DiBELLA: SŁOWA PROMOTORA JOSHUY SĄ ŚMIESZNE
Promotorzy Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO) i Deontaya Wildera (38-0, 37 KO) przekonują, że chcą konfrontacji swoich pięściarzy, ale jednocześnie obaj podkreślają, że jest mało prawdopodobne, by doszło do niej w najbliższej przyszłości.
Hearn zaznacza, że łatwiej będzie doprowadzić do potyczki z innym mistrzem świata, dzierżącym pas WBO Josephem Parkerem (24-0, 18 KO).
- To dlatego, że Wilder ma mnóstwo pomysłów. Mówi o sobie, że jest najbardziej unikanym człowiekiem na świecie, najbardziej przerażającym zawodnikiem wagi ciężkiej od czasów Mike'a Tysona. A ja mam przecież pięściarzy, którzy chcą z nim walczyć! - powiedział.
Zapewnień, że Joshua chce boksować z Wilderem, nie kupuje jednak Lou DiBella, promotor Amerykanina.
- Jakoś nie widzę, żeby AJ-owi i Hearnowi spieszyło się, by zrobić tę walkę już teraz. Nie mówię, że Joshua się boi. Wierzę, że to prawdziwy wojownik, prawdziwy mistrz, wierzę, że chce dużych pojedynków, ale byłbym w szoku, gdyby już dziś udało się doprowadzić do starcia z Wilderem. Jeśli jednak Hearn i AJ chcą usiąść przy negocjacyjnym stole, Deontay, jego menedżerowie i ja bylibyśmy na to otwarci - stwierdził.
Dodał, że "śmieszne" są słowa Hearna, który mówi, iż dla Joshuy walka z Wilderem byłaby łatwa. - Wierzę, że mam najbardziej niebezpiecznego zawodnika w tej kategorii wagowej. Niczego nie odbieram jednak AJ-owi, bo uważam, że Wilder i on to zdecydowanie dwaj najlepsi ciężcy na świecie. Dopóki się nie zmierzą, nikt nie będzie miał odpowiedzi na to pytanie [który z nich jest lepszy] - oznajmił.
Co na te wszystkie utarczki słowne David Higgins, promotor Parkera?
- My możemy walczyć z Joshuą nawet jutro, ale musimy otrzymać uczciwą propozycją. Jak Hearn taką przedstawi, to weźmiemy tę walkę. Który z nich ma twardszą szczękę? Fakty są takie, że Parker nigdy nie był liczony, a Joshua był. To byłaby więc interesująca i ekscytująca walka - powiedział.
Joshua wróci na ring już w sobotę, kiedy zmierzy się w Cardiff z Carlosem Takamem (35-3-1, 27 KO). Na szali położy pas IBF, WBA Super i IBO.
Wilder, właściciel tytułu WBC, zaboksuje tydzień po Anglik, 4 listopada. Na ringu na Brooklynie skrzyżuje tego dnia rękawice z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO).
Mam taką zagwozdkę, czy gdyby w razie ich potencjalnego pojedynku VADA wykryła w organizmie AJa doping to czy zostałby on pozbawiony swoich pasów?
Jego jedynym pomyslem na kariere Wildera sa dobrowolne obrony z rywalami drugiego sortu i medialne zaczepki Anthonego
Amen.
Wilder jest potrzebny nigeryjczykowi jak powietrze,
Natomiast nigeryjczyk nie jest w ogóle potrzebny Wilderowi zwłaszcza za jakieś marne 7 mln.
Wilder doskonale wie, że kiedyś w przyszłości Hearn zapłaci mu za walkę kilkadziesiąt milionów i to funtów.
Na razie Wilder będzie sobie w USA wybierał drugoligowych zawodników i śrubował rekord.
Ma tam za oceanem swoich "stivernów" a nawet z zagranicy może sobie sprowadzić jakiegoś "wacha"
A na kiju będzie przed nosem nigeryjczyka wymachiwał zielonym paskiem jak psu kiełbasą i nęcił go unifikacją.
nigeryjczyk albo zapłaci tyle ile chce Wilder ,albo nigdy nie będzie "pełnym" mistrzem.
https://twitter.com/bronzebomber/status/845491429828808705
Deontay próbuje odroczyć wyrok, aby ponabijać kabzę na peryferyjnych pięściarzach, a potem spieniężyć
ostatecznie swój kosmiczny rekord za grube miliony, wszyscy to wiedzą na czele z promotorami i głównym
zainteresowanym, "Leszczobijca" nie ucieknie przed karą, a ta jest nieuchronna, pytanie tylko kiedy.
Przy organizacji przez hearna uczciwy podzial to 65-35 na AJ, on wnosi hale kibicow i ppv bo wilder moze sie okazac ze jest bombowy przy takich pojedynkach, ale w usa chyba ppv nei sprzedal ani razu i walczy w halach szkol podstawowych