PULEW: PORAŻKA Z KLICZKĄ WIELE MNIE NAUCZYŁA
Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) zapewnia, że porażka przed czasem z Władimirem Kliczką uczyniła go lepszym zawodnikiem. Pokazać chce to 28 października w Cardiff, gdzie skrzyżuje rękawice z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO).
- Porażka uczy człowieka więcej niż zwycięstwo. Jak wygrywasz, to myślisz, że jesteś numerem jeden i nic więcej już ci nie potrzeba. Kiedy jednak przegrywasz, robisz coraz więcej. Teraz wiem, że nie byłem gotowy na Kliczkę. Może byłem za młody. Dzisiaj moje przygotowania wyglądają dużo lepiej, czuję się silniejszy i gotowy - oznajmił.
36-letni Bułgar przegrał z Ukraińcem w piątej rundzie w listopadzie 2014 roku. Od tego czasu zaliczył pięć kolejnych zwycięstw i stal się obowiązkowym pretendentem do tytułu IBF w wadze ciężkiej. Właśnie to trofeum i pasy WBA Super i IBO znajdą się w stawce zbliżającego się pojedynku z Anglikiem.
- Widzę, co Joshua robi dobrze, a co źle. Dokładnie go analizuję. Każdy musi się czegoś nauczyć, czy to jestem ja, czy AJ. Kiedy ktoś mówi, że wie już wszystko, to kłamie. Walka Kliczki z AJ-em to było starcie typu 50-50, ale on [Kliczko] nie przygotował się do niej w należyty sposób. Myślał, że wygra bez problemu - stwierdził.
Joshua zastopował Kliczkę w jedenastej rundzie pojedynku, który pod koniec kwietnia odbył się na stadionie Wembley w Londynie. Kilka miesięcy później Ukrainiec ogłosil, że kończy sportową karierę.
1. "Może byłem za młody" 3 lata temu miał 33 lata. Faktycznie był bardzo młody.
2. "Kliczko nie przygotował się w należyty sposób". Skąd on to wie? Wyglądał bardzo dobrze w tamtym pojedynku.
3. "Myślał, że wygra bez problemu". Właśnie wiedział, że będzie to bardzo ciężka walka. Wierzył, że wygra, ale na pewno nie bez problemu.
Co do Kliczki to chyba tylko ignorantom w głowie ciągle takie bzdury, że ujmują Włodkowi.
To chyba jasne, że wierzy, że może sprawić niespodziankę. A nawet jeśli by tak nie było, to nie może mówić inaczej.
Jak ktoś robi zwód w lewo z zejściem na dół trzeci raz w ten sam sposób, to warto trzymać prawa przy mordzie, bo można dostać KO.
Pulev ma silny łeb, nim padł z Kliczką kilka ciosów zebrał, po kilku takich każdy by padł.
Z wiadomego powodu