PRZED JOSHUA vs TAKAM: 5 NAJWIĘKSZYCH NIESPODZIANEK W HISTORII
Anthony Joshua (19-0, 19 KO) jest zdaniem bukmacherów pewniakiem do wygranej nad Carlosem Takamem (35-3-1, 27 KO). Przy tej okazji brytyjscy dziennikarze najstarszego magazynu bokserskiego świata - Boxing News, przypominają największe niespodzianki sprzed lat.
5. Lloyd Honeyghan TKO 6 Donald Curry [o pasy WBA/WBA/IBF wagi półśredniej]
Amerykanin rządził limitem 147 funtów, odprawiając wcześniej tak znanych rywali jak Marlon Starling (x2) czy Milton McCrory. Ale pod koniec września 1986 roku został nieoczekiwanie pobity przez mało znanego wcześniej Anglika.
4. Ray Leonard PKT 12 (118:110, 113:115, 115:113) Marvin Hagler [o pas WBC wagi średniej]
"Słodki" był wielką gwiazdą ringów zawodowych, lecz mało kto dawał mu szansę z absolutnym dominatorem wagi średniej. Fantastyczne dwanaście rund i niejednogłośny werdykt, przez niektórych do dziś dyskutowany. Ale chyba jednak sprawiedliwy. Sensacja tym większa, że Leonard wracał po trzyletniej przerwie.
3. Young Corbett II TKO 2 Terry McGovern [o tytuł mistrza świata wagi piórkowej]
Początek XX wieku. Wielki mistrz w limicie 126 funtów poległ niezłym, lecz niedocenianym pretendentem o rekordzie 36-4-7.
2. Muhammad Ali TKO 6 Sonny Liston [o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej]
Cassius Clay, znany potem jako Muhammad Ali, był oczywiście wielką postacią, złotym medalistą olimpijskim, jednak Liston był w tamtym czasie tak przerażający, że praktycznie nikt nie dawał młodemu krzykaczowi szans nie tylko na sukces, ale nawet wytrwanie kilku rund. Między linami okazało się jednak, że szybkość spala siłę i mniejszy, lżejszy, za to dużo szybszy pretendent ograł stosunkowo łatwo wielkiego króla nokautów.
1. James "Buster" Douglas KO 10 Mike Tyson [o pasy WBA/WBA/IBF wagi ciężkiej]
Dominacja "Żelaznego" była tak przygniatająca, że tacy rywale jak Douglas nie interesowali już nawet amerykańskich kibiców. Nokaut miał być kwestią dwóch-trzech rund i wydawał się nieunikniony jak... zmarszczki po 60-tce. Ale zła sława mistrza nie przeraziła challengera, którego dodatkowo zmotywowała śmierć ukochanej mamy. Tyson natomiast przyjechał do Tokio nieprzygotowany, podczas sparingu, w obecności kamer, przewrócił go Greg Page, ale i tak mało kto wietrzył niespodziankę. Między linami niespodziewanie kontrolę nad pojedynkiem przejął Douglas. W końcówce ósmej rundy Tyson nareszcie huknął prawym podbródkowym, posyłając rywala na deski. Ten powstał z wielkim trudem, a mistrz nie miał okazji dobić zranionej ofiary, bo "Bustera" wyratował gong. Ten szybko doszedł do siebie i za pięć minut to on stał nad znokautowanym, wydawałoby się nietykalnym Tysonem. Do dziś jest to nie tylko największa sensacja w świecie boksu, ale chyba również w historii całego sportu.
Czy dziś Carlos Takam będzie w stanie pokusić się o podobną niespodziankę?
Najlepsze, że tego samego Douglasa, znokautował później Holy.
Data: 28-10-2017 18:59:53
Rownie wielka niespodzianka bylo zwyciestwo Vitalija Kliczki w pojedynku z Tomkiem Adamkiem.Tom Quick Hands mial "spalic" swoja szybkoscia sile leciwego juz mistrza,ale mu nie wyszlo:(
team Klitchko wiedzieli kiedy wziąć Adamka - kiedy później Roger postanowił, żeby Adamek zainwestował w siłę i masę, z takim Adamkiem ta walka wyglądałaby inaczej.