anemiczne ciosy, tylko mocne, dynamiczne uderzenia, które przestawiały Whyte w ringu. A od tych anemicznych jabów Łajdakowi łeb odskakiwał aż miło było patrzeć.
„Joshua walczyl anemicznie cala 3 runde.”
Dokładnie i ja o tym napisałem, że w 3 rundzie walczył w slow motion
„W 4 rundzie bil trochę więcej, ale wciąż było to czlapanie i 80% to anemiczne, niemierzone (ze zmeczenia) jaby z których kompletnie nic nie wynikało”
Nie trochę więcej i nie było to koło 15 ciosów na rundę jak z Kliczko ( Tówj cyt. „Rzucal około 15 ciosow na runde czyli bardzo mało, tyle co podczas przestojow z Kliczko”), bo jak Ci już udowodniłem w ciągu 30s. 4 rundy zadał te 15 ciosów, po pierwszej minucie miał już ich pod 30 i nie były to anemiczne ciosy, tylko mocne, dynamiczne uderzenia, które przestawiały Whyte w ringu.
„Te rundy pod rząd o których mówimy, to rundy po rundzie w której Joshua lezal, czyli 7, 8 i 9, wiec nie przeinaczaj”
No przecież odnosiłem się bezpośrednio do tego fragmentu Twojej wypowiedzi kłamczuszku :-) Twó cyt.:
„15-18 ciosow na runde i to 3 rundy pod rząd”
Więc teraz nie odwracaj kota ogonem, a jeśli pisałeś o rundach 7, 8 i 9, to jak ustaliłeś przedział zadanych ciosów na 15-18? Skoro w tych rundach zadawał od 18 do 25 :-) Czy weźmiemy pod uwagę rundy 6, 7, 8 czy 7, 8 i 9, to Twoje twierdzenie:
„Tak czy siak 15-18 ciosow na runde i to 3 rundy pod rząd to jest tragiczna aktywność”
jest kłamliwe i nie ma nic wspólnego z faktami, Ty notoryczny manipulancie :-)
„Z Whyte’m Joshua przez polowe rundy drugiej zadal ledwie kilka ciosow, cala runde 3 czlapal i bil anemiczną garstke ciosow, w rundzie 4 dopiero było trochę lepiej, ale wciąż 80% ciosow to były anemiczne, pozbawione mocy jaby nawet nie mierzone – ze zmęczenia.”
Z Whytem to w na początku drugiej połowy 2 rundy rozbijał Łajdaka i zadał pewnie ze 20 ciosów, dopiero gdy nadział się na ten ciężki prawy to zwolnił, bo przypomnę, że nadział się na ten prawny w trakcie strasznej kanonady z jego strony :-) gdy myślał, że ma już Whyta na widelcu. O mocy ciosów w 4 rundzie pisałem wyżej.
„Jw. Takam i Stiverne z I walki z Wilderem to zawodnicy dość porównywalni- wzrostowo, wagowo, trochę stylowo, odpornościowo, dlatego te dwie walki można akurat porownywac i tutaj Wilder wypuszczal średnio prawie 7 ciosow na runde więcej.”
No to fajnie, ale ja się odnosiłem to tej Twojej wypowiedzi:
„Od rundy w której padl przez 3 kolejne rundy zadawal średnio 21,3 ciosow, co jest wynikiem prawie 3 razy gorszym od takiego Wildera ze Stiverne’m”
Czyli w której zestawiałeś ilość ciosów z 3 rund walki AJ vs Kliczko do ilości ciosów zadanych w walce Wilder vs Stiverne parówko:-)
Na marginesie Takam przy Stiverne, to istna baletnica i mistrz w dziedzinie pracy tułowiem i głową. B- Ware człapał powoli za skaczącym Wilderem i łapał wszystko na czache. No i znów dochodzi element stylu walki gdzie Wilder wyprowadzał w walce niemal wyłącznie jaby (ponad 70% ogólnie wyprowadzonych ciosów, które nie są tak energożerne), a AJ wchodził w wymiany rzucając zdecydowanie więcej ciosów sierpowych, które zdecydowanie bardzie wyczerpują fizycznie,50% zadanych przez AJ ciosów, to ciosy inne niż jaby.
„Miał przestoj 3 rundy z Kliczko i 1,5 rundy z Whyte z lekka poprawa w 4 rundzie, gdzie i tak czlapal i wyrzucal ‘ślepe’ niemierzone jaby, 80% ciosow tam było takich”
No i mamy progres, bo jeszcze niedawno przestój z Whytem trwał CO NAJMNIEJ 2 rundy:
„Nie zadnych ‘kolejnych’ tylko DOPIERO PO 2 RUNDACH. A wiec przestoj trwal CO NAJMNIEJ 2 RUNDY a nie jedną jak próbujesz klamac”
A teraz zbiliśmy to do 1,5 rundy, a i to nie jest prawdą, bo przestój trwał 1min. drugiej rundy i całą 3 rundę, o czym pisałem.
Generalnie Rafcio rozmowa z Tobą jest w ch@j śmieszna, jesteś tak głupi i tak się wijesz w swoich wypowiedziach, że oczy pieką :-0
Do następnej przepustki z Tworek.
Pozdro.
I kto usankcjonował taką zasadę? Ty? "
Podaj mi walki w których bokser po przyjęciu ciosu bylby zamroczony ponad powiedzmy 2 minuty, zakladajac, ze dalej by oczywiście walczyl i ze nie przyjmowalby kolejnych zamraczajacych bomb.
Czekam matołku
*
*
"No widzisz, a jeszcze przed chwilą AJ wrócił do gry dopiero w 5 rundzie i to pod jej koniec :0"
Nie żadne przed chwilą, tylko DALEJ. W 4 rundzie Joshua wciąż ledwie dyszal, czlapal i bil anemiczne niemierzone ciosy proste.
*
*
"w ciągu 30s. 4 rundy zadał te 15 ciosów, po pierwszej minucie miał już ich pod 30 i nie były to anemiczne ciosy, tylko mocne, dynamiczne uderzenia, które przestawiały Whyte w ringu. "
Nie gadaj głupot, były to ciosy bite z przesadnego, psującego balans zamachu, te zamachy braly się ze zmeczenia, jakby bil takie ciosy zamaszyste ze zmeczeinia i drepcąc w miejscu z takim Wilderem to momentalnie dostalby szybkiego prostego po którym padlby razony piorunem.
*
*
"No przecież odnosiłem się bezpośrednio do tego fragmentu Twojej wypowiedzi kłamczuszku :-) Twó cy „15-18 ciosow na runde i to 3 rundy pod rząd” "
A gdzie w tym fragmencie jest cokolwiek o tym, ze chodzilo o rundy 6,7,8 matolku?
*
*
"jeśli pisałeś o rundach 7, 8 i 9, to jak ustaliłeś przedział zadanych ciosów na 15-18? Skoro w tych rundach zadawał od 18 do 25 :-) "
Rany Boskie człowieku, czy Ty jesteś ciężko upośledzony na łeb? Rzucilem ten przedzial niedbale, na oko, a Ty się tego czepiasz caly podniecony z ‘triumfujacym tonem’ myslac, ze cokolwiek udowodniles. Przeciez glowna teza jest taka,ze zadawal MALO CIOSOW i to jest fakt, niezależnie czy było to 15-18 czy 18-25 ciosow. Faktem jest, ze bil średnio 21,3 ciosy na runde co jest BARDZZO SLABYM WYNIKIEM.
*
*
"to Twoje twierdzenie: „Tak czy siak 15-18 ciosow na runde i to 3 rundy pod rząd to jest tragiczna aktywność” jest kłamliwe i nie ma nic wspólnego z faktami, Ty notoryczny manipulancie :-) "
To nie było żadne moje ‘twierdzenie’ matołku. Moje twierdzenie było takie, ze Joshua miał tragiczna aktywność i zadawal bardzo mało ciosow i to jest FAKTEM, BO 21,3 ciosy na runde to bardzo mało.
*
*
"Z Whytem to w na początku drugiej połowy 2 rundy rozbijał Łajdaka i zadał pewnie ze 20 ciosów, dopiero gdy nadział się na ten ciężki prawy to zwolnił, bo przypomnę, że nadział się na ten prawny w trakcie strasznej kanonady z jego strony :-) "
Ale ktoś mowil o pierwszej części 2 rundy? Przeciez mowilismy o DRUGIEJ CZESCI.Znowu polemizujesz sam ze sobą?
*
*
"zestawiałeś ilość ciosów z 3 rund walki AJ vs Kliczko do ilości ciosów zadanych w walce Wilder vs Stiverne parówko:-) "
Zestawialem, bo pomimo roznicy w układach styli, 3krotna roznica to bardzo dużo i nie swiadczy to dobrze o kondycji Joshuy. Przykladowo Wilder w swojej walce w której zadawal najmniej strzalow (27 z Szpilka), wciąż był gorszy od Joshuy zadającego najwięcej strzalow w karierze (45,4 z Takamem)
O 68% a nie kurwa o 150 % (21,3 Joshuy z Kliczko z 52 Wildera ze Stiverne’m) jak Joshua od Wildera przy adekwatnym zestawieniu. MYSL matolku
*
*
"Na marginesie Takam przy Stiverne, to istna baletnica i mistrz w dziedzinie pracy tułowiem i głową. B- Ware człapał powoli za skaczącym Wilderem i łapał wszystko na czache. "
Co to ma za znaczenie przy porównywaniu WYPROWADZANYCH (nie trafianych) ciosow slabiaczku merytoryczny? Znow się ośmieszasz publicznie? Abstrahujac już, ze Takam jest tylko niewiele lepszy w obronie od Stiverne’a, wiec znow opowiadasz bzdury sugerując duza roznice
*
*
"No i znów dochodzi element stylu walki gdzie Wilder wyprowadzał w walce niemal wyłącznie jaby (ponad 70% ogólnie wyprowadzonych ciosów, które nie są tak energożerne), a AJ wchodził w wymiany rzucając zdecydowanie więcej ciosów sierpowych, które zdecydowanie bardzie wyczerpują fizycznie,50% zadanych przez AJ ciosów, to ciosy inne niż jaby. "
Nie gadaj głupot.Wilder rzucal bardzo dużo ciężkich ciosow, piorunująco mocnych prawych prostych, nie wierzysz to spytaj Stiverne’a, jakie to były ‘jaby’.
*
*
"Generalnie Rafcio rozmowa z Tobą jest w ch@j śmieszna, jesteś tak głupi i tak się wijesz w swoich wypowiedziach, że oczy pieką :-0 "
Nie mogę powiedzieć tego samego o Tobie,generalnie glupota ludzka mnie denerwuje, dlatego tłumaczenie prostych rzeczy laikowi jak Ty niezbyt mnie cieszy