WBSS: FIODOR ŁAPIN O WALCE KRZYSZTOF WŁODARCZYK vs MURAT GASIJEW
Łukasz Furman, Nagranie własne
2017-10-15
Już w sobotę Krzysztof Włodarczyk (53-3-1, 37 KO) zaatakuje w ramach ćwierćfinału elitarnego turnieju World Boxing Super Series mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji IBF, Murata Gasijewa (24-0, 17 KO). Jeszcze podczas przygotowań w Polsce porozmawialiśmy o tej walce z trenerem "Diablo", Fiodorem Łapinem. Zapraszamy.
Ale życze Diablo żeby pokazał jaja charakter i wyszedł walczyć nie ładnie przegrać ale nie widzę go jako zwyciesce tej walki.
Wielu już o tym mówiło, Włodarczyk ma talent, ale nigdy w ringu nie walczył na miarę swojego potencjału, zawsze miał wymówki, a to co robił na sparingach to mnie nie interesuje.
Męczył się każdym zawodnikiem, w każdej walce, nawet kelnerów czasami zamiast poskładać w rundę to pykał na punkty, taki charakter człowieka.
Natomiast ma mocne strony i każdego może zaskoczyć, tylko niestety wszyscy go już znają i ten jego styl, ciężko przypuszczać, że ktoś zawalczy tak by to pasowało Krzyśkowi. Można go przecież obskoczyć i wypunktować, po co ryzykować?
Jeżeli Gasijew zaryzykuje i Diabła ustrzeli, będzie to znaczyło, że jest w nim wielki potencjał, bo założę się, że większość czołówki raczej by go wypunktowała, czyli wybrała wariant bezpieczny.
Jeżeli jednak Gasijew nie da rady Krzyśka wypunktować, to niech pakuje torbę i idzie na ryby, zresztą w taki scenariusz nie wierzę, nie ma ku temu zupełnych podstaw, bo jeżeli Diablo wygra to tylko przed czasem, nie widzę zresztą nikogo z czołówki z którym mógłby wygrać na punkty. Zakończę to tak jak zacząłem, taki styl, taki charakter i taka psychika, nie oczekujmy od chłopaka rzeczy ponad to kim jest.
Za pierwszym razem mistrzem został gdy miał 26 lat, czyli był młodszy od Szpilki czy Sulęckiego. Jak na nasze warunki to świetny wynik!
Moim zdaniem czysto bokserskie umiejętności to tylko dobra obrona, oraz dobre kontry no i doświadczenie ringowe po stronie Krzyśka. Kolejna sprawa to nastawienie, jak wiadomo w walkach o stawkę Włodarczyk może dać z siebie 200 procent i zaskoczyć wszystkich.
dokooptowano go do turnieju, bo to jego ostatnie podrygi na salonach i możliwość zawalczenia o poważny tytuł,
Wasilewski, wie co robi chce jeszcze spieniężyć karierę "Diabła" i tak o to wysyłają go na ścięcie, a katem
będzie Gasijew.
Diablo miał walkę o stawkę już Gevorem, bo tam ważyły się losy wystąpienia w turnieju. i co ? ledwo się na punktu ślizgną. fakt że Gassijew stylowo będzie pasował krzyśkowi, najbardziej ze wszystkich dostępnych (największym koszmarem byłby pomijany Dotricios bo długie łapy, dobra szybkość do tego piekelny młotek w rękawicach), jednak zalety które ma Gassijew w swoim boksie mogą nie dać szansy krzyśkowi na wykorzystanie luk u rusk.a to nie jest tępy bijok jak czakijew. i ma za sobą walkę z lebiodą, która na pewno dała mu dużo doświadczenia i pozwolila wyciągnąć wnioski. z drugiej strony... skoro denis nie posadził murata, a trochę mu wsadził to ma zrobić krzysiek?
gassijew tez ma dobry gym i świetnego trenera abela sancheza. to też ogromny handicap.
Diablo nie może sobie pozwolić aby zadać luźny lewy prosty bo dostanie prawego overhanda i zamknie się chłopak.
Generalnie współczuję Łapinowi współpracy z bokserem, który w ringu pokazuje niewiele.
Aby wygrać z Gassijevem potrzebne byłyby ciosy na dół...
W walce z Drozdem Diablo zadał jeden prawy na dół, dostał kontrę bo zostawił głowę w miejscu i się skończyły doły.
O jakimś zejściu na lewo i akcji lewy sierp na wątrobę, lewy na górę to nie ma co marzyć.
Moim zdaniem Gassijev wyjdzie na presji jak Czakijev i zrobi z Diablo worek.
Diablo nie oddaje po zbiciu, z kontry, z wyprzedzenia jest więc wymarzonym przeciwnikiem.
Wystarczy usiąść na niego...
Czy podobny okaże się bardziej wydaję się mi się że Gassijev wybada Diablo i w późniejszych rundach znokuatuję Diabełka ale okaże się co będzie , pożyjemy , zobaczymy co wyjdzie.
i więcej pisać nie ma co , wszystko wyjdzie w walcę.
Klucz to kontry, zbicia, ciosy z wyprzedzenia; czyli elementy których Diablo praktycznie nie prezentuje.