CANELO: WSZYSTKO ZALEŻY OD GOŁOWKINA, JA JESTEM GOTOWY
Redakcja, ESPN Deportes
2017-10-13
Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) przekonuje, że jest gotowy do rewanżu z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO), a piłeczka jest po stronie Kazacha.
- To jest dla mnie priorytet. W tej chwili odpoczywam, ale chcę rewanżu w maju. Spróbujemy do tego doprowadzić, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ta walka się odbyła - oznajmił Meksykanin.
- Wszystko zależy od nich [Gołowkina i jego obozu]. Ja jestem gotowy. To mój priorytet na maj - dodał.
Szesnastego września Alvarez zremisował z Gołowkinem po dwunastu rundach pojedynku, który odbył się w T-Mobile Arena w Las Vegas. Druga potyczka także może się odbyć w tym mieście, ale w grę wchodzi również Arlington w Teksasie, gdzie z trybun stadionu AT&T mogłoby ją zobaczyć nawet 100 tys. kibiców.
Może Andre jajojgniota Warda ?
W końcu jest po dwóch porażkach z rzędu (pts i DQ)
No co Ty?
!!!!
:)) dobrze to ująłeś..
Tak tak pileczka jest po stronie obozu Kazacha, tak samo jak przez ostatnie dwa lata przed pierwsza walka....
Może Andre jajojgniota Warda ?
W końcu jest po dwóch porażkach z rzędu (pts i DQ)
*
*
*
Sam jesteś DQ jak Twój Gołowkin, który pierdolnął Lemieux gdy ten klęczał na ringu.
Zapewne walkę GGG - Lemieux oglądałes w naturalnym dla siebie, czyli nietrzeźwym stanie.
Wróc i zobacz co sie wówczas stało.
Widzę że dotknąłem czuły sweetsajensowy punkt :)
Armia trolli w rudych perukach w natarciu lol
Zapewne walkę GGG - Lemieux oglądałes w naturalnym dla siebie, czyli nietrzeźwym stanie.
Wróc i zobacz co sie wówczas stało.
*
*
*
No co się stało? Lemieux poszedł na kolano, i dostał strzała od Gołowkina. Sytuacja bliźniaczo podobna do Jones-Griffin. Co może tą walkę też oglądałeś tak jak Stiverne-Rossy, że zarzucasz mi nietrzeźwość, cwaniaczku?
Lemieux przykleknął z opóznieniem i dostał bombę, Troszkę kazach sie spóznił to fakt, ale przeprosił a i Kanadyjczyk tez nie miał pretensji z tego co pamiętam..I nie porównuj tego do Griffin - Jones jr. bo tam junior wyjebał mu dwa strzały i to pózniej..
*
*
*
Gołowkina uratowało tylko to, że Lemieux nie miał zdolności aktorskich i zamiast udawać jak Griffin czy Dirrel wstal i zaczął dalej walczyć. Oczywiście fanboje zamiotły wszystko pod dywan i nie chcą nawet słyszeć o tym, że ich idol pierdolnął innego gościa kiedy ten był na macie. Griffin-Jones to adekwatna sytuacja, przeciwnik na kolanie Jones doprowadza prawym macankę i lewy, który choć był ciosem mocniejszym niż to co wyprowadził Gołowkin to jednak nie miał prawa zrobić z Griffinem tego co ten zaprezentował pokazując cały kunszt aktorski.
Jeżeli z kolei twierdzisz, że Ward powinien być zdyskwalifikowany to podaj mi proszę przykład walki unifikacyjnej, w której jeden z bokserów zostaje zdyskwalifikowany za cios poniżej pasa bez uprzedniego odjęcia choćby jednego punktu? No czekam.
Jesli myslisz że będe się wdawał z Toba w wielogodzinna przepychankę to sie grubo mylisz..Pogadaj sobie z innymi bezrobotnymi bywalcami portalu. Ludzie maja obowiązki..
*
*
*
Bo co? Znowu zostaniesz pojechany jak w przypadku Rossy-Stiverne i spierdolisz z burakiem na twarzy komentować na ringpolska biorąc urlop od orga? Rzucasz jakieś wysrywy o dyskwalifikacji to je zwyczajnie konfrontuję twardymi faktami, nie chcesz pisać to nie zaczynaj, a nie teraz uciekasz z płaczem rzucając kolejne wysrywy o bezrobociu. Jakie to słabe.
Mój tekst o dyskwalifikacji był odpowiedzią na kretyńską zaczepkę nowego/starego? trolla na tym portalu. Skoro nie załapałeś tego i zacząłeś to ciągnąć, to znaczy że nie jesteś tak bystry za jakiego się uważasz..A teksty o spierdalaniu z płaczem to sobie zostaw do konforntacji z kimś kto nie ma nic lepszewo do roboty, tylko się z tobą spierać. Z tego co zauważxyłem, to z Tobą sie nie da normalnie pogadać..
EOT
Naczelny hejter Alvareza tez widze w formie i natarciu.
Co do GGG Lemioux ja raczej bym tu zbytnio nie dramatyzowal o dyskwalifikacji. Fakt, ze GGG uderzyl Kanadyjczyka gdy ten kleczal, ale mysle ze to bardziej w ferworze walki. GGG walczy czysto, a w tamtej walce wygrywal pewnie i nie musial sie posuwac do takich sztuczek. Poza tym jak kolega wyzej wspomnial Gienia przeprosil, a i David nie mial do niego pretensji.
Wogole Lemioux to tez kozak bo wyszedl do GGG od razu a nie musial, mogl symulawac po tym ciosie a nie zrobil tego. Mam nadzieje, ze juz niedlugo zniszczy Saundersa i znowu bedzie mistrzem.
Fight card mogliby zrobić lepszy ale to już pod życzenia idzie a co do werdyktów to każdy widzi co się odpierdala także mam go gdzies nie moja kariera i pieniadze a boks i tak będę oglądał.