PROMOTOR JOSHUY: NIECH WILDER NAJPIERW POKONA KOGOŚ WAŻNEGO
- Anthony mierzył się już z Kliczką, a teraz czeka na niego Pulew. Dlatego Wilder też powinien spotkać się z kimś mocnym i znanym, zanim dojdzie do ich starcia unifikacyjnego - mówi Eddie Hearn, promotor mistrza świata WBA/IBF wagi ciężkiej, Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO).
Szef stajni Matchroom już wcześniej stwierdził, że po konfrontacji z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO), zaplanowanej na 28 października w Cardiff, zorganizuje swojemu podopiecznemu walkę w obronie pasów poza ojczyzną, prawdopodobnie w Las Vegas. Dopiero później mogłoby dojść do potyczki z "Brązowym Bombardierem", championem według WBC.
- Obaj panowie walczyli z Erikiem Moliną. Anthony się po nim przejechał, a Wilder miał z nim przecież trudną przeprawę. AJ chce wszystkie pasy. Parker pokazał się ostatnio przeciętnie, ale ma tytuł WBO. Być może zobaczymy go na przełomie lutego i marca z Tonym Bellew bądź Dillianem Whyte'em. Wcześniej oferowaliśmy Wilderowi walkę z Whyte'em. Dawaliśmy mu trzy miliony dolarów, plus amerykańską telewizję, co łącznie dawało mu zapewne w granicach czterech milionów. Nie przyjął jednak naszej propozycji. Być może skonfrontujemy Joshuę najpierw z Parkerem, a potem dopiero Wilderem - dodał Hearn.
Dobrze. Niech bumobij się gotuje że jego wypłata się oddala. A tak nawiasem to sądziłem że walka Wildera z Ortizem tak mocno była na rękę Hearnowi że to również on maczał palce w tym by do owego starcia doszło.
Wbrew pozorom maks Wildera to zagadka. Nie wiadomo jak dużo zniesie. Do tej pory miewał problemy na poziomie któremu dużo brakuje do poziomu AJ ale jednak dobrze by było zobaczyć na co stać Deontaya z kimś kto przed walką ma równe a nawet i większe szanse.
Dodatkowo to również wpłynęło by na wzmożenie zainteresowania starciem z Joshuą który dokonania ma o niebo lepsze. Jest również większą gwiazdą.
Cóż. Zawsze można zaprosić do tańca w pierwszej kolejności Parkera który wyzwań absolutnie nie unika.
Zagadką jest dla mnie kwestia odrzucenia oferty walki z Whytem za taką kasę. Tego pojąć nie potrafię wszak dla mnie dość zdecydowanym faworytem byłby jednak Wilder. Czyżby aż tak bardzo bali się o Deontaya i tak nisko go cenili??
Ja bym zobaczyl Wildera z Whytem.. A dlaczego z nim? Bo to silny tur i umie tez...cepowac. Wilder bylby zdezorientowany jak silnu tur z gibonskimi lapami jak Whyte oddawalby mu tym samym.. Ale Wilder boi sie nawet wyjsc do Dilliana..A dowodem jest odrzucenie oficjalnej oferty. Przeciez za Stiverne'a na bank(!) nie dostanie wiecej jak 2 bańki,wiec odrzucil dwa razy tyle dlaczego? Ze zwyklego tchorzostwa,ze moglby sie wyciac na zwodniku,ktorego AJ rozwalil w swojej 15 zawodowej walce,w tej ktorej Wilder obijal jeszcze Shehnaanow i Nicholsow...
A Dillian w walce z Chisorą mnie np zawiódł. Spodziewałem się że wygra znacznie łatwiej z wypalonym Dereckiem.
Może się boją że bumobij by się na nim połamał cały i by przegrali ? xD
Niepojęte dla mnie. A może po prostu Whyte nawet przegrywający pokazał by jak słabo rozwija się Wilder i świat ujrzał by ogromną różnicę między nim a AJ kolejny raz? Świat no i sam AJ również bo młody notuje dokładnie.
Natomiast Joshua walczył z zawodnikami którzy w sumie mieli 474 zwycięstwa ale aż 135 porażek
Z tego wynika że przeciwnicy Wildera mają zdecydowanie mniejszy procent porażek do zwycięstw niż przeciwnicy Joshua
Przeciwnicy Wildera 86/454 -tylko 19%
Przeciwnicy Joshua 135/474 - aż ponad 28%
Z tego wynika że Joshua walczył z większymi bumami niż Wilder i to Joshua jest większym bumobijcą.
Cyfry nie kłamią
Sorry kolego, ale jak już pragniesz tak bardzo nas tutaj czestowac jakimiś debilnymi statystykami, to fajnie by było abyś zachował jakąś metodologię. Zestawiasz nam tutaj ostatnie 20 walk Alabamy z walkami AJ od początku kariery zawodowej, gdzie wiadomo, że pierwsze walki na zawodowstwie są toczone z bumami. Jak chcesz być rzetelny, to podaj nam tu pierwsze 20 walk Wildera.
OK, niech bedzie, zrobię to za Ciebie, bo pewnie jesteś fanem Wildera i z trudem Ci to przyjdzie. Otóż 20 pierwszych rywali Alabamy wygralo w sumie 186 walk i przegrało 139. Procent porażek wynosi w przybliżeniu 75. I z tego wynika, że to Amerykanin jest zdecydowanie większym bumobijca. Cyfry nie kłamią co nie?!
Na koniec chciałbym Ci doradzić, abyś nie podniecal się tak suchymi cyframi, tylko popatrzył na nazwiska w rekordach. W tym aspekcie AJ również jest daleko przed Wilderem.
Szczyt ignorancji! Level hard..Liczysz cos takiego i jeszcze na koniec dajesz wynik zero-jedynkowy...
A moze spojrzysz na to,ze ostatnich 20(w zasadzie 20 to dopiero bedzie) walk Joshuy,to walki od debiutu - walki od 1-20 ?! Jezeli tak mamy sie bawic - co jest w ogole bez sensu - to dla przykladu moge Ci zripostowac,ze Wilder w walkach od 1-20 mial rywali z bilanem 166 zw. i 133 porazek..Fajnie? Malo..Jaki ma sens takie porownanie jak AJ w pierwszych dwudziestu walkach ma na rozkladzie Kliczke,20 walke ma z Pulevem i zdążyl juz pokonac Breazeale'a,Moline,Whyte'a i Martina?... Podczas gdy WIlder w pierwszych 20 walkach walczyl z takimi klientami:
https://www.youtube.com/watch?v=NzH0NtiM_oA
https://www.youtube.com/watch?v=gUlfI5VlZuY
I próżno(w tych 20 walkach) szukac tam zawodnika z top... uwaga! Z top 50! Przeciez to jest parodia.
Ale zes sie @kolego popisal tym wykresem...
Cyfry kłamią. Według twojej logiki Tomasz Bonin był lepszym bokserem od Gołoty, ponieważ ma lepszy rekord.
raczej chodzi o wiekszy hajs na joasi szerloku :)))
Dalej odpowiadacie na te marne prowokacje tego podszywajacego sie zaklamanego popychadla RSC2 :) ? Litosci.
Jedyny sposob na ignoranckie posty to....calkowita ignorancja. Klient zniknie szybciej niz sie pojawil.
Gdyby miał wybór boksować z Whytem albo z AJ to twój tok rozumowania miałby sens a tak?? Przecież mógł sobie zarobić z Whytem a później z AJ. Rozumiem że ciężko zrozumieć że zarobić 2 razy jest lepiej niż 1 raz ale bez przesady...
Nie zgodzę się z Tobą.
Pisze się że Wilder "jest" bumobijcą a nie że "był" na początku kariery.
W związku z tym wziąłem pod uwagę ostanie 20 walk dla obu.
I to jest najbardziej sprawiedliwa statystyka pod kątem tego jaka jest o nich obecna opinia , a nie opinia z początku kariery
Ja rozumiem Twoje namawianie innych do ignorowania moich wpisów.
Ty panicznie boisz się mojej krytyki.
Jesteś zdenerwowany bo nie możesz spokojnie wciskać ciemnoty na tym forum.
Każda Twoja bajka na tym forum ma logiczną ripostę z mojej strony.
I dlatego czujesz się zagrożony.
Każdy inteligentny człowiek posiadający wiedzę potrafi argumentami obalić to co piszę adwersarz.
Kneblowanie ust i namawianie innych do milczenie to komunistyczne metody znane w Polsce z PRL
Albo masz jaja i potrafisz skutecznie argumentami obalić to co ja piszę , albo jak tchórz będziesz innych namawiał do milczenia jednocześnie jak struś sam chowając głowę w piasek.
Bądź odważny.
Myślę, że celowo odposcili te 3,4 miliony aby pokazać Brytyjczykom, że nie będą grali pod ich dyktando i będą twardo walczyli o swoje gdy przyjdzie pora na przymiarki do walki z Anthonym.
Z drugiej strony zakochany w sobie Wilder, również zapewne był poirytowany sytuacja w której on jako mistrz świata, ma dopasować się do warunków pretendenta.
Osobiście uważam, że Alabama by pokonał Dilliana i to nie żaden strach był czynnikiem decydującym o odmowie a kwestie o których pisałem powyżej.
Ojojojoj, widzę, że nie dostrzegasz pewnych faktów i nie kierujesz się logika. Po pierwsze próbując bronić Wildera uciekasz sie do statystyk, gdzie w boksie to praktycznie nie ma znaczenia. Liczy się przede wszystkim jakość pokonanych rywali i to jest główną miara wielkosci piesciarza.
Druga kwestia, jak już uciekasz w statystyki, to warto porównywać rzetelnie pięściarzy, to jest liczba walk i etap kariery. Jeszcze gdybyś tak wziął pod uwagę 5 ostatnich walk, to jeszcze by to jakoś wyglądało, a ty żeby poprzeć swoją chorą tezę, to wyciągnęłes całkowity początek kariery AJ gdzie wiadomo, że w pierwszych pojedynkach każdy mierzy się z leszczami (chyba, że jest się Lomaczenka).
Po trzecie Wilder sam sobie zapracowal na taka opinie. Najpierw dlugo lał totalnych bumow. Później gdy został mistrzem świata, podniósł trochę poprzeczkę ( tez dlatego bo musi brać kogoś z 15stki rankingu ), ale dalej miga się od walk z najlepszymi rywalami ( pomijam już przypadki Povietkina i Ortiza).
Nie jestem fanem Wildera.
Jestem rasistą i raczej za czarnymi nie przepadam.
Twój tekst to manipulacja.
Można równie dobrze napisać że Joshua także nie walczył z kilkoma zawodnikami z czołówki a przede wszystkim nie walczył z Wilderem bo się go panicznie boi.
Dobrze wiesz ,że jest to manipulacja .
u
Teksty jakoby Wilder nie chce walczyć z Joshua bo Joshua znokautowałby bumobijcę przypominają mi teksty sprzed walki GGG- Canelo.
Tam "eksperci" też pisali jak GGG pozamiata ring Alvarezem najpóźniej do 6 rundy.
I rzeczywistość okazała się inna.
Dlatego walka Joshua Wilder pokaże który z nich jest lepszy.
Przy tej klasie zawodników każdy wynik jest możliwy.
A pisanie głupot na temat przeciwników Wildera i Joshuy jest dobre dla gimnazjalistów i KnockinOnHeavensDoora
Nawet jeżeli nikt nie będzie mi odpisywał i wszyscy będą mnie ignorować to ja i tak będę pisał i nie znajdę sobie innego zajęcia.
Na głupoty i nielogiczne teksty będę reagował i opisywał bezmyślność innych.
Także ignorowanie nic nie da.
Nie patrzy na to,ze AJ walczyl z Kliczka,ze teraz walczy z wszedzie notowanym w top5 Pulevem,ze toczyl walki z mlodymi,duzymi,niepokonanymi ciezkimi z topu/zaplecza(Breazeale czy Whyte np.) tylko twardo idzie w statystyki i to jeszcze tak naciagane jak guma do majtek 100xXXL XD
Wedlug jego moscia,sugerujac sie samymi statystykami,to np. ten rywal( http://boxrec.com/en/boxer/45596 ) -
uwaga! - z 25 walki Wildera jest lepszym skalpem niz Kliczko u Joshui XD bo mial wtedy w rekordzie 14-0,wiec w przeliczeniu na procenty to gosciu jest turbokozak i mial 100% zwyciestw XD Ja prdl...
Tu jest prawda;
Wilder - 9 lat na zwodostwie, 38 walk - w tym; 1 z top 10, 7 z 20-40, 15 z 40-100 - 15 z 100 i taka jest kurna prawda XD
Joshua - 4 lata na zawodostwie ,19(!) walk - w tym; Kliczko,Breazeale,Whyte i zaraz bedzie Pulev.. Dziekuje, dobranoc.
Po pierwsze, to manipulacja jest Twój pokretny tok myślenia.
Po drugie, to nigdzie nie napisałem, że Wilder boi się walczyc z AJ.
Po trzecie, to AJ ma już na koncie pojedynki
z 4 piesciarzami z TOPu i z każdą następną walka bierze najmocniejszego, dostępnego przeciwnika.
Po czwarte pisanie o rywalach Wildera i AJ, to fakt a nie głupota. Odsyłam chociażby na boxrec, w celu poprawy swojej wiedzy.
Po piąte, to dziękuję i żegnam, bo widzę, że jesteś tym z gatunku głupio mądrych, którzy próbują udawać kogoś kim na pewno nie sa.
cyfry cyframi rekordy rekordami , panowie ja nie wiem jak to widzicie ale ja widze strach joasi w oczach jak wejdzie do ringu hehehehe :))))
Joasia jest wojowniczką. Gdybyś z nią wszedł do ringu, to zostałaby po tobie tylko plama taniej wódki, którą pijesz po całym dniu wożenia gruzu na taczkach.
Nie napisałem że to Ty piszesz ,że Wilder boi się walczyć z AJ
Ja odniosłem się ogólnie i napisałem ,że takie teksty pojawiają się tutaj.
Można to łatwo sprawdzić.
-----------------------------------------------------------------------------
Czy przeciwnicy Wildera z ostatniego okresu czyli Stiverne,Arreola, Washington , Szpilka , Molina są dużo gorsi niż przeciwnicy Joshua czyli Breazeale,Martin,Whyte,Cornish,l Zumbano Love,Gavern, Sprott?
Czy to że walczył z Kliczką wystarczy aby ogłosić go wielkim?
Dlatego potrzebna jest walka Wildera z rozpoznawalnym piesciarzem z UK.Bellew jest niezlym kandydatem,Whyte jeszcze lepszym,ale najlepszym jest Haye
Tylko,ze on najpierw musi zdemolowac Bellew,zeby odbudowac swoja pozycje,
Gdyby Wilder byl rownie duza gwiazda w USA jak kiedys,Bowe,Holyfield czy Tyson,to Eddie nie musialby zbytnio glowkowac,jak sprzedac ten pojedynek,zeby przyniosl maximum zysku.Bo na prmotorow Dzikusa to w tej sprawie niezbyt mozna liczyc.Niestety
Dalej sie lapiecie na trolla :) ? U mnie oglada plecy juz od miesiecy lol
Ty się boisz wejść ze mną w dyskusję.
Ty wolisz leszczy którym wciskasz głupoty.
Mam Ci zacytować Twoje banialuki sprzed walk które po odbytej walce stały się pośmiewiskiem.
Ty nie musisz odpowiadać na moje posty.
Wystarczy ,że ja będę odpowiadał na Twoje.
I będzie z Ciebie niezły kabaret.
==============================
Nie ukrywam ,że jestem trollem.
Nawet mam zamiar umieścić to w niku. Aby nie było niejasności.
...wlasnie tak jak teraz :)
Nie karm trolla.
Bez pożywki na pewno "zdechnie"
Jeżeli zwracasz się do mnie Troll to pisz z dużej litery.
Myślę, że celowo odposcili te 3,4 miliony aby pokazać Brytyjczykom, że nie będą grali pod ich dyktando i będą twardo walczyli o swoje gdy przyjdzie pora na przymiarki do walki z Anthonym.
Z drugiej strony zakochany w sobie Wilder, również zapewne był poirytowany sytuacja w której on jako mistrz świata, ma dopasować się do warunków pretendenta.
Osobiście uważam, że Alabama by pokonał Dilliana i to nie żaden strach był czynnikiem decydującym o odmowie a kwestie o których pisałem powyżej.
a teraz
arpxp
Joasia jest wojowniczką. Gdybyś z nią wszedł do ringu, to zostałaby po tobie tylko plama taniej wódki, którą pijesz po całym dniu wożenia gruzu na taczkach.
napisz mi chłopcze jakim samochodem jezdzisz? masz cos swojego np dom mieszkanie? skoro tak sie znasz na taczkach to chyba wiem skad :))))
Poza tym nie wiem co ona ma wspólnego z newsem o AJ-u, ale pewnie pomyliły ci się okna, bo widzisz podwójnie.
to bys widział jakbys mnie spotkał chłystku :)))
Niestety nie trafiłeś jakie są powody "obrony: Wildera czy Canelo.
To zupełnie inna bajka niż myślisz.
Moi adwersarze manipulują faktami aby przedstawić Joshua w dobrym śweitle.
Jak można to robić w drugą stronę pokażę Ci w moim następnym wpisie na temat Joshua.
Ale będzie to pod jakimś następnym artykułem na jego temat.
Wtedy zobaczymy jak Joshua to wytłumaczą.
Oby tylko wszyscy nie udali ,ze nie zauważyli mojego wpisu tak jak robi to "Bob Dylan" gdy przyciśnięty do muru nie wie co odpisać.
Jeszcze na temat Joshua nie skończyłem.
Czekam na nowy inny artykuł
"Jeszcze na temat Joshua nie skończyłem.
Czekam na nowy inny artykuł"
Normalnie strach się bać...
Co do manipulacji, to jeśli chcesz znaleźć prawdziwego manipulatora faktami i kiepskiej klasy prowokatora, to najlepiej będzie jak poczytasz sobie swoje własne wpisy. To ty zestawiasz 20 ostatnich walk Wildera z 19 pierwszymi walkami AJ. To Ty jesteś odporny na dostrzeżenie klasy rywali obu pięściarzy. W końcu to Ty wyrastasz tutaj na pierwszego gamonia tego forum.
Błaznij się dalej...
a wtedy gdy Miszcz jest tak chujowy że nie może zapełnić sali gimnastycznej w swojej rodzinnej Alabamie, gdy jest tak chu**** ze o występie w MSG lub MGM może tylko pomżyć, gdy jest tak chu**** że pretendent jest w stanie zaproponować mu 4 krotnie wyższe zarobki niż ten miszczunio zgarnia za obrony na swojej sali gimnastycznej.
świetna analiza ;)
Zestawiłem 20 ostatnich rywali Wildera z 20 ostatnimi rywalami Jashua.
A więc zestawienie jest odpowiednie.
[Z jednym jeszcze nie walczył ,ale to mało znaczący fakt]
Anglik tez jest szuja ,ukradl Wilderowi poularnosc i to on za nastepna walke przyjmie 15 baniek ,ktore sie naleza ostatniemu czystemu i sprawiedliwemu .Brytole sie ewidentnie boja i rzucaja Amerykanowi klody pod nogi ,wymagaja zeby sie starl z kims konkretnym ,wychodzi na to ze Wilder jest najbardziej unikanym bokserem