JOSHUA: PRZYJDZIE KIEDYŚ CZAS, ŻE PRZEGRAM
Anthony Joshua (19-0, 19 KO) wygrywa walkę za walką, ale spodziewa się, że kiedyś ta seria dobiegnie końca i poniesie porażkę w ringu.
Najbliżej przegranej Anglik był pod koniec kwietnia, kiedy boksował na Wembley z Władimirem Kliczką (64-5, 53 KO). Wtedy to po raz pierwszy w zawodowej karierze padł na deski, ale zdołał się dźwignąć i ostatecznie sam wygrał przed czasem.
- Kiedy oglądam tę walkę, myślę sobie, że gdybym wiedział wtedy to, co wiem teraz, poradziłbym sobie dużo lepiej. Wprawdzie wygrałem, ale teraz mogłoby to być łatwiejsze - mówi.
- Nadejdzie kiedyś czas, że przegram, a wtedy będę musiał pokazać, jak się po czymś takim podnoszę - dodaje.
Zunifikowany mistrz IBF i WBA w wadze ciężkiej kolejną walkę stoczy 28 października na stadionie narodowym w Cardiff. Jego rywalem będzie Bułgar Kubrat Pulew (25-1, 13 KO).
MlJ nie tylko LEnnox , Ali też przegrywał , Frazier , Holyfield itp. itd
Dokładnie Dubois może być pierwszym który mógłby zagrozić Aj-owi. Wgl. to w przyszłości groźnymi przeciwnikami mogą być Yoka, Joyce, Hrgovic, Dyczko. O ile oczywiście na zawodowstwie okażą się równie dobrzy co na amatorce.
Za to (inaczej niż np. A. Kostyra) widzę u niego dużo braków. Na razie gość błyszczy na tle kelnerów i to może się szybko skończyć.
Moim zdaniem widać na horyzoncie postacie o lepszej bazie i większym potencjale.
Gdy zobaczyłem jak AJ radzi sobie na zawodostwie i jak zdemolował choćby niewywracalnego "Kingpina" Johnsona to od razu było wiadome że to przyszły Mistrz Świata..
Liczę że Hrgović nawiąże trochę do Żelijko Mavrovića :)
Data: 09-10-2017 13:05:16
Na dzień dzisiejszy jest tylko jeden bokser, który byłby w stanie realnie zagrozić AJ. Niestety jest On pojeb@ny i w głowie zamiast boks ma 2 litry mułu. Woli Ćpać, pić i wypisywać brednie na Twitterze.
Nie przeceniasz Szpilki kolego? ;-)
Jak miałbym Nick jak nasz kolega CELKO, to pewnie by tak było.