HUCK PRZECHODZI DO WAGI CIĘŻKIEJ
Marcin Olkiewicz, Bild
2017-10-12
Marco Huck (40-5-1, 27 KO) nie ma ostatnio dobrej passy. "Kapitan Hak" najpierw przegrał wyraźnie z Mairisem Briedisem, a potem dostał lekcję boksu od Aleksandra Usyka. Stąd też decyzja o przenosinach do kategorii ciężkiej.
Niemiec jak dotąd stoczył w najwyższej kategorii jeden pojedynek - w lutym 2012 roku przegrał dwa do remisu mistrzowski bój z Aleksandrem Powietkinem, choć do dziś wielu uważa, że to jemu należała się wygrana. Urodzony w Ugao pięściarz liczy, że w królewskiej dywizji uda mu się nawiązać do sukcesów legendarnego Maxa Schmelinga, ale nie oszukujmy się - potyczki z takimi olbrzymami jak Anthony Joshua czy Deontay Wilder będą dla niego niezwykle trudne...
Pieknie :) Nie wiem jak wy ale ja czerpie prawdziwa przyjemnosc z ogladania jak Bosniak dostaje po mordzie - im ciezsze bomby tym lepiej :)
Widzę to podobnie, no chyba że zadowoli się skalpami typowych kelnerów lub znanych rozbitych weteranów ściąganych z emerytury. To nie waga była jego problemem i zmiana kategorii niczemu nie zaradzi.
Jak tu wspomniał jeden z przedmówców tu nawet nie bedzie wpadki na dopingu,bo ryzyko porażki z rozbitym i past prime Huckiem jest bardzo znikome.
Na rewanż z Powietkinem chyba się nie odważy.
Ale pewnie wygra pieniądz i będziemy mieć superciężką:(