WHYTE KONTRA HELENIUS NA GALI JOSHUA-PULEW
Dillian Whyte (21-1, 16 KO) poznał nazwisko rywala, z którym zmierzy się 28 października na gali Joshua-Pulew na stadionie narodowym w Cardiff. Naprzeciw 29-letniego Anglika stanie były mistrz Europy w wadze ciężkiej Robert Helenius (25-1, 16 KO).
W stawce tej potyczki znajdzie się pas WBC Silver, co oznacza, że zwycięzca przybliży się do pojedynku z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), mistrzem świata WBC.
- Pracowaliśmy nad starciem z Heleniusem już od jakiegoś czasu, cieszę się, że możemy je dodać do karty walk w Cardiff. Od jakiegoś czasu jasno dajemy do zrozumienia, że chcemy zrobić potyczkę Whyte'a z Wilderem, a tytuł WBC Silver oznacza, że znajdziemy się w dobrym położeniu - mówi Eddie Hearn, promotor Whyte'a.
- Helenius to wielki facet, bardzo doświadczony, stanowić będzie dla Dilliana trudny sprawdzian. Szykuje się wybuchowa walka - dodaje.
33-letni Fin po raz pierwszy zaboksuje w Wielkiej Brytanii, ale tamtejszym kibicom dobrze jest znany z potyczki z Dereckiem Chisorą (27-7, 19 KO). Panowie skrzyżowali rękawice pod koniec 2011 roku w Helsinkach, a Helenius wygrał po bardzo kontrowersyjnym werdykcie sędziów.
Zwycięstwo nad Chisorą ma w dorobku także Whyte. Anglicy stoczyli porywającą batalię w grudniu ub.r., zakończoną nieznaczną punktową wygraną młodszego z nich.
- Cieszę się, że będę boksować ze zwycięzcą pojedynku Whyte-Chisora. Miałem walczyć z Chisorą w maju, ale uciekł. Z tego, co wiem, Dillian nie ucieka, będzie stać i walczyć - powiedział Helenius.
Wydarzeniem wieczoru na gali w Cardiff będzie kolejny występ Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO), który wraca na ring po wygranej nad Władimirem Kliczką. Zunifikowany mistrz IBF i WBA zmierzy się z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO).
sobą po drodze kontuzje, bolesny oklep od Johanna i powolne staczanie się, Dillian ma szanse zostać typowym
gwoździem do trumny dla Fina.
Sadząc po czasie jaki ma Helenius może tak być.