JOSHUA: ZMIANA RYWALA NIE MA WPŁYWU NA MÓJ OBÓZ

Od dwudziestu czterech godzin wiadomo, że Carlos Takam (35-3-1, 26 KO) zamiast Kubrata Pulewa stanie 28 października w ringu naprzeciw króla wagi ciężkiej, Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO). Sam czempion zapewnia, że zmiana oponenta nie stanowi dla niego żadnego problemu.

- Zawsze pracuję ze swoim trenerem nad tym, by każdego dnia być lepszym pięściarzem. Nie skupiam się zbytnio na cechach i stylu moich przeciwników - mówi czempion federacji WBA, IBF i IBO.

- Przez ostatnie trzy miesiące oglądałem walki Pulewa, a gdy tylko doszło do zmiany rywala, zmieniłem w wyszukiwarce jego nazwisko na "Takam". To jedyna zmiana. Wiem, że Carlos to twardziel, wkrótce rozpracuję jego mocne i słabe strony. Jeśli nadal będę robił to samo, co zawsze, to wygrana powinna być na wyciągnięcie ręki - dodał Joshua.

Promotor mistrza świata Eddie Hearn zapewnia, że pretendent z Francji również nie powinien mieć problemów z faktem, że o pojedynku dowiedział się na dwanaście dni przed pierwszym gongiem, gdyż już od początku września wiedział, że w przypadku kontuzji Bułgara może wskoczyć na jego miejsce.

- Myślę, że Takam zapewni Joshui więcej rund. To będzie zupełnie inna walka. Pulew jest wyższy i boksuje technicznie, zaś Takam lubi półdystans, uderza podbródkowymi i jest bardzo wytrzymały. Cieszę się, że udało się go zakontraktować - wyjawił Eddie Hearn.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 17-10-2017 23:39:14 
Myślę, że zmiana rywala nie powinna zaszkodzić Joshui. Moim zdaniem Carlos Takam jest dużo łatwiejszym przeciwnikiem dla AJ niż Kubrat Pulev, który ma dobrą pracę nóg, bardzo dobry lewy prosty i w przeciwieństwie do Władimira Kliczki lepiej boksuje na wstecznym. Joshua musiałby szukać Puleva w ringu. W przypadku Carlosa Takama AJ nie będzie miał tego problemu, bo Takam sam wchodzi do półdystansu i stoi na przeciwko rywala, czyli sam będzie narażony na potężne ciosy ze strony Brytyjczyka. Dla kontrboksera z ogromną siłą ciosu jak AJ, który czeka aż rywal się odsłoni taki przeciwnik jak Takam powinien być łatwym rywalem.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 18-10-2017 00:04:21 
up

weź poprawkę na to, że Pulew jest waciakiem którego taki AJ mógłby po prostu stłamsić a Takam ma kowadło w łapie i twardy łeb. Z Parkerem popełnił błąd, że nie zaryzykował (tak czy owak walka bardzo bliska), z Povetkinem do czasu ko powinien wygrywać na pkt. Takam jest dobry w niemal wszystkim i ma atut w postaci ciosu, Pulew ma jeden z lepszych jabów, tez wydaje sie miec twarda glowe (kto by nie padl po takich sierpach Wlada?), ale nie ma ciosu i obrony - te elementy bylby kluczowe w starciu z koniem jakim jest AJ. Ciężko wróżyć przebieg walki, bo tak naprawde nie wiemy czy francuz jest w ogole przygotowany. Tu ciekawostka - ja bym wolal zeby nie byl przygotowany ;) byc moze wtedy postawi wszystko na jedno karte, zaryzykuje na tym co ma w baku i zrobia 3-4 rundowa bitke.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 18-10-2017 06:54:06 
Schodzą na dół z przeciwnikami.

Jak "wymyślą" coś z Takamem tak jak "wymyślili" z Pulewem to ostatecznie nigeryjczyk zawalczy z naszym Wawrzykiem ,albo w najlepszym przypadku ze Szpilką.

Nigeryjczyk i jego promotorzy to zwykli kombinatorzy.

Minęły te czasy gdy mistrz stawał naprzeciwko mistrza i walczyli.
Dziś wszyscy kombinują aby zarobić ale się nie narobić.

I nigeryjczyk jest przykładem takiego zachowania.

nigeryjczyk wziął sobie za przeciwnika kameruńczyka i udają wielki boks.
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 18-10-2017 09:48:38 
@RSC2

Ty jesteś upoślodzony...

Kuborat Pulev ma kontuzje i nie może wyjść do ringu, dlatego dali Takama.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.