ADAMEK vs KASSI: RUSZYŁA SPRZEDAŻ BILETÓW
Już 18 listopada szykuje się kolejne święto polskiego boksu! Do ringu powróci mistrz świata dwóch kategorii i jeden z najlepszych polskich pięściarzy w historii - Tomasz Adamek (51-5, 30 KO). "Góral" w Częstochowie zmierzy się z niebezpiecznym Kameruńczykiem Fredem Kassim (18-6-1, 10 KO).
Adamek cały czas liczy się w grze o mistrzostwo świata w kategorii ciężkie. Polski pięściarz 24 czerwca udanie powrócił do ringu na gali Polsat Boxing Night pokonując Solomona Haumono. Były mistrz świata dwóch kategorii nie czekał długo na kolejny pojedynek i błyskawicznie przyjął ofertę walki z Fredem Kassim. Kameruńczyk już wielokrotnie pokazywał, że w ringu zawsze daje z siebie wszystko i potrafi sprawić sporo kłopotów każdemu pięściarzowi na świecie.
W Częstochowie okazję do zaprezentowania swoich umiejętności będzie miał również Adam Balski (10-0, 8 KO). Jeden z najbardziej perspektywicznych pięściarzy w naszym kraju powraca do ringu po przekonującym zwycięstwie z Łukaszem Janikiem i jest coraz bliżej walki o mistrzostwo świata w kategorii junior ciężkiej.
Kolejny zawodowy pojedynek stoczy także Robert Parzęczewski (17-1, 10 KO). "Arab" po raz kolejny spróbuje udowodnić kibicom, że mimo młodego wieku posiada już umiejętności, które w niedalekiej przyszłości pozwolą mu toczyć pojedynki o pasy najbardziej szanowanych organizacji na świecie.
Ponadto w karcie walk gali w Częstochowie znajdują się dwa starcia, których stawką będzie Mistrzostwo Polski. W kategorii półśredniej Łukasz Wierzbicki (13-0, 6 KO) zmierzy się z Michałem Żeromińskim (13-2-1, 1 KO), a w dywizji junior półśredniej dojdzie do rewanżowej batalii pomiędzy Michałem Leśniakiem (7-1, 2 KO) oraz Kamilem Młodzińskim (8-2-3, 5 KO).
TU KUPISZ BILET NA GALĘ ADAMEK vs KASSI >>>
18 listopada nie zabraknie sportowych emocji, a wszyscy pięściarze zostawią w ringu całe swoje zdrowie. Nie może Cię tam zabraknąć!
Droga Redakcjo, rozumiem, że jesteście wiernymi fanami Adamka (ja z resztą rowniez), ale niestety prawda jest taka, że Tomek jest poza grą o mistrzostwo. Nawet jeżeli jakimś cudem jego promotor tj. Mateusz Borek pomoże mu się dopchac na pierwsze miejsce którejś z federacji, to szanse na pokonanie któregoś z mistrzów są praktycznie zerowe. Pisze praktycznie, gdyż zostawiam jakiś promil szans wynikający z kontuzji. Inaczej nie ma o czym mówić.
Nie musi wcale dopchać się do pierwszego miejsca. Wystarczy że wejdzie do 15-stki i może liczyć że dostanie szanse w dobrowolnej obronie, bo jakieś tam nazwisko ma. Pewnie nie dostanie szansy od Joshuy i Wildera, ale myślę że taki Parker by Adamkiem nie pogardził.
Oczywiście, że istnieje taka szansa. Byłaby to jakaś opcja dla Alabamy, który szuka wyzwan:) lecz nic to nie zmienia w kontekście jego "liczenia się w grze o mistrzostwo swiata", bo jego w tej grze nie ma. Od każdego z mistrzów dostaje prawdopodobne KO
Szkoda zdrowia.
Toż taki Abell (ten pielęgniarz od Zimnocha) mógłby naruszyć Adamka.
Balskiego chciałbym zobaczyć z Kubiczem, chyba że po kontuzji nie ma jeszcze formy.
Parzęczewskiego z tym co go pokonał.
Z calym szacunkiem do Szpilki,Zimocha,Wacha itd.ale ja wole ogladac Adamka.
Ja z Polaków to lubię oglądać tylko Sulęckiego i Główkę.
Lubi sie dwöch chlopöw sprawdzic, a inni lubia na to patrzec, wiec po co tyle bezowocnej peplanini. Dziecko chyba wie ze sa i silniejsi od Adamka i wieksi, i co z tego?
Kolejny bum dla starego już Adamka, który ma mu się dawać obijać i nie wyprowadzać ciosów. Tak żeby Adamek jako tako się pokazał na tle worka treningowego, tak jak to było z Saletą czy ostatnio.
Tylko że to się mogło sprawdzać jak był w prime, pamiętacie jak pięknie napierdzielał buma Maddalone, jakie kombinacje tam szły, jaka dynamika i szybkość? Teraz Adamek już nie walczy widowiskowo i na tle buma nie pokaże tego, co kiedyś. Będzie znowu nudno, mizernie, a jak gościu się postawi to żenująco.
Daj se Tomek spokój. Już pomału ludzie zapominają, jakim byłeś wojownikiem. Teraz nazwisko Adamek kojarzy się ze starym bumobijem, po co to.