JOSHUA PRZED CEREMONIĄ WAŻENIA: WOLAŁBYM BYĆ CIĘŻSZY
Nie wiadomo jeszcze, ile Anthony Joshua (19-0, 19 KO) wniesie na wagę, ale przed dzisiejszą ceremonią ważenia mistrz IBF i WBA w wadze ciężkiej przyznaje, że wolałby być nieco cięższy.
Anglik zaboksuje w sobotę w Cardiff z Carlosem Takamem (35-3-1, 27 KO). Jego promotor Eddie Hearn mówił niedawno, że Joshua będzie o kilka kilogramów lżejszy niż wtedy, gdy walczył pod koniec kwietnia z Władimirem Kliczką. To celowy zabieg, ale wynikający, tłumaczy mistrz, z przygotowań pod Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO), który pierwotnie miał być jego jutrzejszym przeciwnikiem. Bułgar musiał się jednak wycofać z powodu kontuzji barku.
- Biorąc pod uwagę siłę i styl Takama, wolałbym być trochę cięższy, abyśmy mogli stać naprzeciw siebie i wymieniać ciosy. Ważę mniej, bo myślałem, że będę boksować z Pulewem, który ma styl rodem z ringów amatorskich. Miałem operować w tym pojedynku lewym prostym i bazować na szybkości - mówi Joshua.
- Takam to zupełnie inny pięściarz, może byłbym więc nieco cięższy, gdybym od początku wiedział, że to z nim będę walczyć. Tak czy inaczej będziemy boksować, a ja czuję, że jestem w szczytowej formie - dodaje.
Przed walką z Kliczką Joshua ważył 113,4 kg. Według Hearna tym razem może to być nawet o 6 kg mniej.